Afganistan: Narastające i systematyczne ataki Talibów skierowane przeciw ludności cywilnej

ASA 11/002/2007
-Afgańscy cywile zmuszeni są przyjmować na siebie ciężar toczącego się konfliktu. Znajdują się w samym środku walk toczonych między Talibami, a siłami afgańskiego rządu, wojskami USA i innych krajów NATO- – powiedział Claudio Cordons, Dyrektor Pionu Badań Amnesty International.
-To jednak Talibowie są grupą, której ataki skierowane są w ludność cywilną – w wyniku ich działań nauczyciele są zabijani, działacze organizacji humanitarnych porywani, a szkoły podpalane.-
Książka zwana Laheya, talibański podręcznik wojskowy, wręcz sankcjonuje atakowanie i zabijanie cywilów.  Zgodnie z zasadą numer 25, nakazane jest bicie nauczycieli, którzy kontynuują pracę dydaktyczną, wbrew ostrzeżeniom Talibów. Śmierć czeka tego, który -łamiąc zasady Islamu- nie zaprzestaje nauczania. Edykt religijny – talibańska fatwa – nakazuje karać śmiercią każdego, kto wspiera interwencję zbrojną Stanów Zjednoczonych.
W przeciągu ostatnich dwóch lat wielu cywilów oskarżonych o -szpiegostwo- straciło życie z rąk talibańskich rebeliantów. Wśród ofiar znaleźli się między innymi duchowni, kobiety walczące o swe prawa, pracownicy rządu i służby zdrowia, a także nauczyciele. W latach 2005-2006 co najmniej 183 szkoły spłonęły w wyniku ataków podpalaczy.
W zeszłym tygodniu stracił życie afgański dziennikarz, któremu Talibowie prawdopodobnie poderżnęli gardło. 25-letni Ajmal Naqshbandi został pojmany w marcu, razem z włoskim dziennikarzem Daniele Mastrogiacomo i Sayedem Agha, kierowcą pochodzącym z Afganistanu. Daniele Mastrogiacomo został uwolniony w ramach wymiany więźniów, jednak Sayedowi Agha nie udało się ocalić życia – został ścięty.
Poza celowymi atakami na cywilów, Talibowie również masowo ranią i zabijają setki osób, niekoniecznie związanych z toczącym się konfliktem. Według danych ONZ i NATO, w 2006 r. straciło życie co najmniej 756 cywilów. Ataki na nich przeprowadzane były z wykorzystaniem środków wybuchowych, takich jak przydrożne bomby, zbudowane przy użyciu prymitywnych metod. Wiele ofiar przyniosły również ataki samobójcze.
-Przeprowadzając zmasowane ataki, jak zamachy samobójcze w miejscach publicznych, czy mierząc w cywilnych pracowników, Talibowie popełniają zbrodnie wojenne- – powiedział Claudio Cordone. -Powszechność ataków a także fakt, iż stanowią one istotny punkt całościowej polityki Talibów sprawiają, że ich działania są również zbrodniami przeciwko ludzkości.-
Stosunek Talibów do ludności cywilnej daleko odbiega od zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego. Rzecznik Talibów, z którym rozmawiała Amnesty International twierdził, iż atakowanie -nieuzbrojonych- cywilów, którzy nie stanowią żadnego zagrożenia, jest -zakazane-. Później zaznaczył jednak, iż -nie ma żadnej różnicy między uzbrojonymi ludźmi, którzy z nami walczą, a cywilami, współpracującymi z przybyszami z zagranicy.- Laheya zabrania konfiskaty majątku i nieruchomości należących do cywilów, sankcjonuje jednak zabijanie nauczycieli.
-Wszystkie strony, biorące udział w afgańskim konflikcie, zgodnie z prawem międzynarodowym muszą zapewnić ochronę cywilom oraz humanitarne traktowanie więźniom. Pierwszym krokiem Talibów powinno być zaprzestanie celowych ataków skierowanych przeciw cywilom i zakończenie masowych zamachów- – powiedział Claudio Cordone.
Raport zatytułowany Afganistan – jeśli nie przyjaciele, to wrogowie: nadużycia Talibów wobec ludności cywilnej dostępny jest w języku angielskim pod adresem:
http://web.amnesty.org/library/index/engasa110012007
Tłumaczenie: Karolina Paszkowska i Przemysław Pietraszek