Rządy muszą skończyć z “handlarzami bólem”

Badania prowadzone ostatnio przez organizację walczące o prawa człowieka ujawniły często niewłaściwy sposób, w jaki służby policyjne i więzienne wykorzystują stare technologie, a także są zachęcane do nowoczesnego sprzętu, którego skutki działania nie zostały jeszcze dokładnie zbadane. Nie przeszedł on rygorystycznych testów sprawdzających zgodność ze standardami ochrony praw człowieka.

© Robin Ballantyne – Chińska kolczasta pałka policyjna, na wystawie chińskiej policji 2002 r.
Amnesty International nie wierzy, że taki element wyposażenia policyjnego może mieć zastosowanie zgodne z prawem.

Stalowe pałki z kolcami były sprzedawane podczas wystawy sprzętu policyjnego w Chinach.

W marcu tego roku, metalowe i plastikowe pociski wystrzelone przez szwajcarskiego funkcjonariusza policji trwale raniły kobietę. Fragmentów pocisku nie można było usunąć z jej twarzy z obawy przed paraliżem. Stało się to przed wprowadzeniem wewnętrznych środków kontroli w policji.

Ponad 9 ton metalowych kajdan na nogi (narzędzie zabronione przez przepisy ONZ dotyczące traktowania więźniów) wyeksportowały Stany Zjednoczone do Arabii Saudyjskiej w 2002 r.

© Robin Ballantyne – Hiszpańskie kajdanki na wystawie IWA w Norymberdze 2002

Od czasu ostatniego raportu Amnesty International odkryła, że 31 października 2003 r. rząd RPA otworzył przetarg na dostawę metalowych kajdan, oraz tarcz elektrycznych (wykorzystywanych przy tłumieniu zamieszek) dla Departamentu Służb Więziennych.

Rząd brytyjski zezwolił na próbne wykorzystanie na ulicach Wielkiej Brytanii specjalnych pistoletów paraliżujących na odległość (szok o mocy 50 tys. volt ). Taki pistolet (ang. taser gun) może być także wykorzystywany z bliskiej odległości jako zwyczajny paralizator. Zdaniem Amnesty International nie zbadano jeszcze dokładnie wszystkich skutków działania tej broni dla zdrowia i życia ludzkiego.

Wykorzystywanie usypiających i obezwładniających środków chemicznych, podobnych do użytego w ubiegłym roku w Moskwie w teatrze na Dubrowce (ponad 120 zakładników straciło życie), powinno być zakazane, chyba że zostanie udowodnione, iż niewinni ludzie mogą być uchronieni od niechcianych efektów takiego użycia.

„To, że broń określana jest jako “ nie-śmiercionośna”, nie oznacza, że nie może być wykorzystana niewłaściwie, ani że nie może ranić lub zabić” – mówi Brian Wood, ekspert Amnesty International w zakresie sprzętu policyjnego. „Obawiamy się, że w wielu krajach niektóre przedmioty są dopuszczane do użytku policyjnego bez zbadania jakie będą tego skutki dla przestrzegania praw człowieka.”

© Robin Ballantyne – Chiński oficer policji na służbie na placu Tiananmen. Przy boku pałka do elektrowstrząsów.

Stany Zjednoczone, jeden z największych producentów sprzętu wywołującego elektro-wstrząsy, są jednym z nielicznych państw wymagających specjalnych licencji zezwalających na ewentualny eksport takiego sprzętu. Cóż z tego, skoro w 2002 roku amerykański Departament Handlu wydał pozwolenie na eksport sprzętu obejmującego również urządzenia ogłuszające przy pomocy elektro-wstrząsów do 12 krajów, w których same Stany Zjednoczone (Departament Stanu) odnotowały regularne stosowanie tortur.

Raport o handlarzach bólem ujawnia także, że ilość firm, które wytwarzają broń wywołującą elektro-wstrząsy, rośnie pomimo nieustających raportów o wykorzystywaniu takiej broni podczas tortur. Od 1990 roku w takich celach wykorzystywano elektro-wstrząsy w 87 krajach świata.

Wg. Amnesty International w latach 1999-2003 broń wywołującą elektro-wstrząsy produkowało co najmniej 59 firm w 12 krajach: na Tajwanie, w Chinach, Korei Południowej, USA, Francji, Izraelu, Rosji, Brazylii, Czechach, Meksyku, Polsce i Afryce Południowej. W latach 1990-1997 takich firm było 20.

Zaledwie kilka krajów stara się kontrolować produkcję, sprzedaż i eksport sprzętu policyjnego, a i w tych nielicznych państwach system kontroli nie działa w pełni prawidłowo.

© Robin Ballantyne – Broń ogłuszająca ze znakiem jakości CE na wystawie IWA w Norymberdze, 2002. Pomimo iż Komisja Europejska postanowiła nie testować produktów z takim znakiem jakości, Amnesty International wierzy, ze Komisja Europejska powinna zbadać medyczne skutki takiej broni zanim pozwoli na używanie znaku jakości.

Komisja Europejska przygotowała projekt regulacji handlu, który po uchwaleniu zabroni eksportu broni, którą używa się do różnych form tortur (dotyczy to np. kajdan czy pasów ogłuszających (specjalne pasy zakładane więźniom, które mogą razić prądem o mocy 50.000 volt). Nowa regulacja ma także zwiększyć kontrolę eksportu sprzętu, który jest powszechnie wykorzystywany przez policję, ale który może być także wykorzystywany podczas tortur (np. gazu łzawiącego i paralizatorów).

Amnesty International uważa, że kryteria przyjęte w projekcie nowej regulacji powinny zostać zaostrzone. Wiele przedmiotów uznanych przez Komisję jako „zwykły sprzęt policyjny” znajduje zastosowanie jako narzędzia tortur, a ich wykorzystanie w działalności łamiącej prawa człowieka nie zostało jeszcze dokładnie zbadane. Chodzi tu m.in. o paralizatory, pistolety paraliżujące na odległość i gaz pieprzowy. Amnesty International chce aby również te przedmioty zostały przez Komisję Europejską poddane surowszej kontroli.

Amnesty International wzywa do:

1. Zakazu wykorzystywania, produkowania oraz handlu sprzętem, który projektowany był jako narzędzie tortur i zadawania bólu, takim jak pałki elektryczne, kajdany, kajdanki na kciuki czy pałki kolczaste.

2. Tymczasowego zaprzestania użycia, produkcji i transferów sprzętu projektowanego z myślą o podniesieniu bezpieczeństwa, w przypadku gdy istnieją dowody, że jest wykorzystywany jako narzędzie tortur oraz do podjęcia dokładnego śledztwa badającego skutki takiego wykorzystania (dotyczy to np. różnego rodzaju paralizatorów oraz gaz pieprzowy).

3. Zakazu eksportu i wykorzystywania sprzętu mogącego służyć jako narzędzie tortur, jeżeli kraj importujący nie wprowadził w życie prawa zgodnego z międzynarodowymi standardami ochrony praw człowieka, które regulowałoby użycie takiego sprzętu jak gaz łzawiący, pałki czy kajdanki.

Sytuacja na świecie

Amnesty International odnotowało w ubiegłym roku przypadki stosowania tortur przez policję i służby bezpieczeństwa w 106 krajach.

Co najmniej 856 firm w 47 krajach jest zamieszanych w produkcję lub sprzedaż broni określanej jako “nie-śmiercionośnej” (w przeciwieństwie do broni palnej), a która z łatwością może być wykorzystywana jako narzędzie tortur.

Tematy