Ukraina: Władze muszą przestrzegać prawa do swobody zgromadzeń oraz wolności słowa

Napięcie rośnie w stolicy, Kijowie, jako że zwolennicy opozycji z całej Ukrainy zbierają się na Placu Niepodległości, aby zaprotestować przeciwko wynikom drugiej tury wyborów prezydenckich. Centralna Komisja Wyborcza uznała zwycięstwo Wiktora Janukowycza, ale kandydat opozycji Wiktor Juszczenko stwierdził, że wybory zostały sfałszowane i – przywołując przykład Gruzji – wezwał swoich zwolenników do kontynuowania pokojowej walki o zmianę wyniku wyborów.

 

Amnesty International uważa, że władze ukraińskie mają obowiązek i są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa lokalnym mieszkańcom oraz zabezpieczenia ich własności. Muszą również jednak zapewnić, że ludzie będą mogli pokojowo korzystać ze swych praw do pokojowych zgromadzeń i swobody wypowiedzi.

 

Amnesty International przypomina władzom Ukrainy o ich zobowiązaniach a mocy międzynarodowych traktatów, takich jak Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych czy Europejska konwencja praw człowieka i podstawowych wolności. Organizacja nalega również, by milicja przestrzegała standardów praw człowieka w kwestii użycia siły i broni palnej. Amnesty International nie przeciwstawia się legalnemu i racjonalnemu stosowania siły przez milicję, jednak rząd musi zapewnić, że milicjanci działają zgodnie z międzynarodowymi standardami i używają siły tylko w niezbędnych przypadkach, zgodnie z art. 3 Kodeksu postępowania funkcjonariuszy państwowych ONZ, który stanowi, że „Funkcjonariusze państwowi mogą użyć siły tylko, gdy jest to niezbędnie potrzebne i w zakresie, jakiego wymaga pełnienie ich obowiązków”.

 

Tło wydarzeń

 

Pierwsza tura wyborów prezydenckich na Ukrainie odbyła się 31 października. Wygrał z niewielką przewagą kandydat opozycji Wiktor Juszczenko. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie skrytykowała przebieg kampanii wyborczej, charakteryzującej się przytłaczającym faworyzowaniem przez media kandydata obozu władzy Wiktora Janukowycza. Pojawiły się doniesienia o wywieraniu presji na wyborców, aby głosowali na określonych kandydatów, oraz o nieprawidłowościach w lokalach wyborczych. W czasie pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów władze nie podjęły żadnych działań korygujących/naprawczych, a Międzynarodowa misja obserwatorów wyborczych oświadczyła, że „Władze wykonawcze i Państwowa Komisja Wyborcza wykazały brak woli przeprowadzenia prawdziwego procesu wyborczego”.

 

Miesiące przed drugą turą wyborów, która odbyła się 21 listopada, Amnesty International otrzymywała informacje, że władze Ukrainy łamią prawa do swobody wypowiedzi i zgromadzeń oraz wolność od bycia arbitralnie zatrzymanym lub aresztowanym. Między innymi na całej Ukrainie arbitralnie aresztowano członków opozycyjnej organizacji młodzieżowej PORA; 31 października w Sumach obserwatorzy wyborów i publiczność, którzy zgromadzili się przed lokalem wyborczym domagając się podania wyników głosowania, zostali również arbitralnie aresztowani.

Tematy