Kultura gwałtu jest jak gleba, która pozwala przemocy seksualnej rosnąć. Dlaczego? Ponieważ dopuszcza, normalizuje i legitymizuje przemoc seksualną poprzez stereotypy płciowe, żarty, przesuwanie granic tego, co dopuszczalne w relacjach między osobami. Kultura gwałtu przejawia się na różne sposoby i dotyczy nas wszystkich, bo wszyscy jesteśmy częścią kultury. Z okazji wydania kursu o kulturze gwałtu przy współpracy z Kasią Koczułap, rozmawiamy z nią na temat zgody na seks, kultury gwałtu i pytamy o to, jak edukacja seksualna może być pomocna.
Katarzyna Koczułap, psycholożka, edukatorka seksualna, autorka “Co z tym seksem?”
AI: Czym jest kultura gwałtu?
KK: Słownik języka polskiego definiuje kulturę jako „materialną i umysłową działalność społeczeństw oraz jej wytwory”. W tym kontekście osadzamy wyrażenie „kultura gwałtu”, które można zdefiniować jako kulturę (czyli działalność społeczeństwa) dopuszczającą, normalizującą i legitymizującą przemoc seksualną, w tym gwałty. To socjologiczna koncepcja, wedle której powszechność zjawiska gwałtów i przemocy seksualnej jest normalizowana oraz marginalizowana, a wynika to ze społecznych norm postrzegania płci, ról płciowych i seksualności. Terminu „kultura gwałtu” nie odnosimy do indywidualnych zachowań poszczególnych jednostek, ale do całego systemu społecznego. Wszyscy jesteśmy częścią kultury gwałtu, bo w niej żyjemy. Prawdopodobnie każdemu z nas zdarzyło się (chociażby nieświadomie) wesprzeć jakiś stereotyp będący jej częścią (np. pomyśleć o osobie, którą ktoś zgwałcił, że pewnie prowokowała, za dużo wypiła, nie powinna była wracać do domu po zmroku), bo to jest sposób, w jaki uczono nas myśleć o świecie. Automatyzmy językowe czy myślowe dotyczą nas wszystkich. Uświadomienie sobie, że żyje się w kulturze gwałtu, jest pierwszym krokiem do tego, by się jej świadomie przeciwstawiać, zauważać ją i reagować na jej przejawy.
AI: Czym jest świadoma zgoda?
KK: Świadoma zgoda to termin, który oznacza przyzwolenie na konkretne aktywności seksualne z daną osobą w danej sytuacji. Jest to podstawowy i kluczowy element każdego kontaktu seksualnego. Nie ma seksu bez zgody. Seks bez zgody to gwałt. Zgoda na seks musi być świadoma (jeśli nie jesteś w stanie powiedzieć „nie”, nie możesz też powiedzieć „tak”), dobrowolna (niewymuszona np. szantażem), jasno wyrażona (nie masz wątpliwości), entuzjastyczna (w granicach Twojej ekspresji), musi zawierać pełne informacje o danej sytuacji czy rodzaju aktywności seksualnej, nie jest dana raz na zawsze i w każdym momencie kontaktu seksualnego może zostać wycofana. Aby jak najlepiej dbać o zgodę, trzeba o nią pytać. Nie ma innego, skuteczniejszego sposobu, by upewnić się, że ktoś chce uprawiać z nami seks albo wchodzić w jakąś inną aktywność seksualną. Pytanie o zgodę może na początku wydawać się nieintuicyjne i trudne, ale absolutnie nie ma nic ważniejszego. Pytania o zgodę nigdy nie będą trudniejsze niż przeżycia i doświadczenia osoby, którą ktoś skrzywdził.
AI: Co możemy zrobić, by przeciwdziałać kulturze gwałtu?
KK: Rozwiązaniem jest edukacja seksualna na wysokim poziomie. Edukacja seksualna, która nauczy nas, by nie dokonywać wtórnej wiktymizacji czyli obwiniania osoby za przemoc, której doświadczyła. Dzięki edukacji seksualnej możemy rozbroić wszystkie mity i stereotypy o gwałcie. Dzięki edukacji seksualnej mamy szansę nauczyć się właściwego języka do opisywania gwałtu i przemocy seksualnej. Język kształtuje rzeczywistość. Dlatego warto go używać świadomie, tak by nie przyczyniać się do umacniania stygmatyzacji. Takiego języka trzeba się uczyć. Dzięki edukacji seksualnej będziemy też zwracać uwagę i rozpoznawać elementy kultury gwałtu, z którymi stykamy się na co dzień i odpowiednio na nie reagować. Edukacja jest kluczem.
Chcecie dowiedzieć się więcej? Kurs o kulturze gwałtu i świadomej zgodzie na seks znajdziecie w aplikacji Kasi – Co z tym seksem. Jeśli jeszcze jej nie pobraliście na swoje telefony, można to zrobić klikając poniżej: