-Odmowa podjęcia przez Wielką Brytanię dochodzeń w sprawie incydentu, który pochłonął w tej wojnie najwięcej istnień ludzkich i w którym mogło dojść do poważnych naruszeń praw człowieka i prawa humanitarnego, budzi wątpliwości co do zaangażowania tego kraju na rzecz porządku prawnego- – twierdzi Amnesty International.
-Daje to powód do niepokoju o los obecnych i przyszłych więźniów w Afganistanie. Jeżeli nadużycia miały miejsce, odmowa podjęcia dochodzeń będzie zielonym światłem dla dokonywania kolejnych nadużyć i posłuży utrwalaniu się atmosfery bezkarności obecnej w Afganistanie od lat-.
Amnesty International wezwała do wszczęcia dochodzeń w sprawie śmierci setek ofiar w Qala-I-Jhangi, w szczególności do ustalenia, co wywołało ten incydent i czy nie zaistniały niedociągnięcia związane z procedurą przetrzymywania więźniów, a także czy reakcja ze strony Sojuszu Północnego, USA I Wielkiej Brytanii była proporcjonalna do skali zagrożeń.
-Jedyne, czego można się obawiać w związku z wdrożeniem dochodzeń – to ustalenie prawdy i wynikającego stąd przesłania, iż bezkarność nie będzie tolerowana. Historia Afganistanu jest pełna niewyjaśnionych przypadków łamania praw człowieka i nie zapanuje tam trwały pokój dopóki tolerowana będzie bezkarność w odniesieniu do przeszłych i obecnych nadużyć.-
Jeżeli siły, które był bezpośrednio zaangażowane w incydenty, nie przejawią woli prowadzenia dochodzeń, należy rozważyć powołanie międzynarodowej grupy dochodzeniowej z udziałem ONZ.
Amnesty International ponawia apel o rozmieszczenie w całym kraju międzynarodowych obserwatorów przestrzegania prawa człowieka tak szybko, jak to jest możliwe i o bezzwłoczne powołanie komisji ekspertów dla wsparcia mechanizmów pociągania do odpowiedzialności sprawców łamania w Afganistanie praw człowieka teraz i w przeszłości.