Arabia Saudyjska: Prawnik nie może być karany za obronę ofiary gwałtu

MDE 23/041/2007
Abdul Rahman al-Lahem został 5 grudnia br. wezwany do stawienia się przed komitetem dyscyplinarnym za publiczną krytykę nieodpowiedniego potraktowania jego klientki przez system sądowy kraju. Prawnik krytykował przede wszystkim sposób postrzegania poszkodowanej dziewczyny. Uznano ją bowiem za przestępczynię, nie za ofiarę. Ta sprawa  zdaniem al-Lahem jest -swego rodzaju sumą wielu poważnych problemów, z jakimi boryka się system prawny Arabii Saudyjskiej-.
-Nie można zaakceptować sytuacji, kiedy to dopuszczone jest zawieszenie adwokata za jego legalną działalność na rzecz obrony ofiary gwałtu- – podkreśla Malcolm Smart, Dyrektor Programu AI ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. -Temu człowiekowi należy umożliwić wykonywanie jego zawodowych czynności bez zastraszania, niepotrzebnych przeszkód oraz zbędnych ingerencji- – dodaje Smart.
Według oświadczenia wystosowanego przez saudyjskie Ministerstwo Sprawiedliwość 21 listopada br., Abdula Rahmana al-Lahem oskarża się o -obraźliwe odnoszenie się do Sądu Najwyższego oraz nieprzestrzeganie stosownych zasad i regulacji- przyjętych w sądownictwie. Oskarżenia te mogą doprowadzić do zawieszenia prawnika w jego czynnościach. Taka kara nałożona na al-Lahem byłaby z pewnością rażącym lekceważeniem międzynarodowych standardów.
Klientka oskarżonego prawnika, znana jako dziewczyna z al-Qatif , w listopadzie 2006 r., chwilę przed atakiem i gwałtem dokonanym przez siedmioosobowy gang, była w towarzystwie mężczyzny. Zarówno ona jak i on zostali później skazani na 90 batów za to, że nie będąc bliskimi krewnymi, przebywali sam na sam. Sprawcom gwałtu wymierzono karę chłosty i więzienia od roku do pięciu lat. Wyroki jednak zmieniono. Ostatecznie dziewczyna i jej towarzysz otrzymali po 200 batów i dodatkowo skazano ich na sześciomiesięczny pobyt w więzieniu. Przestępcy, oprócz chłosty, dostali wyroki od dwóch do dziewięciu lat pozbawienia wolności.
AI uważa, że prawo zwyczajowe khilwa jest sprzeczne z międzynarodowymi standardami ochrony praw człowieka, szczególnie z prawem do prywatności. Podejście Ministerstwa Sprawiedliwości Arabii Saudyjskiej do sprawy dziewczyny z al-Qatif zdaje się sugerować, że to ofiara poprzez swoje zachowanie (spotkanie z mężczyzną) sama sprowokowała oprawców  do popełnienia przestępstwa.
-Kroki podjęte przeciwko prawnikowi po raz kolejny obnażają sytuację w Arabii Saudyjskiej, którą AI już niejednokrotnie wyrażało zaniepokojenie- – mówi Malcolm Smart. -Cała ta sprawa odzwierciedla niezgodność systemu prawnego, zwłaszcza rażący sposób traktowania kobiet i może zniechęcać innych prawników do obrony ofiar przestępstw seksualnych- – dodaje Smart.
Tłum.: Dominika Michalak