Białoruś: A potem nie będzie nikogo

-Przez cały rok 2003 obrońcy praw człowieka byli celem wzmożonej kampanii prowadzonej przez władze, zmierzającej poprzez zastraszanie i nękanie do uciszenia ich. Wiosna-96 stała się wczoraj kolejną ofiarą tej kampanii- oświadczyła Amnesty International.

Orzeczeniu białoruskiego Sądu Najwyższego towarzyszył pokojowy protest okupacyjny przeprowadzony przez ośmiu członków Wiosny-96, których aresztowano, a następnie uwolniono. Spodziewa się, że jeszcze dziś staną przed sądem za uczestnictwo w nielegalnej akcji protestacyjnej, za co może im grozić do 15 dni pozbawienia wolności. Jeśli zostaną uwięzieni, Amnesty International uzna ich za więźniów sumienia.

W ostatnich miesiącach niepokojąco wiele organizacji pozarządowych, pośrednio lub bezpośrednio zaangażowanych w promowanie i obronę praw człowieka na Białorusi, zostało zamkniętych przez sądy, których niezależność była wielokrotnie kwestionowana przez społeczność międzynarodową.

-Sąd Najwyższy Białorusi wykorzystał najmniejszy pretekst i najbardziej fałszywy powód, by zamknąć Wiosnę-96. Ukryty motyw tego działania powinien być oczywisty dla wszystkich- oświadczyła AI.

Tak jak w przypadku kilku innych pozarządowych organizacji praw człowieka, sąd oświadczył, że Wiosna-96 naruszyła kilka przepisów bardzo kontrowersyjnej ustawy, która ściśle reguluje działalność społeczeństwa obywatelskiego. W jednym przypadku sąd miał oświadczyć, że świadcząc pomoc prawną dla osób nie będących jej członkami, Wiosna-96 złamała prawo.

Na początku września z równie fałszywych powodów zamknięto inną ważną organizację praw człowieka, Pomoc prawną dla obywateli, której pracownicy byli bardzo aktywni w kwestii ustalania losów -zaginionych- działaczy opozycji.

W samym tylko sierpniu władze zlikwidowały dwa centra wspierające inne organizacje pozarządowe Ratuszę i Inicjatywy obywatelskie, a wpływowy Białoruski Komitet Helsiński otrzymał oficjalne ostrzeżenie z Ministerstwa Sprawiedliwości za niestosowanie znaków cudzysłowu w nazwie organizacji w nagłówkach oficjalnych listów oraz w jej symbolu.

-Trudno byłoby wymyślić bardziej trywialne powody dla uzasadnienia likwidacji białoruskich organizacji praw człowieka niż te, które podają władze tego kraju. W świetle tych powtarzających się ataków jakiekolwiek twierdzenia, że Białoruś jest zaangażowana w działalność na rzecz praw człowieka i rządów prawa, są niedorzeczne- oświadczyła Amnesty International.

Zapowiadane likwidacje tych organizacji praw człowieka wzbudziły krytykę ze strony wielu organizacji międzynarodowych, m.in. Unii Europejskiej i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Amnesty International wzywa władze białoruskie, by pozwoliły obrońcom praw człowieka w tym kraju korzystać z ich prawa do stowarzyszania się i pokojowych zgromadzeń bez obaw przed przeszkodami, zastraszaniem i nękaniem oraz bez strachu przed odwetem.