Świat demonstruje solidarność z ofiarami naruszeń praw człowieka w Birmie

-Obrazy minionego tygodnia przedstawiające brutalne tłumienie demonstracji nie powinny nigdy zostać zapomniane. Władze Myanmaru muszą wypuścić wszystkich aresztowanych podczas protestów, jak również więźniów sumienia przetrzymywanych w więzieniach już od bardzo dawna- – powiedziała Sekretarz Generalna AI Irene Khan. Khan przewodniczyła demonstracji poparcia zorganizowanej w Londynie. -Informacje dochodzące z Birmy są kontrolowane i cenzurowane przez reżim, co czyni trudnym ukazanie wszystkich naruszeń praw człowieka w tym kraju. Dlatego ważne jest , by pokazać reakcję społeczności międzynarodowej na sytuację w Birmie. Wyślijmy wiadomość władzom tego państwa, że świat patrzy-, tłumaczyła Khan.
Demonstracje poparcia miały miejsce w kilkunastu państwach na wszystkich kontynentach, m.in. w Australii, Austrii, Belgii, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Mongolii, Malezji, Nowej Zelandii, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii, Tajlandii i USA. Także AI Polska we współpracy ze Stowarzyszeniem Solidarność Polsko-Birmańska zorganizowała akcję poparcia dla demonstrantów w Myanmarze. W sobotę 6 października przy stacji Metro Centrum zbieraliśmy podpisy pod petycją do władz Birmy w sprawie uwolnienia osób aresztowanych w ciągu ostatnich tygodni za udział w pokojowych demonstracjach i rozdawaliśmy warszawiakom czerwone kokardki – symbol solidarności z ofiarami naruszeń praw człowieka w Birmie.