Syria: Misja ONZ musi otrzymać nieograniczoną możliwość zbadania doniesień o użyciu broni chemicznej

– powiedziała Hassiba Hadj Sahraoui, wicedyrektorka Amnesty International w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, w reakcji na serię opublikowanych nagrań ukazujących, jak się wydaje, możliwy atak z użyciem broni chemicznej na obrzeżach Damaszku, w którym śmierć poniosła znaczna liczba cywilów, w tym wiele dzieci.

169353_Free_Syrian_Army_fighters_run_for_cover_as_a_tank_shell_explodes_on_a_wall_during_heavy_fighting_in_the_Ain_Tarma_neighbourhood_of_Damascus_by_REUTERSGoran_Tomasevic

Damaszek, bojownik Wolnej Armii Syrii chowa się za murem. By REUTERS Goran Tomasevic

– Jaki jest cel kierowania do kraju zespołu ekspertów ONZ, jeśli nie mają oni dostępu do miejsc ewentualnych ataków ani możliwości pobrania próbek i przeprowadzenia dochodzenia?. Władze syryjskie, które, jak twierdzą, nie ponoszą w tej sprawie żadnej odpowiedzialności, winny niezwłocznie umożliwić zespołowi ONZ wizytę w dzielnicy Eastern Ghouta oraz pozostałych lokalizacjach.
– W przypadku gdyby ostatnie doniesienia okazały się prawdziwe, ataki stanowią zbrodnię wojenną. Jedyną właściwą reakcją na niekończący się katalog pogwałceń prawa, jakich jesteśmy świadkami w Syrii, jest skierowanie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ sytuacji w tym kraju do Międzynarodowego Trybunału Karnego, do czego Amnesty International wzywa od 2011 roku.
– Zarówno wytwarzanie, składowanie, przewożenie jak i użycie broni chemicznej, która nie pozwala na rozróżnienie pomiędzy celami militarnymi i cywilnymi, stanowi pogwałcenie prawa międzynarodowego.
Amnesty International przekazało kopie nagrań ekspertom medycznym i innym, w celu zweryfikowania ich autentyczności oraz ustalenia czy obserwowane na nich symptomy są zgodne z twierdzeniem o użyciu broni chemicznej.
Stowarzyszenie współpracuje również z osobami i organizacjami działającymi na terenie Syrii w celu zgromadzenia informacji o aktualnej sytuacji medycznej w tym rejonie.