20 czerwca – Dzień Uchodźcy

-Pomóż uchodźcom, wyślij list do Ministra Spraw Wewnętrznych Turcji- wzór pisma znajdziesz w załączonym pliku na dole strony. 
Co roku do Turcji przybywają tysiące osób poszukujących ochrony z krajów takich jak Afganistan, Iran, Irak czy Somalia. Odbywają długą i wyczerpującą podróż aby, często z narażeniem życia, przedostać się do Turcji gdzie, w myśl prawa międzynarodowego, powinni zostać objęci międzynarodową ochroną. Niestety najczęściej czekają ich tylko dalsze trudności.
Turcja, jako jeden z bardzo nielicznych krajów, utrzymała ograniczenie geograficzne Konwencji Genewskiej z 1951 roku. Jednostką odpowiedzialną za wydawanie decyzji odnośnie takich osób jest Biuro Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR) w Turcji, a w przypadku pozytywnej decyzji, uchodźcy przesiedlani są z Turcji do krajów trzecich. Jednakże, z zebranych przez Amnesty International informacji wynika, że osoby pochodzące z krajów spoza Rady Europy, pragnące ubiegać się o objęcie ochroną międzynarodową, są często pozbawione możliwości złożenia stosownego wniosku. Już na granicy, spotykają się z wieloma trudnościami. Amnesty International jest zaniepokojona faktem, iż istnieją udokumentowane przypadki zawracania spod tureckiej granicy osób, które deklarowały chęć ubiegania się o przyznanie statusu uchodźcy. 

Osoby, które z powodzeniem przekraczają turecką granicę, bardzo często zatrzymuje się w -Domach Gościnnych dla Cudzoziemców-, gdzie nie mają dostępu do informacji na temat procedury azylowej; najczęściej nie zezwala się im też na kontakt z prawnikiem, przedstawicielami UNHCR, ani pracownikami organizacji pozarządowych. Z analizy przeprowadzonej przez Helsinki Citizens- Assembly wynika też, że policjanci często odmawiali przyjęcia wniosków azylowych od zatrzymanych tam osób. Ponadto, osoby przebywające w -Domach Gościnnych dla Cudzoziemców-, są określane przez władze tureckie jako objęte nadzorem, a nie jako zatrzymane, co uniemożliwia im korzystanie z gwarancji prawa międzynarodowego odnoszących się do zatrzymanych. Amnesty International ma podstawy sądzić, iż funkcjonariusze tureckiej policji i żandarmerii stosowały przemoc fizyczną i poniżenie wobec przetrzymywanych osób. Ponadto, warunki panujące w miejscu zatrzymania były bardzo złe, a jedzenie niewystarczające.

Nawet jeżeli osobom spoza krajów Rady Europy uda się złożyć wniosek o objęcie ochroną międzynarodową, a UNHCR w Turcji wyda pozytywną decyzję, nie oznacza to wcale, że władze tureckie automatycznie uznają je za uchodźców i zezwolą na ich przesiedlenie do krajów trzecich. Niezależnie od procedury przyznawania statusu uchodźcy prowadzonej przez UNHCR istnieje bowiem oddzielna procedura państwowa w ramach której tureckie władze potwierdzają bądź odrzucają decyzje UNHCR. O ile wcześniej decyzje władz państwowych odzwierciadlały zazwyczaj te wydane przez UNHCR, to w ostatnich latach tureckie władze coraz częściej podejmują decyzje odmienne od decyzji UNHCR. 

Wbrew temu co można by przypuszczać los osób z krajów należących do Rady Europy często nie jest lepszy. Władze Turcji uciekają się do różnych sposobów, aby nie musieć rozpatrywać ich wniosków azylowych. Jako przykład może tu posłużyć grupa ok. 1000 Czeczenów przybyłych do Turcji w latach 1999-2005. Zgodnie z informacjami przekazanymi Amnesty International przez reprezentantów grupy i prawników, żadna z tych osób nie została oficjalnie uznana za uchodźcę, a władze tureckie konsekwentnie odmawiały im dostępu do procedury azylowej, przyznając im w zamian status -gości-, nie dający gwarancji przynależnych osobom objętym statusem uchodźcy.

Wspomniane problemy to tylko niektóre z przeszkód, na które napotykają w Turcji osoby które powinny zostać objęte ochroną międzynarodową.