Bułgaria: nowe prawo zagraża działaczom praw człowieka

Poprawki do kodeksu karnego będą dyskutowane w parlamencie w najbliższych miesiącach. Wprowadzają one między innymi karę pozbawienia wolności do lat 8 dla "obywateli Bułgarii, którzy działają z ramienia obcego kraju lub organizacji, lub organizacji podległej kontroli zagranicznej, na szkodę Republiki".
– Trudno powiedzieć, co władze chcą osiągnąć tymi zmianami prawnymi oprócz uciszenia organizacji pozarządowych krytycznych wobec rządu. Proponowane przepisy są dość niejasne i odwołują się do definicji, które są nieobecne w prawodawstwie krajowym – powiedziała Draginja Nadaždin, dyrektorka Amnesty International Polska.
Propozycja zmian prawnych pojawiła się tydzień po tym, jak centralny urząd skarbowy, zainteresowany głównie dochodami, wszczął postępowanie przeciwko czołowej organizacji broniącej praw człowieka – bułgarski Komitet Helsiński. Domagali się tego członkowie partii skrajnie nacjonalistycznej oskarżani przez tę organizację o podsycanie nienawiści i ksenofobii. Bułgarski Komitet Helsiński był ostatnio bardzo aktywny w krytykowaniu rządu, szczególnie polityki wobec uchodźców.
– To pierwsza kontrola urzędu skarbowego w takim kształcie od momentu powstania organizacji w 1992 roku. Co roku publikuje ona informacje o finansowaniu i przesyła odpowiednim władzom. Nie ma wątpliwości, dlaczego właśnie teraz taka kontrola została zarządzona – dodaje Draginja Nadaždin.
Amnesty International wzywa parlament bułgarski do odrzucenia zmian w kodeksie karnym i zapewnienia, że działacze na rzecz praw człowieka mogą bez problemów kontynuować swoją pracę.