List otwarty Amnesty International do Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w związku ze spotkaniem z Prezydentam USA George'em Bushem

Szanowny Panie Prezydencie,

 

Nadchodzące spotkanie z Prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, George’em W. Bushem, niesie ze sobą niepowtarzalną okazję do ożywienia transatlantyckiego przymierza. Kwestia bezpieczeństwa globalnego pozostaje w tych okolicznościach obiektem największego zainteresowania. Podczas gdy Państwa spotkanie pozwoli obu stronom podkreślić wspólnotę fundamentalych wartości, będzie ono jednocześnie okazją do zaprezentowania wyzwania, związanego z osiągnięciem porozumienia w obszarze istotnych niezgodności, wynikających z odmiennego podejścia do realizacji tych wartości. W chwili, gdy formułowany jest wspólny szkic działań, ukierunkowanych na szerzenie idei wolności na świecie, wyzwanie to powinno być podjęte bezzwłocznie.

 

Być może postrzega Pan aktualne okoliczności jako mało sprzyjające koncentrowaniu się na przeszłych różnicach stanowisk. Jednakże, gdy rozbieżności te zdają się utrzymywać w kluczowej kwestii poszanowania międzynarodowego porządku prawnego, nie ma możliwości uniknięcia poruszenia zagadnień, związanych z legalnością i wiarygodnością działań w obszarze ochrony podstawowych praw. W przypadku Unii Europejskiej zasadne wydaje się pytanie, czy w stosunkach partnerskich ze Stanami Zjednoczonymi, jej przywódcy przygotowani są na przyjęcie stanowiska, opartego na jednoznacznej identyfikacji z obowiązującymi zasadami prawa i międzynarodowymi standardami praw człowieka.

 

W ramach Unii Europejskiej potrzeba przeciwdziałania terroryzmowi w sposób respektujący źródła i standardy prawa międzynarodowego nigdy nie była poddawana w wątpliwość. A jednak nie sposób lekceważyć przytłaczających dowodów negatywnego wpływu, jaki na ochronę praw człowieka mają wprowadzane na całym świecie regulacje, dotyczące walki z terroryzmem. W konsekwencji możemy obserwować ustawiczną nieudolność społeczności międzynarodowej, włączając w to Unię Europejską, w przejściu od dywagacji retorycznych do ustalenia konkretnych rozwiązań w kwestii bezpieczeństwa, z pełnym poszanowaniem standardów praw człowieka. Mimo, że podczas obrad Komitetu Antyterrorystycznego ONZ zauważalny był wyraźny deficyt obecności tematyki praw człowieka, mamy nadzieję, że Unia Europejska będzie forsować w Radzie Bezpieczeństwa konkretne propozycje rozwiązań, zapewniające prawom człowieka integralną pozycję w polityce walki z terroryzmem.

 

Co znamienne, Unia Europejska, skonfrontowana niedawno z rażącymi naruszeniami podstawowych zasad i wartości, dokonanymi przez jej najbliższego sojusznika – Stany Zjednoczone – powstrzymała się nawet od zajęcia oficjalnego stanowiska w tej sprawie. W minionych latach Stany Zjednoczone wielokrotnie demonstrowały swój brak akceptacji dla ograniczeń, nakładanych na nie przez prawo międzynarodowe. Postawę taką przyjęły zwłaszcza w sposobie prowadzenia własnej « wojny z terroryzmem », czego dowodzą szczególnie dwa istotne zagadnienia :

·         Bezterminowego przetrzymywania więźniów bez postawienia im zarzutów lub procesu, w warunkach, stanowiących jawne naruszenie większości elementarych zasad prawa międzynarodowego.

·         Poddawania w uzasadnioną wątpliwość swojego stanowiska wobec alsolutnego zakazu stosowania tortur oraz innych okrutych, nieludzkich i poniżających praktyk oraz kar.

 

Polityka i praktyka, stosowana przez Stany Zjednoczone, nie tylko wzbudza zażenowanie ich przyjaciół ale stanowi również negatywny przykład do naśladowania dla rządów, poszukujących usprawiedliwienia własnych, represyjnych metod prowadzenia polityki. Unia Europejska wciąż jednak boleśnie uchyla się przed zabraniem głosu. W trakcie trwania irlandzkiego szczytu Unia Europejska-Stany Zjednoczone w czerwcu 2004 roku, gdy opinia publiczna wciąż jeszcze była wstrząśnięta relacjami o torturach, stosowanych w więzieniu Abu Ghraib, Amnesty International wystosowała do władz UE prośbę o wyrażenie wobec Prezydenta Busha swojego sprzeciwu w stosunku do aktualnej polityki amerykańskiej w zakresie traktowania aresztantów, będącej w sprzeczności z wyznawanymi i podzielanymi wartościami. Nie ulega wątpliwości fakt, że uwikłanie jednego z krajów członkowskich UE – Wielkiej Brytanii – w podobne naruszenia reguł prawa międzynarodowego wpłynęło na zahamowanie wdrożenia tej inicjatywy. Niezależnie od ówczesnych intencji, Unia Europejska może – w obecnych okolicznościach – być uznana za współodpowiedzialną za aktualny kierunek polityki amerykańskiej. W konsekwencji może to podważyć wiarę w zdolność tej organizacji do generowania alternatyw, opartych na regułach prawa międzynarodowego i elementarnych wartościach.

 

Nadchodzące spotkanie z Prezydentem Stanów Zjednoczonych wyznacza moment krytyczny dla rozważenia, czy Unia Europejska może pozwolić sobie na kontynuację ignorowania swej odpowiedzialności za brak efektywności społeczności międzynarodowej w wyznaczaniu dopuszczalnych granic  « wojny z terroryzmem ». Wzywamy Pana do zastanowienia się, czy utrzymujące się przyzwolenie dla postępowania sprzymierzeńca, który jawnie odrzuca nadrzędność prawa międzynarodowego, może stać sie podstawą odbudowy sojuszu i mieć wpływ na kształtowanie wspólnych działań. W sposób nieunikniony będzie to jednak oznaczać, że niektóre kraje członkowskie podejmą decyzję o samodzielnej weryfikacji ich kompetencji i postępowania w zakresie zrównoważenia kwestii bezpieczeństwa z poszanowaniem praw człowieka.

 

W dniu 19. stycznia 2005 roku, przy okazji inauguracji kolejnego okresu prezydentury George’a W. Busha, Amnesty Inernational skierowała do niego obszerny apel, wyrażający wątpliwości i obawy członków organizacji. Nalegała w nim, by wyeliminowanie tortur i innych poniżających praktyk, stosowanych przez amerykańskich przedstawicieli oraz pełna podległość wobec standardów prawa międzynarodowego, w zakresie traktowania i osądzania aresztantów stały się wyznacznikami nowego etapu urzędowania Prezydenta Stanów Zjednoczonych.

 

W dniu dzisiejszym, Amnesty International wzywa Pana do przypomnienia sobie Pańskich zobowiązań, wynikających z zapisów konstytucji, jaką UE przyjęła w listopadzie zeszłego roku oraz podjęcia działań w zakresie :

·         Upewnienia się, że zgodność z  międzynarodowymi standardami praw człowieka stanie się sprecyzowanym celem każdego, wspólnie podejmowanego programu działań, ukierunkowanego na zagwarantowanie bezpieczeństwa oraz

·         Jednoznacznego potwierdzenia zobowiązania do absolutnego zakazu tortur oraz innych okrutnych, nieludzkich i poniżających praktyk lub kar.

 

Amnesty International wierzy, że Unia Europejska nie pozwoli sobie na pozostawienie jakichkolwiek wątpliwości co do jej gotowości do konfrontacji z wyzwaniem, jakie niosą ze sobą wspomniane elementarne reguły. Namawiamy Pana do przyjecia takiego stanowiska w trakcie spotkania z Prezydentem Bushem.

 

Z poważaniem

 

Dick Oosting – Director Amnesty International  EU Office

Małgorzata Zdunek – Dyrektorka Stowarzyszenia Amnesty International Polska

 

 

Tematy