Wielka Brytania: zatrzymania osób ubiegających się o azyl powinny być wyjątkami, nie rutyną

Amnesty International wzywa Wielką Brytanię a także inne państwa, które postrzegają ten wyrok jako zielone światło dla rutynowych zatrzymań osób ubiegających się o azyl, aby zatrzymanie zawsze uznawać za środek ostateczny i uzasadniony wyłącznie w wyjątkowych okolicznościach. Ubieganie się o azyl nie jest przestępstwem i nie powinno być w ten sposób traktowane.

Wielka Brytania i pozostałe państwa powinny stworzyć w swoich systemach przyznawania statusu uchodźcy silne podstawy przeciwko zatrzymaniom osób ubiegających się o azyl. Każda taka decyzja powinna być oparta na szczegółowej ocenie sytuacji danej osoby, w tym jej dotychczasowych doświadczeń, okoliczności, które skłoniły ją do ucieczki i niebezpieczeństwa, które może na nią czekać po powrocie. Rutynowe zatrzymania określonych grup osób ubiegających się o azyl nie powinny mieć miejsca. Zatrzymanie ma być ostatecznością, a nie pierwszym środkiem, po który państwo sięga.

Amnesty International zgadza się, iż w interesie zarówno państwa jak i osoby ubiegającej się o azyl czy ochronę międzynarodową jest by wnioski były rozpatrywane jak najszybciej, w sposób możliwie szczegółowy i sprawiedliwy. Organizacja nie uważa jednak, by kwestia usprawnienia procedury – zapewnienie jak najszybszego rozpatrzenia wniosku – uzasadniała rutynowe pozbawianie wolności osób składających te wnioski.

W związku z tym, Amnesty International z zadowoleniem przyjmuje silne i ważne argumenty mniejszości sędziów ETPCz, którzy przedstawili w tej sprawie zdanie odmienne od ostatecznej treści orzeczenia (orzeczenie przyjęto większością głosów 11 do 6).

Sześciu sędziów, których stanowisko różniło się od treści przyjętego orzeczenia, określiło jego ostateczną wymowę jako -niezmiernie niebezpieczną-. Uznali, że treść orzeczenia sugeruje, że zatrzymanie osoby ubiegającej się o azyl jest w jej interesie, bo ułatwia szybkie rozpatrzenie wniosku. Skrytykowali także brak refleksji większości sędziów ETPCz nad pytaniem o istnienie w Wielkiej Brytanii mniej drastycznej niż aresztowanie alternatywy i podkreślali:

Co się tyczy zatrzymań w ogóle (tzn. w kontekście innym niż zatrzymania osób ubiegających się o azyl), wymogi konieczności i proporcjonalności zobowiązują państwa do przedstawienia odpowiednich i wystarczających podstaw uzasadniających zastosowane środki oraz do zastosowania jak najmniej dotkliwych środków przymusu. Konieczne jest także uzasadnienie dlaczego inne niż zastosowane środki uznane zostały za niewystarczające do zabezpieczenia indywidualnych czy powszechnych interesów. Korzyść i wygoda administracyjna nie wystarczą. W naszym odczuciu nie ma takiej wartości czy wyższej konieczności, które uzasadniałyby stanowisko uznające, że fundamentalne prawo wolności jednostki w państwie rządów prawa nie powinno być stosowane w odniesieniu do osób ubiegających się o azyl.

Amnesty International podziela niepokój wyrażony przez sześciu sędziów, którzy oponują wobec ostatecznego kształtu orzeczenia ETPCz. Osoby ubiegające się o azyl są uprawnione do takiej samej ochrony przed arbitralnym zatrzymaniem jak wszyscy inni i nie mogą być zatrzymywane tylko ze względu na wygodę administracji państwa rozpatrującego ich wniosek.

Tło wydarzeń

Sprawa Saadi przeciwko Wielkiej Brytanii (13229/03) dotyczy irackiego lekarza, Shayan-a Baram-a Saadi-ego, który w grudniu 2000 roku przybył do Wielkiej Brytanii, ubiegając się o azyl. Wniosek złożył zaraz po przyjeździe. Przyznano mu status -tymczasowego przyjęcia- (ang. temporary admission)i pozwolono zatrzymać się w wybranym hotelu do następnego poranka, kiedy to mężczyzna miał wrócić na lotnisko. Sytuacja ta powtarzała się przez trzy kolejne dni a Shayan Baram Saadi spełnił postawione mu warunki. Jednak kiedy tylko zwolniło się miejsce w Ośrodku Pobytu Tymczasowego w Oakington, został tam zatrzymany na siedem dni a jego wniosek miał być rozpatrzony w trybie przyśpieszonym. Po odrzuceniu jego wniosku, Shayan Baram Saadi został zwolniony. Mężczyzna odwołał się od decyzji i w styczniu 2003 roku przyznano  mu azyl w Wielkiej Brytanii.

W każdej fazie postępowania Shayan Baram Saadi spełniał wymagania stawiennictwa nałożone na niego. Decyzję o zatrzymaniu w Ośrodku Pobytu Tymczasowego podjęto pomimo, iż nie stwierdzono wcześniej ryzyka ucieczki. Służyło ono jedynie założonemu przez Wielką Brytanię celowi jak najszybszego rozpatrzenia wniosku, ponieważ zatrzymanie osoby gwarantuje jej dyspozycyjność w razie konieczności przeprowadzania rozmowy przy rozpatrywaniu wniosku.

W orzeczeniu z dnia 29 stycznia, 17 sędziów Wielkiej Izby ETPCz uznało, że Wielka Brytania naruszyła prawo Saadi-ego do uzasadnienia jego zatrzymania. Jednak większość sędziów (11) orzekła, że zatrzymanie było dopuszczalne w świetle artykułu 5(1)(f) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który zezwala na zatrzymanie osoby między innymi -w celu zapobieżenia jej nielegalnemu wkroczeniu na terytorium państwa-. Trybunał orzekł, że zatrzymanie to było dopuszczalne pod warunkiem, że nie było -arbitralne- i zostało dokonane -w dobrej wierze-, w celu – zapobieżenia nielegalnemu wkroczeniu osoby na terytorium państwa-; Większość sędziów uznała także, że -miejsce i warunki zatrzymania były odpowiednie- oraz że czas trwania zatrzymania -był proporcjonalny do zamierzonego celu-.

Badania przeprowadzone przez Amnesty International w 2005 roku (patrz niżej) wskazują, że decyzje o zatrzymaniu osoby ubiegającej się o azyl w Wielkiej Brytanii były często podejmowane arbitralnie i podyktowane były głównie aktualną dostępnością miejsc w ośrodkach zatrzymań imigrantów, a nie na zasadzie konieczności i proporcjonalności. Wydaje się, że tak też było także w przypadku Shayan-a Baram-a Saadi-ego, któremu początkowo przyznano -tymczasowe przyjęcie- po czym – jak tylko pojawiło się miejsce w Ośrodku Pobytu Tymczasowego – zatrzymano go tam.

Tłumaczenie: Natalia Mielech