AKTUALIZACJA (30.07.2020): Trybunał Konstytucyjny będzie rozstrzygał o zgodności Konwencji antyprzemocowej z polską Konstytucją. Taką decyzję ogłosił Premier Morawiecki.
Już wcześniej członkowie rządu zapowiadali, że “Polska przygotowuje się do wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej” – takie słowa padły z ust Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marleny Maląg, a Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wystąpił do niej o realizację tej zapowiedzi żądając przygotowania wniosku o wypowiedzenie Konwencji.
Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Romanowski stwierdził, że Konwencja to “genderowski bełkot” i “neomarksistowska propaganda”. Tymczasem Konwencja chroni Polki i Polaków oraz rodziny mieszkające w Polsce przed przemocą domową. Chroni przede wszystkim kobiety, bo to one najczęściej doświadczają przemocy, ale też dzieci, osoby starsze i mężczyzn – wszystkich, którzy nie mogą czuć się w swoich domach bezpiecznie. Wypowiedzenie Konwencji będzie miało negatywne konsekwencje dla milionów osób w Polsce, a także dla organizacji działających na rzecz kobiet doświadczających przemocy fizycznej, psychicznej czy ekonomicznej.
Państwa, które ratyfikowały Konwencję, w tym Polska, zobowiązały się chronić i wspierać osoby doświadczające przemocy, stworzyć dla nich bezpłatny telefon zaufania, schroniska, zapewnić świadczenie usług zdrowotnych oraz wsparcie psychologiczne i prawne. Polska, nie dość, że nie wywiązała się dotychczas ze wszystkich zobowiązań, to chce się całkowicie z nich wycofać.
Pod koniec 2016 roku Ministerstwo Sprawiedliwości rozpoczęło prace nad projektem wypowiedzenia Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, przesyłając stosowny wniosek do uzgodnień międzyresortowych. Wzywamy polskie władze do ochrony, przestrzegania i promowania praw kobiet zgodnie z międzynarodowymi zobowiązaniami Polski oraz do niepodejmowania żadnych kroków w celu wypowiedzenia Konwencji.
Konwencja została opracowana przez wszystkie państwa Rady Europy w 2011 roku. Do tej pory podpisało ją 45 krajów, a 34 dokonały ratyfikacji, w tym Polska. Konwencja ustanawia minimalny standard w zakresie rozwijania mechanizmów zapobiegania i ścigania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej oraz ochrony przed tym zjawiskiem. Państwa, które ją ratyfikowały, zobowiązały się do chronienia i wspierania osób doświadczających przemocy, w tym do stworzenia dla nich bezpłatnego telefonu zaufania, schronisk, świadczenia usług zdrowotnych oraz wsparcia psychologicznego i prawnego.
Amnesty International czynnie promowała Konwencję oraz wspierała proces jej ratyfikacji przez Polskę, do czego doszło w kwietniu 2015. Do tej pory Polska nie wdrożyła w pełni jej postanowień. Wypowiedzenie Konwencji będzie miało konsekwencje dla milionów kobiet i dziewcząt w Polsce oraz dla organizacji działających na rzecz kobiet, które zostały zgwałcone, doświadczają przemocy domowej czy molestowania. Z ostatnich statystyk policji wynika, że w 2015 roku prawie 70000 kobiet oraz 17000 dzieci padło ofiarą przemocy domowej, 2410 kobiet zgłosiło gwałt (organizacje pozarządowe szacują, że zgłaszane jest tylko 15-30% przypadków). Polski rząd powinien podjąć działania w kierunku pełnej implementacji Konwencji.
Pokaż, że Konwencja jest dla Ciebie ważna. Sprzeciw się jej wypowiedzeniu! Podpisz!