Brice Ewalaka-Koumou z Republiki Konga przez ponad trzy lata starał się o przyznanie mu prawa do stałego pobytu na terenie Federacji Rosyjskiej. Poślubił Rosjankę, z którą ma syna, i z tego powodu jest uprawniony do starania się o stały pobyt, po uzyskaniu którego może ubiegać się o obywatelstwo rosyjskie. Mimo to władze konsekwentnie blokowały jego starania, tak że grozi mu teraz deportacja i ponowne rozdzielenie z żoną i synem.
Kiedy Brice Ewalaka-Koumou po raz pierwszy starał się o prawo do stałego pobytu w lokalnym biurze paszportowo-wizowym w styczniu 2001, skonfiskowano jego dokumenty identyfikacyjne, a jego samego ukarano grzywną z powodu wykroczenie administracyjne na mocy art. 184 kodeksu administracyjnego ZSRR, który dotyczy naruszeń procedury rejestracyjnej popełnianych przez obcokrajowców.
W kwietniu 2001, po zawarciu małżeństwa z Julią Sokoliuk, Brice Ewalaka-Koumou udał się do wydziału paszportów i wiz Głównego Departamentu Spraw Wewnętrznych (GUWD) Sankt Petersburga i regionu leningradzkiego. Starał się tam o stałe prawo pobytu w Federacji Rosyjskiej. Według art. 18 obowiązującej wtedy ustawy o obywatelstwie (z 1991 roku), Brice Ewalaka-Koumou mógł ubiegać się o rosyjskie obywatelstwo, ponieważ był żonaty z Rosjanką. Pierwszym etapem ubiegania się o rosyjskie obywatelstwo było staranie się o prawo do stałego pobytu. Jednak odmówiono mu wydania dokumentów aplikacyjnych. W zamian dano mu ważną przez miesiąc wizę wyjazdową.
Pomimo odwoływania się do prokuratora dzielnicy wyborgskiej w St. Petersburgu, prezydenta Federacji Rosyjskiej i ministra spraw wewnętrznych, aby zainterweniowali w jego sprawie, w lipcu 2001 Brice Ewalaka-Koumou otrzymał kopię polecenia mówiącego, że ma zostać zatrzymany i deportowany z Rosji. Aresztowano go 18 października 2001. Powiedział Amnesty International:
O 7 wieczorem 18 października 2001 zawezwano mnie wraz z żoną na posterunek milicji (nr 20). Poszedł z nami też nasz syn, teraz trzyletni; świętował swoje urodziny beze mnie, byłem wtedy w więzieniu. Kazano nam iść zobaczyć się z szefem posterunku. Był tam jego zastępca. Kazał nam czekać. Siedzieliśmy więc i czekaliśmy. Potem przyszedł jeden milicjant i powiedział -Masz przyjść, muszą sprawdzić twoje dokumenty-.
Brice Ewalaka-Koumou wraz z żoną i synem zostali przewiezieni do należącego do GUWD ośrodka zajmującego się przyjmowaniem ludności i jej rozmiwszczeniem, w którym oznajmiono im, że Brice Ewalaka-Koumou zostanie deportowany. Nie pozwolono im obejrzeć dokumentów nakazujących przymusowy wyjazd z kraju. Urzędnicy mieli powiedzieć jego żonie: -Jeśli nie jest pani zadowolona, to znaczy, że jest pani wrogiem naszego ludu i będzie pani również stąd wykopana-. Małżeństwu nie pozwolono skontaktować się z adwokatem.
Powiedzieli, że mam im dać wszystkie przedmioty osobiste. Chciałem je przekazać mojej żonie. Później kazali mi ściągnąć pasek od spodni i sznurowadła. Powiedziałem: -Pozwólcie iść mojej rodzinie, nie stresujcie mojego dziecka-. Mój syn płakał. Prosiłem żonę, by wezwała moich przyjaciół z Unii Afrykańskiej [Union Africaine, organizacja pozarządowa prowadzona przez Afrykanera mieszkającego w St. Petersburgu] i prawnika.
Brice Ewalaka-Koumou został zabrany samochodem do ośrodka GUWD. Dopiero od swojego prawnika 27 listopada 2001 dowiedział się, że sąd, pod jego nieobecność, przedłużył mu areszt z 48 godzin do 90 dni. Do 17 stycznia 2002 przebywał w areszcie. 7 września 2002 ostatecznie uchylono decyzję o jego deportacji.
W południe 17 stycznia 2002 powiedzieli mi, że jestem wolny. Poprosiłem ich o dokument to potwierdzający. Odmówili. Argumentowałem, że jestem brudny i że z takim wyglądem zatrzyma mnie na ulicy milicja. Wtedy dali mi dokumenty. Kazali mi iść do OWIR [Departament Wiz i Rejestracji] i odebrać paszport. Spytałem, czy mogę zadzwonić do żony. Powiedzieli, bym zadzwonił z budki na ulicy…
W styczniu 2002 Brice Ewalaka-Koumou starał się w Federalnej Służbie Migracyjnej o tymczasowy azyl, zważywszy na konflikt trwający w Republice Konga. Jego prośby nie przyjęto. Odwołał się od decyzji. Kolejny proces jeszcze trwa, rozprawa z kwietnia 2004 została przełożona na prośbę jego obrońcy.
Julia i Brice Ewalaka-Koumou wciąż odwołują się od odmownych decyzji władz. Obecnie starają się o prawo do stałego pobytu, na mocy ustawy o obywatelstwie z 1991 roku, która obowiązywała gdy Brice Ewalaka-Koumou po raz pierwszy starał się o stały pobyt, a także ustawy o statusie obcych obywateli z 2002 roku. Odmawia im się jednak dostępu do procedur dotyczących stałego pobytu. Prawnik rodziny Ewalaka-Koumou poinformował Amnesty International, że w każdej chwili może zostać wydana decyzja o kolejnej deportacji.
Tło wydarzeń
Wejście w życie dwóch nowych ustaw w 2002 roku -ustawy o obywatelstwie i ustawy o obcokrajowcach- znacząco skomplikowało procedury przyznawania obywatelstwa setkom tysięcy obcokrajowców i byłych obywateli ZSRR mieszkających w Federacji Rosyjskiej. Według nowego prawa o obywatelstwie, wszyscy, którzy chcą otrzymać rosyjskie obywatelstwo, muszą najpierw uzyskać zgodę na tymczasowy pobyt, potem na pobyt stały, a następnie obywatelstwo.
Zacznij działać!
Napisz list do władz rosyjskich:
- Wzywając je do zezwolenia Brice Ewalaka-Koumou na uregulowanie jego statusu zgodnie z procedurami obowiązującymi w prawie rosyjskim, z uwagi na fakt, że jego żoną jest obywatelka Rosji;
- Wzywając do rewizji poprzednich decyzji uniemożliwiających Brice-owi Ewalaka-Koumou ubieganie się o prawo do stałego pobytu w Federacji Rosyjskiej, ponieważ gwarantuje mu to art. 18 ustawy o obywatelstwie, która weszła w życie zanim jeszcze zaczął się starać o obywatelstwo;
- Wzywając do przeprowadzenia pełnego, dokładnego i bezstronnego dochodzenia w sprawie zarzutów, że Brice-owi Ewalaka-Koumou z powodów dyskryminacyjnych odmówiono uregulowanie jego statusu prawnego w Federacji Rosyjskiej;
- Wyrażając zaniepokojenie faktem, iż Brice Ewalaka-Koumou był przetrzymywany przez 90 dni (od 18 października 2001 do 17 stycznia 2002) w ośrodku GUWD bez możliwości kontaktu z adwokatem, i wzywając do natychmiastowego przeprowadzenia gruntownego i bezstronnego śledztwa w sprawie jego zatrzymania i odmowy dostępu do pomocy prawnej;
- Wzywając władze Rosji do zapewnienia równego i niedyskryminującego dostępu do obywatelstwa oraz prawa stałego pobytu na poziomie regionalnym i lokalnym.
Adresy:
Kierownik wydziału paszportów i wiz GUWD St. Petersburg i rejon leningradzki
Mikhail Utiashchkin
Ul. Kirochnaia 4
Tsentralnii Raion
191028 St Petersburg
Federacja Rosyjska
Faks: +7 812 278 3486/ +7 812 275 0844
Zwrot grzecznościowy: Szanowny Panie
Szef Federalnej Służby Migracyjnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej
Aleksandr Chekalin
Ul. Ogariova 6
117049 Moskwa
Federacja Rosyjska
Fax: +7 095 237 4925
Zwrot grzecznościowy: Szanowny Panie Ministrze
Kopie apeli wyślij do:
Minister spraw wewnętrznych Federacji Rosyjskiej
Rashid Nurgaliyev
Ul. Zhitnaya, 16
117049 Moskwa
Federacja Rosyjska
Faks: +7 095 237 49 25/+7 095 230 25 80
Zwrot grzecznościowy: Szanowny Panie Ministrze
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej
Sergei Lavrov
Smolenskaia-Sennaia pl. 32/34
121200 Moskwa
Federacja Rosyjska
Faks: +7 095 244 2203/ +7 095 230 2130/+7 095 244 9157
Zwrot grzecznościowy: Szanowny Panie Ministrze
http://www.amnistiainternacional.org/publica/fedrusa3/7.pdf j. hiszpański