„Głęboko potępiamy te działania i wzywamy władze do zwolnienia aresztowanych działaczy oraz wielu innych więźniów sumienia przetrzymywanych w tym kraju”, oświadczyła Natalie Hill, zastępczyni Dyrektora Amnesty International ds. Azji. „ Rząd Birmy musi również uchwalić poprawki do ustaw oraz nakazać zmianę praktyk, na podstawie których odmawia się obywatelom prawa do pokojowej działalności politycznej.”
U Tin Oo ma 77 lat. Jest wiceprzewodniczącym Narodowej Ligi na Rzecz Demokracji (National League for Democracy – NLD) i już od 20 miesięcy przebywa w areszcie domowym. Jak dotąd nie postawiono mu żadnych zarzutów ani też nie wszczęto przeciwko niemu postępowania sądowego. W dniu 13 lutego władze przedłużyły mu areszt domowy o kolejny rok, powołując się na State Protection Law – prawo, na mocy którego możliwe jest naruszanie praw obywatelskich przez władze pod pretekstem działań na rzecz pokoju i ochrony suwerenności kraju. Prawo to zezwala m.in. na zatrzymanie działaczy politycznych i przetrzymywanie ich bez postawienia jakichkolwiek zarzutów prawnych.
Siedmiu działaczy politycznych reprezentujących ugrupowania polityczne wywodzące się z mniejszości narodowej Shan zostało aresztowanych w dniu 8 i 9 lutego. Wśród nich znaleźli się m.in. czołowi przywódcy Ligi na Rzecz Demokracji Mniejszości Narodowych Shan (Shan Nationalities League for Democracy) i weteran sceny politycznej, 82-letni U Shwe Ohn. U Shwe Ohn przebywa w areszcie domowym. Miejsce przetrzymywania pozostałych sześciu działaczy jest nieznane, uważa się też, że ich zatrzymanie ma związek ze spotkaniem, do którego doszło w gronie przywódców partii Shan.
Myanmarski Kongres Narodowy rozpoczyna nazajutrz swą sesję, której głównym celem jest przygotowanie projektu nowej konstytucji. Wiele zatrzymanych lub przebywających w areszcie osób to delegaci mający prawo uczestnictwa w zjeździe. Partie opozycyjne planują zbojkotowanie sesji w związku z faktem, iż rząd nie spełnił stawianych przez nich warunków uczestnictwa, takich jak np. zwolnienie przywódców opozycji.
„Uchwalenie projektu nowej konstytucji oraz zagwarantowanie poszanowania praw człowieka może stać się dla Myanmaru szansą na rozwój,” oświadczyła Natalie Hill. „W Myanmarze szansę tę zaprzepaszczono poprzez nieustające aresztowania pokojowo nastawionych działaczy politycznych i niedawne zatrzymania. Nadszedł czas, aby władze zagwarantowały, iż nikogo nie spotka kara za udział w dyskusjach na tematy polityczne. Zamiast tego, poprzez aresztowania i wydłużanie okresu zatrzymania rząd daje jednoznacznie do zrozumienia, iż pokojowe działania polityczne nie będą tolerowane.”
„Od wielu lat systematyczne nadużycia w sferze wymiaru sprawiedliwości służą aresztowaniu osób reprezentujących inne niż rządowe stanowisko polityczne,” oświadczyła Natalie Hill. „To niedopuszczalne, że ludzie są zatrzymywani bez jakiejkolwiek możliwości zakwestionowania w sądzie decyzji, na mocy której zostali pozbawieni wolności.”
Tło wydarzeń
Liczba więźniów politycznych w Myanmarze przekracza 1300 osób. Wielu z nich boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi, a na skutek przebywania w areszcie ich stan jeszcze się pogarsza.
W zeszłym miesiącu władze, powołując się na ustanowiony w 1975 roku State Protection Law, przedłużyły o kolejny rok okres zatrzymania Dr Than Nyein i Dr May Win Myint, dwoje czołowych działaczy NLD wybranych na członków parlamentu. Obydwoje odbyli już karę 7 lat pozbawienia wolności za zorganizowanie zjazdu NLD.
Aung San Suu Kyi, sekretarz generalny NLD znajduje się wśród co najmniej 18 osób przetrzymywanych w ostatnim czasie na podstawie State Protection Law. W listopadzie 2004 roku rząd przedłużył jej zatrzymanie o kolejny rok. W ciągu ostatnich 15 lat w więzieniu spędziła co najmniej 9 lat bez procesu i postawienia jakichkolwiek zarzutów pod jej adresem.