Życzenia od Soni Pierre, bohaterki Maratonu 2008

Pragnę podziękować wszystkim ludziom, którzy poprzez swoje piękne listy wysyłane z najprzeróżniejszych miejsc w całej Europy solidaryzowali się z nami i udzielali wsparcia naszej sprawie.
Nie znam Was osobiście, ale Wasze słowa pełne zachęty i nadziei inspirują nas i dają siłę. Właśnie takiej siły potrzebujemy, jako obrońcy praw człowieka, którzy chcą dalej walczyć o niezbywalne prawa, takie jak posiadanie własnego imienia, narodowości, dostępu do edukacji i do życia w godności. Albo, po prostu, prwa do posiadania praw.
Walka, którą prowadzimy od lat, a która wciąż zbiera swoje żniwo, jest dodatkowo trudna dla nas, jako kobiet i matek. W warunkach, w których się znajdujemy jesteśmy bezbronne, bo odpowiadamy nie tylko za nas same, ale również za nasze rodziny. Prześladowcy, którzy nie szanują naszych praw grożą nie tylko nam, ale i naszym synom i córkom.
Dlatego w te świąteczne dni pragnę podziękować za wszystkie wyrazy wsparcia i solidarności w kartkach od Was, w tym tych ręcznie robionych. Pragnę również specjalnie podziękować jednej ze szkół w Anglii, gdzie dzieci zapełniały całe strony serdecznymi życzeniami dla nas. Najlepszą nagrodą, jaką kiedykolwiek otrzymałam jest właśnie to wsparcie wielu osób i świadomość, że tylu ludzi poświęca mi swoje myśli i troszczy się o moją rodzinę. Jestem za wszystko ogromnie wdzięczna.
Niech Bóg Was błogosławi w te dni pokoju i miłości i niech duch świąteczny zapanuje w domu każdego i każdej z Was. Życzą Wam:
Sonia Pierre
Solange Manuela Pierre
Marlemagne Ernesto Pierre
Humberto Alejandro Pierre
Minerva Leticia Pierre
tłum. Natalia Misiewicz