Niepewna sytuacja w zakresie praw człowieka na Białorusi wymaga od przedsiębiorstw, zarówno zagranicznych, jak i krajowych, szczególnej uważności w prowadzeniu działalności w tym kraju. Zgodnie z wytycznymi ONZ dotyczącymi biznesu i praw człowieka (UN Guiding Principles on Business and Human Rights), przedsiębiorstwa są zobowiązane do przestrzegania praw człowieka wszędzie tam na świecie, gdzie prowadzą swoją działalność. Wytyczne ONZ wymagają, by biznes podejmował aktywne działania w celu zapewnienia, że nie powoduje ani nie przyczynia się do naruszeń praw człowieka oraz reagował na wszelkie zaistniałe przypadki tych naruszeń.
Odpowiedzialność korporacji za przestrzeganie praw człowieka istnieje niezależnie od zdolności lub chęci danego państwa do wypełniania zobowiązań w zakresie praw człowieka i niezależnie od przestrzegania przez władze krajowych regulacji chroniących prawa człowieka. Dotyczy ona zarówno przedsiębiorstw państwowych, jak i tych kontrolowanych przez państwo.
Oznacza to, że choć poczynania białoruskich władz nie są zgodne z międzynarodowymi przepisami i standardami w zakresie praw człowieka, firmy działające w tym kraju muszą nadal funkcjonować tak, by zapewniać, w możliwie najszerszym zakresie, poszanowanie praw człowieka w ramach swojej działalności, dostarczanych usług i produktów. Przedsiębiorstwa muszą również być w stanie wykazać, że podejmują stałe wysiłki w zakresie poszanowania tych praw.
Jest to szczególnie istotne w kontekście reakcji władz na pokojowe protesty na Białorusi, które rozpoczęły się w całym kraju po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia 2020 roku. Władze zareagowały masowymi,arbitralnymi aresztowaniami, zatrzymaniami i stosowaniem tortur oraz innymi formami brutalnego traktowania protestujących, dziennikarzy, pracowników medycznych, jak równieżprzypadkowych osób. Rząd zintensyfikował także prowadzone na szeroką skalę działania ograniczające prawo do wolności słowa, zrzeszania się i pokojowych zgromadzeń.
Aby wywiązać się z obowiązku respektowania praw człowieka, przedsiębiorstwa muszą dokładać należytej staranności w celu identyfikacji, zapobiegania, łagodzenia i rozliczania się z wpływu ich działalności na prawa człowieka, a także z wpływu, jaki potencjalnie mogą mieć ich relacje biznesowe. Jeżeli przedsiębiorstwo stwierdzi, że może powodować lub przyczyniać się do naruszeń praw człowieka oraz że nie jest w stanie zapobiec tym nadużyciom i złagodzić ich negatywnych skutków, powinno wycofać się z podejmowania działań, które mogą do tych naruszeń doprowadzić. Jeżeli przedsiębiorstwo uzna, że jego produkty lub usługi są niewłaściwie wykorzystywane przez inny podmiot w celu naruszania praw człowieka, powinno wykorzystać swoją siłę nacisku, aby temu zapobiec, a także stanowczo sprzeciwić się wszelkim niewłaściwym praktykom i podjąć wszelkie dostępne środki prawne w celu ich wyeliminowania. Ponadto przedsiębiorstwa powinny publicznie informować o tym, w jaki sposób zajęły się problemem niewłaściwego korzystania z ich usług i produktów.
Gdy przedsiębiorstwa mają do czynienia z jakimikolwiek prośbami lub decyzjami ze strony władzy, które mogłyby naruszyć międzynarodowe standardy w zakresie praw człowieka, powinny poinformować o tym rząd, a także publicznie wyrazić zasadniczy sprzeciw wobec realizacji tych żądań. Ich zadaniem jest transparentne ujawnianie posiadanych umów i otrzymywanych zaleceń, a także – przed zastosowaniem się do tych decyzji – wyczerpanie wszystkich środków prawnych i możliwości odwołania się (na Białorusi i na arenie międzynarodowej).
Przypuszcza się, że prawie całkowite odłączenie Internetu na całym terytorium Białorusi podczas pierwszych trzech dni powyborczych pokojowych protestów, które miały miejsce w dniach 9-11 sierpnia 2020 r., było wynikiem poleceń ze strony władz (zarówno oficjalnych, jak i nieformalnych) skierowanych do dostawców Internetu. Od tego czasu nastąpiły dalsze zakłócenia w funkcjonowaniu Internetu. Przerwa w dostawie sieci miała negatywny wpływ na prawo do wolności wypowiedzi, pokojowych zgromadzeń oraz na zdolność ludzi do swobodnego poszukiwania, otrzymywania i przekazywania informacji. W takim przypadku dostawcy usług internetowych powinni ogłosić swój sprzeciw wobec takich poleceń władzy, a także wykorzystać wszystkie prawne możliwości zakwestionowania tej decyzji – w celu uniemożliwienia odłączenia Internetu, a także podważenia zasadności takiego działania w kolejnych dniach.