-To wstyd, że Binyam był przetrzymywany przez te wszystkie lata bez sądu i musiał uciec się do strajku głodowego, aby zwrócić uwagę na swoje cierpienie- – powiedziała Kate Allen, dyrektorka brytyjskiej sekcji Amnesty.
-Teraz należy przede wszystkim zapewnić mu pomoc medyczną, ale potrzebujemy także odpowiedniego, niezależnego śledztwa w sprawie ukrywania jego torturowania, a także szeroko rozpowszechnionej praktyki nielegalnych i tajnych zatrzymań.- – dodaje Allen.
Członkowie Amnesty International działali na rzecz Binyama od dawna, wysyłali miedzy innymi pocztówki z wyrazami solidarności. Ostatnio jednak pkazało się, że od ponad roku nie otrzymywał korespondencji – to jeszcze jeden rodzaj psychicznego maltretowania.
Obecnie w Guantanamo przebywa około 240 mężczyzn. Około 50 z nich prowadzi ostatnio strajk głodowy.