Kosowo: przedłużające się oczekiwanie ofiar na sprawiedliwość
Mon Balaja i Arben Xheladiniego zabito podczas demonstracji zorganizowanej przez Vetëvendosje w Pristinie 10 lutego 2007 roku. Zginęli, gdy członkowie oddziału rumuńskiej policji FPO (Formed Police Unit) rozkazem policji Misji Tymczasowej Administracji Organizacji Narodów Zjednoczonych w Kosowie (United Nations Interim Administration Mission in Kosovo – UNMIK), używając gumowych kul, otworzyli ogień w kierunku demonstrantów. Wśród demonstrantów znaleźli się również Zenel Zeneli, Mustafa Nerjovaj i Hysni Hyseni, którzy doznali poważnych obrażeń.
Śledztwo wewnętrzne UNMIK przeprowadzone w roku 2007 wykryło, że przyczyną śmierci demonstrantów było “nieprawidłowe rozmieszczenie gumowej amunicji przez co najmniej jednego, być może dwóch rumuńskich strzelców”. Do czasu gdy wyciągnięto te wnioski członkowie oddziału policji zostali repatriowani. W sprawie zaistniałego w Kosowie przestępstwa, dokonanych zabójstw i zadanych obrażeń nigdy nie otwarto niezależnego śledztwa. Bezowocne śledztwo prokuratora wojskowego w Rumunii zamknięto w grudniu 2009 roku, bez zidentyfikowania sprawców.
Amnesty International podkreśla, że zgodnie z wewnętrznymi procedurami UN rodzinom zabitych Mon Balaja i Arben Xheladiniego oraz dwóm mężczyznom, którzy odnieśli obrażenia, przyznano rekompensatę za poniesione szkody materialne.
Jednakże zarówno krewni zabitych jak i okaleczeni mężczyźni nie otrzymali jeszcze żadnej z form rekompensaty, do której mają prawo
zgodnie z międzynarodowymi standardami i prawami człowieka.
Rodziny ofiar szukają sprawiedliwości nieprzerwanie od 2007 roku. Złożyły wniosek do Komisji Doradczej ds. Praw Człowieka (Human Rights Advisory Panel – HRAP) – powstałego w marcu 2006, który ma na celu przedsięwzięcie środków naprawczych wobec działań i zaniedbań UNMIK. Wniosek przedłożony przed HRAP nadal pozostaje w trakcie rozpatrywania, pomimo wielokrotnych sprzeciwów i utrudnień ze strony UNMIK.
HRAP nie dysponuje mocą prawną, aby wszcząć postępowanie wobec zbrodni; może jedynie zalecić rozpoczęcie śledztwa UNMIK. UNMIK z kolei nie posiada już prawa do postępowań śledczych i wnoszenia oskarżeń przeciwko zbrodniom dokonanym w Kosowie.
Z tego powodu Amnesty International nakłania rząd w Kosowie do wezwania i rozpoczęcia bezstronnego oraz niezależnego śledztwa w sprawie zabójstw i okaleczeń, do których doszło 10 lutego 2007 roku.
Biorąc pod uwagę fakt, że wewnętrzne śledztwo przeprowadzone przez UNMIK obciążyło odpowiedzialnością również zaangażowanych w wydarzenia dowódców, których działania lub ich brak przyczyniły się do użycia gumowej amunicji wobec zdezorientowanego tłumu, śledztwo powinno dotyczyć wszystkich okoliczności, które zaistniały w otoczeniu tych wydarzeń. Powinno dotyczyć prawdopodobnej odpowiedzialności karnej zarówno policji UNMIK, jak i innych funkcjonariuszy wydających rozkazy i nadzorujących zarządzanie tamtą operacją. Amnesty International nakłania członków władz UNMIK i UN, aby w pełni współpracowali w czasie śledztwa.
Ciągły brak efektywnego śledztwa jest naruszeniem podstawowych praw człowieka, włączając prawo do życia, zakaz tortur i innego nieludzkiego traktowania, prawa do pokojowych zgromadzeń oraz prawa do rekompensaty.
Amnesty International przypomina UNMIK o podstawowych zasadach UN oraz wytycznych, dotyczących prawa do rekompensaty i zadośćuczynienia dla ludzi będących ofiarami rażącego łamania międzynarodowego prawa praw człowieka oraz międzynarodowego prawa humanitarnego.
Amnesty International uważa, że UNMIK powinno zapewnić, że ofiarom oraz krewnym zabitych zostanie zapewniony dostęp do pełnego odszkodowania, do którego mają prawo zgodnie z międzynarodowymi standardami praw człowieka.
Tł. Ewa Romanowska