Według Amnesty International Komisja powinna mieć pełną niezależność, być całkowicie bezstronna a swoje ustalenia podawać do wiadomości publicznej. Krewni ofiar oraz pozostałe zainteresowane strony muszą mieć możliwość przedłożenia Komisji informacji, które posiadają. Ponadto Amnesty International wyraża nadzieję, że władze argentyńskie będą w pełni współpracowały z Komisją.
Mimo, że wydarzenia, które ma zbadać komisja miały miejsce ponad dwie dekady temu nadal trwa walka o ustalenie kto ponosi za nie odpowiedzialność. Krewni tych, którzy zginęli lub „zaginęli” wciąż domagają się prawdy, sprawiedliwości i zadośćuczynienia. Amnesty International wspiera ich w wysiłkach, których celem jest postawienie przed wymiarem sprawiedliwości osób odpowiedzialnych za tamto pogwałcenie praw człowieka. Ponadto apeluje aby wyniki badań Komisji były do dyspozycji niemieckiego i argentyńskiego wymiaru sprawiedliwości co umożliwi ustalenie ewentualnej odpowiedzialności karnej.
Państwo i jego organy w pierwszym rzędzie są odpowiedzialne za przestrzeganie i obronę praw człowieka. Jednakże państwa nie działają w izolacji. Mogą być – i często są- zachęcane i wspierane przez inne podmioty życia społecznego, włączając w to również firmy. Odpowiednie działania czy też powstrzymanie się od takich działań mogą odpowiednio poprawić lub pogorszyć poziom respektowania praw człowieka w danym państwie.
Mercedes-Benz był i nadal jest ważnym podmiotem życia społecznego w Argentynie. Firma ta cały czas podtrzymuje twierdzenie, że nie miała nic wspólnego z „zaginięciem” pracowników. Organizacje społeczne od dawna stoją na stanowisku, że najlepszym sposobem wyjaśnienia co faktycznie wydarzyło się w tamtych latach jest powołanie instytucji, której celem byłoby bezstronne śledztwo. Pogląd ten jest podzielany przez Amnesty International.
Komisja powinna przyjrzeć się działaniom kierownictwa fabryki, sytuacji społecznej robotników, polityce personalnej i współpracy pomiędzy robotnikami, związkami zawodowymi i kierownictwem. W szczególności Komisja powinna zwrócić uwagę na zarówno jawne jak i ukryte wskazówki co do polityki firmy dotyczące współpracy z argentyńską armią podczas rządów wojskowych w Argentynie.
Ponadto Amnesty International domaga się od kierownictwa Daimler-Chrysler stworzenia odpowiedniej polityki jeśli chodzi o wolność zgromadzeń i stowarzyszeń oraz prawo do tworzenia związków zawodowych. Powinny również zostać stworzone zasady dotyczące bezpieczeństwa działań firmy, zgodne z zaakceptowaną na forum międzynarodowym konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy i kodeksem działania rekomendowanym przez ONZ.
Wdrożenie takiej uniwersalnej polityki, wszędzie tam gdzie działa firma, byłoby koniecznym, choć nie wystarczającym, działaniem mającym na celu zapobiegniecie w przyszłości takim wydarzeniom jak „zaginiecie” związkowców w latach 1976-1977.