Ponieważ polskie władze otrzymały międzynarodowy list gończy, musiały wszcząć procedurę do której należy przesłuchanie go przez prokuratora. Procedura ta nie obejmuje obligatoryjnego zatrzymania i tymczasowego aresztowania osoby ściganej.
Strona rosyjska zapowiedziała, że zwróci się do władz polskich o ekstradycję Ahmeda Zakajewa. Decyzja o ewentualnej ekstradycji należy do sądu i Ministra Sprawiedliwości. Polskie przepisy stanowią m.in., że ekstradycja jest niedopuszczalna, jeżeli zachodzi obawa, że w państwie żądającym wydania może dojść do naruszenia wolności i praw osoby wydanej.
Amnesty International sprzeciwia się zatrzymaniu i ewentualnemu tymczasowemu zatrzymaniu Ahmeda Zakajewa na potrzeby postępowania ekstradycyjnego. Ponadto wydanie Ahmeda Zakajewa do Rosji stanowiłoby naruszenie praw człowieka, gdyż nie mógłby on tam liczyć na rzetelny proces. Istnieje również duże prawdopodobieństwo, że mógłby zostać poddany torturom i innym formom okrutnego i nieludzkiego traktowania.
Należy wziąć pod uwagę także fakt, że dotychczas sąd duński oraz brytyjski orzekły o niedopuszczalności wydania Zakajewa do Rosji. Ponadto Ahmed Zakajew posiada status uchodźcy nadany mu w Wielkiej Brytanii.
KONIEC/