Uznano ich za winnych popełnienia poważnych przestępstw w regionie homelskim w latach 1990-2004. Całą trójkę Sąd Najwyższy skazał 1 grudnia 2006 roku na śmierć przez rozstrzelanie. 9 października 2007 roku lider gangu Siarhiej Morozow i jego pomocnik Igor Danczanka zostali ponownie skazani na karę śmierci za kolejne przestępstwa. Obydwa procesy toczyły się w Mińsku, w areszcie śledczym, w którym ich przetrzymywano. Rozprawy były zamknięte, a na ich czas areszt otaczały służby bezpieczeństwa. Wiadomość o ich egzekucji podała agencja BelaPAN, powołując się na informację z sekretariatu Sądu Najwyższego, którą otrzymała w lutym 2008 roku. Jeden z prawników zaangażowanych w tę sprawę przyznał, że akt zgonu Siarhieja Morozowa został dostarczony do urzędu meldunkowego jednej z dzielnic Homla, w którym Morozow był zameldowany.
11 grudnia Amnesty International i Białoruski Komitet Helsiński napisały list do Aleksandra Łukaszenki, w którym wezwały go do ustanowienia moratorium na wykonywanie kary śmierci, a 19 grudnia AI wezwała Łukaszenkę, by złagodził wyroki śmierci orzeczone trzem mężczyznom.
18 grudnia Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję wzywającą państwa, które wciąż stosują karę śmierci, do -ustanowienia moratorium na egzekucje, w celu późniejszego zniesienia kary śmierci-. Wezwało te państwa – wśród których jest Białoruś – do -przestrzegania międzynarodowych standardów, które gwarantują ochronę praw osób czekających na egzekucję-, -dostarczenia Sekretarzowi Generalnemu informacji o stosowaniu kary śmierci- oraz do -sukcesywnego ograniczenia stosowania kary śmierci i zmniejszenia liczby przestępstw, za które jest orzekana-.
W liście do władz białoruskich podkreślono, że specjalny sprawozdawca ONZ ds. doraźnych lub arbitralnych egzekucji oświadczył, że -wszędzie tam, gdzie stosowana jest kara śmierci, niezbędna jest przejrzystość. Okrywanie jej tajemnicą narusza standardy praw człowieka-.
Komisja Praw Człowieka ONZ, w odniesieniu do komunikatu nr 887/1999 dotyczącego kary śmierci na Białorusi, stwierdziła, że -kompletna tajność, otaczająca datę egzekucji i miejsce pogrzebania ciała oraz odmowa przekazania ciała do pochówku skutkuje zastraszaniem lub karaniem rodzin skazanych poprzez celowe pozostawianie ich w stanie niepewności i stresu. Komisja uważa, że niepoinformowanie matki więźnia o planowanej dacie egzekucji jej syna, a później o miejscu pochowania ciała można uznać za nieludzkie traktowanie i złamanie art. 7 Konwencji o zakazie torur-.
Amnesty International i Białoruski Komitet Helsiński wzywają władze Białorusi, by natychmiast poinformowały rodziny Sierhieja Morozowa, Igora Danczanki i Walerego Gorbati o datach i miejscach ich egzekucji oraz pochówku, a także do zezwolenia rodzinom na zabranie pamiątek po bliskich z więzienia.
Amnesty International i Białoruski Komitet Helsiński sprzeciwiają się karze śmierci we wszystkich przypadkach bez wyjątku. Kara śmierci jest ostatecznym zaprzeczeniem praw człowieka – jest dokonywanym z premedytacją i zimną krwią morderstwem istoty ludzkiej przez państwo i w imię sprawiedliwości. Łamie prawo do życia, tak jak definiuje je art. 3 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, i jest ostatecznie okrutnym, nieludzkim i poniżającym karaniem. Nigdzie nie udało się naukowo udowodnić, że zapobiega zbrodni lepiej niż inne rodzaje kary. Większość badań dotyczących związku kary śmierci i zabójstw, prowadzonych dla ONZ w 1988 i 2002 roku, stwierdza: –nie jest rzeczą roztropną akceptować hipotezę, że kara śmierci powstrzymuje morderców w niewiele mniejszym stopniu niż groźba przypuszczalnie lżejszej kary, jaką jest dożywotnie więzienie.-
Tło wydarzeń
Bialoruś jest jedynym państwem w Europie i b. Związku Radzieckim, w którym wciąż przeprowadza się egzekucje więźniów. Gazety białoruskie podawały, że w listopadzie stracono Aleksandra Siarhiejczyka. Karę śmierci orzeka się na Białorusi za -morderstwo z premedytacją, popełniane ze szczególnym okrucieństwem- oraz za 12 innych przestępstw popełnianych w czasie pokoju. Nie są dostępne żadne dane dotyczące liczby egzekucji przeprowadzonych w 2007 roku. Egzekucje wykonuje się przez strzał w tył głowy. Krewni skazanego nie są informowani o dacie i miejscu egzekucji, ani o miejscu pochowania ciała.
Tłum.: Małgorzata Lamperska