Chińska Republika Ludowa: Użytkownicy internetu narażeni są na samowolne aresztowania, stosowanie tortur, nawet wyroki śmierci

ASA 17/056/2002
-Wszystkie osoby przetrzymywane za przekazywanie, przy użyciu internetu, swoich poglądów lub innych informacji – bez odwoływania się do przemocy, lub za wchodzenie na strony internetowe, uznane są za więźniów sumienia- – powiedziała Amnesty International. -Powinni oni zostać zwolnieni natychmiast i bezwarunkowo.-

W zaprezentowanym dzisiaj raporcie Chińska Republika Ludowa: Internet pod kontrolą państwa (People’s Republic of China: State Control of the Internet) Amnesty International odnotowuje przypadki co najmniej 33 osób zatrzymanych lub więzionych za -przestępstwa- wynikające z korzystania z internetu. Są to m.in. działacze polityczni, pisarze, a także członkowie nieoficjalnych organizacji, w tym wspólnoty kontemplacyjnej Falun Gong.

Jeden z najwyższych wyroków został wymierzony byłemu funkcjonariuszowi policji, LI Dawei, który został skazany na 11 lat więzienie za ściąganie artykułów z zagranicznych stron internetowych poświęconych demokracji w Chinach. Wszystkie jego apelacje od tego wyroku zostały odrzucone.

Dwie spośród osób opisanych w raporcie zmarły w areszcie, prawdopodobnie na skutek tortur lub maltretowania przez policję. Były członkami wspólnoty Falun Gong zdelegalizowanej jako -organizacja heretycka- w lipcu 1999 roku.

-Internet wciąż rozwija się w Chinach, lecz rząd nie ustaje w zacieśnianiu kontroli zasobów dostępnych w sieci. Oznacza to filtrowanie lub blokowanie wielu zagranicznych stron internetowych, powołanie do życia specjalnej policji internetowej, blokowanie wyszukiwarek oraz likwidację stron wewnętrznych, które zamieszczają informacje o korupcji lub artykuły krytyczne wobec rządu- – mówi Amnesty International.

Pod koniec sierpnia Chiny zablokowały na pewien czas dostęp do internetowej przeglądarki Google, zmuszając użytkowników do korzystania z lokalnych, chińskich przeglądarek. W ostatnich tygodniach Pekin zmienił taktykę i udostępnił niektóre ze stron wcześniej zablokowanych, uniemożliwiając jednocześnie otwarcie na nich dokumentów dotyczących Chin. Według napływających doniesień, Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwa zainstalowało u dostarczycieli internetu urządzenia, które umożliwiają podgląd indywidualnych kont e-mailowych i zobowiązało wszystkie kawiarnie internetowe do rejestrowania klientów i informowania o nich policji.

-Użytkownicy internetu są oplątani coraz gęstszą siecią przepisów ograniczających ich fundamentalne prawa człowieka- – dodaje Amnesty International. -Ktokolwiek odwiedza strony internetowe, narażony jest na samowolne zatrzymanie i uwięzienie-.

W skrajnych przypadkach osoby, które publikują w internecie informacje ocenione jako -tajemnica państwowa-, mogą nawet zostać skazane na śmierć.

Władze chińskie zmusiły również firmy internetowe do przyjęcia odpowiedzialności za zawartość zasobów sieci. W sierpniu 2002 wydano dokument -Publiczne wezwanie do samodyscypliny-, a jego podpisanie oznacza zgodę na niepublikowanie -szkodliwych- informacji, które mogą -zagrażać bezpieczeństwu publicznemu i stabilności społecznej, łamać prawo i szerzyć przesądy lub zgorszenie.- -Wezwanie- zostało podpisane przez ponad 300 firm, między innymi przez popularną międzynarodową wyszukiwarkę Yahoo.

Amnesty International wzywa władze do zrewidowania niektórych przepisów i innych podjętych kroków ograniczających wolność wyrażania opinii przy użyciu internetu tak, by były one zgodne z normami międzynarodowymi.

Amnesty International wyraża również zaniepokojenie doniesieniami, iż firmy zagraniczne dostarczyły Chinom technologię, która następnie została wykorzystana przez władze do cenzurowania internetu.

-Wobec wzrastającej roli Chin jako partnera gospodarczego i handlowego, firmy wielonarodowe są szczególnie zobowiązane do zapewnienia, by ich technologie nie były wykorzystywane do łamania fundamentalnych praw człowieka- – powiedziała Amnesty International.

Informacja ogólna

Od roku 1995, kiedy dostarczanie internetu w Chinach oparte zostało o zasady komercyjne, kraj ten stał się jednym z najszybciej rozwijających się rynków internetowych na świecie. Liczba osób korzystających z internetu podwaja się co pół roku, powstają tysiące nowych stron. W czerwcu 2002 liczba użytkowników internetu osiągnęła niemal 46 milionów i eksperci oceniają, że w ciągu kolejnych czterech lat Chiny staną się największym światowym rynkiem internetowym. Od roku 1995 wprowadzono ponad 60 przepisów określających warunki korzystania z internetu.