Arabia Saudyjska: Siedem lat więzienia i 600 batów dla założyciela forum internetowego
29 lipca Sąd Karny w Jeddah w zachodniej Arabii Saudyjskiej skazał Raifa Badawi’ego między innymi za stworzenie zarządzanie forum internetowym o nazwie Saudi Arabian Liberals (Liberałowie Saudyjscy), gdzie pojawiły się anonimowe posty, które przez władze religijne zostały uznane za obraźliwe dla islamu. Raif Badawi został również skazany za obrazę symboli religijnych w swoich tweetach i postach facebookowych oraz za krytykowanie “Komisji Krzewienia Cnót i Zapobiegania Występkom” (zwanej również policją religijną) oraz urzędników, którzy sprzeciwiali się udziałowi kobiet w Radzie Shura. Sędzia nakazał również zamknięcie forum internetowego.
Prześladowanie i skazanie Raifa Badawi’ego za wyrażanie swoich opinii, w tym kwestionowanie oficjalnej interpretacji religii i praktyk religijnych, stanowi ostatni z epizodów coraz bardziej intensywnych starań władz saudyjskich by usunąć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
W roku 2013 władze saudyjskie nękały, zastraszały, więziły lub skazały kilkunastu prominentnych aktywistów praw człowieka za korzystanie z praw do swobody wypowiedzi, stowarzyszenia i zgromadzeń. W dniu skazania Raifa Badawi’ego, jego prawnik Waleed Abu al-Khair, znany obrońca praw człowieka, pojawił się w sądzie na 13 posiedzenie w trakcie już 20-miesięcznej sprawy przeciwko niemu za wyśmiewanie systemu sądowniczego Arabii Saudyjskiej.
W samym czerwcu władze skazały przynajmniej 11 osób na wyroki więzienia za opinie publikowane w Internecie. 24 czerwca Specjalny Sąd Karny w Dammam skazał siedmiu mężczyzn na wyroki od 5 do 10 lat więzienia za posty opublikowane na Facebooku, wspierające więzionego saudyjskiego szyickiego duchownego na wschodzie kraju, gdzie demonstracje są tłumione przy użyciu nadmiernej siły.
Tego samego dnia władze uwięziły i skazały Dr Abdulkareema Yousefa al-Khodera, profesora prawa islamskiego i współzałożyciela Saudyjskiego Stowarzyszenia Praw Cywilnych i Politycznych na 8 lat więzienia i 10 lat zakazu podróżowania na podstawie niejasnych zarzutów, takich jak nieposłuszeństwo wobec władcy, podżeganie do nieładu poprzez nawoływanie do demonstracji, obrazę państwa poprzez rozpowszechnianie fałszywych informacji w grupach zagranicznych, oraz udział w założeniu organizacji bez posiadanej licencji. W marcu tego roku władze skazały dwóch innych współzałożycieli Stowarzyszenia i obrońców praw człowieka, Dr Abdullaha bin Hamida bin Ali al-Hamida oraz Dr Mohammada bin Fahada bin Mufliha al-Qahtani’ego na 5 do 10 lat więzienia i zakaz podróżowania na podstawie podobnie niejasnych zarzutów.
Tydzień wcześniej, 17 czerwca, Specjalny Sąd Karny w Jeddah skazał znanego aktywistę praw człowieka, Mikhlifa bin Dahama al-Shammari’ego na pięć lat więzienia i 10-letni zakaz podróżowania za jego pokojową działalność na rzecz praw człowieka. Również w czerwcu władze skazały dwie aktywistki praw kobiet, Wajehę al-Huwaider i Fawzi’ę al-Oyouni na 10 miesięcy więzienia za próbę pomocy kobiecie, która według władz przeciwstawiła się swojemu mężowi.
Oprócz represji przeciwko aktywistom i organizacjom, władze saudyjskie próbują również usunąć z Internetu i wyczyścić z kont na mediach społecznych aktywistów i organizacje, tak jak to uczyniły ze stroną Raifa Badawi’ego, Liberałowie Saudyjscy. Zamknięcie kont Stowarzyszenia w mediach społecznościowych zostało nakazane tego samego dnia gdy organizacja ta została rozwiązana. Dziesiątki demonstrujących mężczyzn i kobiet zostało w ciągu ostatnich miesięcy aresztowanych i również kazano im usunąć swoje konta w mediach społecznościowych i grożono im długimi wyrokami więzienia gdyby publicznie mówili o swoich sprawach lub wykorzystywali Internet do aktywizmu.
To, że aktywiści są aresztowani i skazywani na podstawie treści swoich tweetów lub wiadomości facebookowych sugeruje, że władze dokładnie monitorują przestrzeń internetową. Niektóre osoby zostały oskarżone o takie “wykroczenia” jak “kontakty z grupami zagranicznymi”, w wielu przypadkach z międzynarodowymi organizacjami praw człowieka, oraz “przechowywanie i dzielenie się informacjami w Internecie”.
Władze podejmują również kroki w celu monitorowania i kontrolowania kodowanych wiadomości przesyłane przez programy stosowane w mediach społecznościowych, takie jak Viber, Skype oraz Whatsapp. W marcu wyciekł “tajny i pilny” list Komisji ds. Komunikacji i Informatyki w Arabii Saudyjskiej, w którym prosiła dostawców Internetu o “podjęcie wszelkich niezbędnych kroków w celu zapewnienia kontroli bezpieczeństwa wiadomości”. W późniejszym “tajnym i pilnym” liście Komisja zażądała, by wszyscy usługodawcy informowali władze o postępach w monitorowaniu programów działających w mediach społecznościowych, a w razie braku postępów mieli oni poinformować ją o technicznej możliwości ich zamknięcia. Wkrótce potem Viber ogłosił, że jego usługi zostały w Arabii Saudyjskiej zablokowane, lecz po kilku dniach zostały przywrócone.
Tłumaczył Bartosz Kumanek