Z najnowszych danych, które analizuje dokument Left Out in the Cold: Syrian refugees abandoned by the international community (Pozostawieni na zimnie: syryjscy uchodźcy opuszczeni przez społeczność międzynarodową) wynika, że jedynie 1,7% osób, które na przestrzeni ostatnich trzech lat opuściły swoje domy z powodu konfliktu, otrzymało bezpieczne schronienie.
Wśród państw, które nie zaoferowały żadnego miejsca w ramach programu dobrowolnych przesiedleń są bogate kraje Zatoki Perskiej, Rosja, Chiny, a także państwa Unii Europejskiej, w tym Polska. Jedynym państwem w Europie, który się pozytywnie wyróżnia, są Niemcy. Inne, takie jak USA, Wielka Brytania czy Kuwejt, przekazały znaczące wsparcie finansowe dla działania ONZ w regionie, jednak wobec tak znaczącej liczby uchodźców bez dobrowolnych przesiedleń z państw graniczących z Syrią kryzys będzie trwał.
– UNHCR wezwał państwa świata do przyjęcia 380 tysięcy najbardziej potrzebujących wsparcia uchodźców do końca 2016 roku. Do tej pory tylko niewielki odsetek z tej liczby znalazł schronienie poza krajami regionu – zaważa Draginja Nadaždin, Dyrektorka Amnesty International Polska.
Przynajmniej 95% uchodźców syryjskich mieszka w tym momencie w pięciu państwach regionu: Turcji, Libanie, Jordanii, Egipcie i Iraku. W Libanie uchodźcy doprowadzili do wzrostu populacji tego kraju o 26%. Przebywa tam dokładnie 685 razy więcej uchodźców z Syrii niż zdecydowała się przyjąć cała UE. Tylko podczas jednego tygodnia września, w czasie oblężenia Kobane, w Turcji znalazło się 150 tysięcy nowych uchodźców z Syrii – to tyle, ile UE przyjęła od początku konfliktu.
– Widzieliśmy stosunkowo duże zainteresowanie krajów arabskich i UE operacją USA przeciwko Państwu Islamskiemu. Dużo mniejszą uwagę przykłada się do potrzeb setek tysięcy osób, które uciekły z Syrii i Iraku. Mimo obietnic pomocy niewiele zostało de facto zrobione – powiedziała Draginja Nadaždin. – Przyszedł czas na odważne kroki. Tylko wspólny podział odpowiedzialności może zatrzymać tragedię, które ma miejsce w Syrii, Iraku i państwach ościennych.
Z Syrii od rozpoczęcia konfliktu uciekło ok. 4 mln ludzi. Prawie 6,5 mln jest wewnętrznie przesiedlonych. Szacunkowo 190 tysięcy osób zginęło, a 10,5 mln potrzebuje pomocy humanitarnej na terenie Syrii.