Bahrajn: Rodzina aktywistów potrzebuje pomocy

Zbliżające się rozprawy córek obrońcy praw człowieka Abdulhadiego Al-Khawaja, Zainab i Maryam, powinny doprowadzić do rewizji działań władz wymierzonych w społeczeństwo obywatelskie i obrońców praw człowieka w Bahrajnie. Od wybuchu powstania w 2011 roku dążą one do ukarania opozycji i osób, które dokumentowały naruszenia służb. Uwięzienie członków rodziny Al-Khawaja – ojca i dwóch córek – to jeden z jaskrawych przykładów restrykcji, z jakimi mierzy się społeczeństwo obywatelskie w tym kraju.
ABDULHADI AL-KHAWAJA
54-letni Abdulhadi Al-Khawaja jest więźniem sumienia i byłym koordynatorem broniącej praw człowieka organizacji Frontline. Za swoją pokojową działalność został w 2011 roku skazany na dożywotnie więzienie. Wraz z nim uwięziono 12 innych działaczy. W proteście przeciw wyrokowi prowadził już dwukrotnie długi i wyczerpujący strajk głodowy. Ostatni podjął 25 sierpnia. Jego stan zdrowia gwałtownie się pogarszał, stracił 11 kilogramów wagi. Szczególnie niebezpieczne było znacznie obniżone ciśnienie krwi oraz poziom cukru. W każdej chwili groziła mu śpiączka lub zawał. Abdulhadi zakończył strajk głodowy, ponieważ gwałtownie pogarszał się również stan zdrowia innych towarzyszących mu więźniów. Kiedy namawiał ich na przerwanie protestu, nalegali, aby krok taki podjąć wspólnie lub wcale. 6 października Abdulhadi przerwał głodówkę, następnie to samo zrobili pozostali więźniowie. Tego samego dnia w więzieniu odwiedziła go rodzina. W miarę regularnego odżywiania jego stan zdrowia poprawia się.
Abdulhadi Al-Khawaja oraz 12 innych aktywistów aresztowano pomiędzy 17 marca a 9 kwietnia 2011 roku. Większość została zatrzymana nocą, we własnych domach, przez grupy funkcjonariuszy, którzy następnie wywieźli ich i przetrzymywali przez wiele tygodni w nieznanym miejscu w całkowitej izolacji. Wielu zatrzymanych informuje, że w ciągu pierwszych dni aresztu, podczas wstępnych przesłuchań byli torturowani przez oficerów agencji bezpieczeństwa państwa. Żaden z zatrzymanych przed zakończeniem przesłuchań przez służby nie mógł porozumieć się z adwokatem. Część mogła skontaktować się z adwokatami podczas przesłuchań prokuratorskich w okresie poprzedzającym proces, inni dopiero podczas pierwszego posiedzenia sądu w maju 2011 roku. Pierwszy dzień procesu był również dla wszystkich zatrzymanych pierwszą od dnia zatrzymania okazją do kontaktu z rodzinami.
– Nie do zaakceptowania jest fakt, że władze Bahrajnu ignorują prawa człowieka, międzynarodowe zobowiązana swojego kraju i opinię społeczności międzynarodowej. Aresztowanie Abdulhadi Al-Khawaja jest represją, która nigdy nie powinna była mieć miejsca – podkreśliła Aleksandra Zielińska, koordynatorka kampanii Amnesty International.
Grupa robocza ONZ ds. Arbitralnych Zatrzymań uznała zatrzymanie Abdulhadiego Al-Khawaja za arbitralne już w maju 2012 roku, wzywając do jego natychmiastowego uwolnienia.
13 więzionych aktywistów było bohaterami Maratonu Pisania Listów Amnesty International w roku 2013 >>> MARYAM AL-KHAWAJA
Maryam Al-Khawaja, córka Abdulhadiego, przybyła do Bahrainu 27 sierpnia, by odwiedzić uwięzionego ojca, zaniepokojona jego pogarszającym się stanem zdrowia. Aresztowano ją już na lotnisku w Manamie, stolicy Bahrajnu, gdy podczas przeszukania odmówiła wydania telefonu komórkowego. Pierwotnie poinformowana, że toczy się przeciwko niej postępowanie przed sądem, Maryam Al-Khawaja była następnie przesłuchiwana przez prokuratora, tym razem już w sprawie rzekomego incydentu na lotnisku. Została oskarżona o “napaść na funkcjonariusza wykonującego obowiązki służbowe” i aresztowana na siedem dni, na czas śledztwa. Prokurator twierdził przy tym publicznie, że istnieje raport z obdukcji lekarskiej funkcjonariusza.
Maryam Al-Khawaja zaprzeczyła oskarżeniom. Od chwili rozpoczęcia powstania w Bahrajnie w 2011 roku dokumentowała pogwałcenia praw człowieka w Bahrajnie oraz prowadziła z wielkim zaangażowaniem kampanię na rzecz uwolnienia ojca i innych zatrzymanych. Maryam jest również znaną działaczką praw człowieka i członkinią władz stowarzyszenia Gulf Center for Human Rights.
19 września Maryam została zwolniona za kaucją, a 2 października zezwolono jej na opuszczenie Bahrajnu. Nie zostały natomiast wycofane kierowane przeciwko niej oskarżenia, a kolejna rozprawa planowana jest na 5 listopada. Maryam nie jest pewna, czy powinna wrócić do Bahrajnu, aby wziąć udział w rozprawie.
Kiedy w 2013 roku Abdulhadi Al-Khawaja był bohaterem Maratonu Pisania Listów, Maryam wystąpiła w krótkim filmie wyjaśniającym sytuację w Bahrajnie >>>
https://www.youtube.com/watch?v=zhknc3GfIFk&feature=youtu.be
ZAINAB AL-KHAWAJA
Kolejna córka Abdulhadiego, Zainab Al-Khawaja, została aresztowana 17 października podczas posiedzenia Kryminalnego Sądu Apelacyjnego w Manamie, w związku z dwiema osobnymi sprawami. Według słów świadków w trakcie rozprawy Zainab Al-Khawja wygłosiła oświadczenie:
“Jestem córką dumnego i wolnego człowieka. Matka wydała mnie na ten świat, a ja sama urodzę wolnego syna, nawet jeśli stanie się to w więzieniu. Jest moim prawem i obowiązkiem, jako wolnej istoty ludzkiej, protestować przeciw zniewoleniu i tym, którzy do niego doprowadzili.
Po jego wygłoszeniu podarła portret króla, a strzępki podała sędziemu, który nakazał jej aresztowanie. Następnego dnia Zainab Al-Khawaja została decyzją prokuratora zatrzymana na siedem dni w celu przeprowadzenia śledztwa z artykułu Kodeksu Karnego Bahrajnu zabraniającego “obrazy króla, flagi i godła państwa”. Grozi jej do siedmiu lat więzienia. Przetrzymywana jest w żeńskim więzieniu Issa, na południe od Manamy. Zainab również jest znaną w Bahrajnie pokojową aktywistką praw człowieka, a na przestrzeni ostatnich trzech lat aresztowano ją kilkanaście razy. Odbyła również szereg krótkich kar więzienia zasądzonych z wielu różnych powodów. Należały do nich “niszczenie mienia państwowego”, “ubliżanie funkcjonariuszowi”, “udział w nielegalnym zgromadzeniu” i “rozruchach” oraz “nawoływanie do nienawiści przeciwko reżimowi”. Amnesty International uznała ją za więźniarkę sumienia w przekonaniu, że prześladowana jest wyłącznie z powodu pokojowego korzystania z wolności słowa i wolności zgromadzeń. Zainab Al-Khawaja jest w ósmym miesiącu ciąży.
– Aresztowanie córek Abdulhadiego Al-Khawaja jest świadectwem arogancji władz Bahrajnu. Jedynym wyjściem jest bezwarunkowe ich uwolnienie i zapewnienie respektowania wolności wypowiedzi i stowarzyszania się – dodaje Aleksandra Zielińska.
Petycja w obronie rodziny Al-Khawaja >>>