Chiny: Brak śledztwa, brak zadośćuczynienia i wciąż brak wolności słowa!

W 1989 roku miliony Chińczyków w całym kraju gromadziły się pokojowo domagając się zapewnienia podstawowych wolności zapisanych w Chińskiej Konstytucji. To, czego domagali się dwadzieścia lat temu, wciąż jest aktualne dzisiaj.
W 21 rocznicę wydarzeń na placu Tiananmen, Amnesty International po raz kolejny wzywa władze Chin do utrzymania w mocy Konstytucji poprzez zapewnienie wolności wypowiedzi.
Liu Xiaobo, uczestnik prodemokratycznego ruchu studenckiego z 1989 roku, został skazany 25 grudnia 2009 roku, na 11 lat więzienia za zainicjowanie i podpisanie Karty 08, manifestu wzywającego do odpowiedzialności politycznej i ochrony praw cżłowieka. Artykuły, które napisał o 4 czerwca 1989 roku, zostały odczytane w wyroku skazującym, jako dowody na-podżeganie do obalenia władzy-.
Wolnosć wypowiedzi i zrzeszania się są fundamentalnymi prwami zawartymi w Międzynarodowej Konwencji Praw Obywatelskich i Politycznych, którą Chiny podpisały w 1998 rok, ale do tej pory nie ratyfikowały. Amnesty International wzywa rząd Chin do zaprzestania uciszania obywateli, którzy korzystają z tych podstawowych praw.
Wydarzenia z 1989 roku pozostają w Chinach oficjalnie tematem tabu. Jakakolwiek dyskusja publiczna na ten temat jest surowo zabroniona. Oficjalny system filtrujący i cenzurujący internet -Wielki Mur Ogniowy- (Great Firewall) uniemożliwia chińskim obywatelom dostęp do jakichkolwiek informacji związanych z wydarzeniami na placu Tiananmen czy innyni delikatnymi tematami, chyba, że wiedzą jak pokonać Mur za pomocą serwerów proxy.
4 czerwca 1989 jest upamiętniany w publicznych wydarzeniach organizowanych co roku w Specjalnym Regionie Administracyjnym Hong Kong. Sekcja Amnesty International w Hong Kongu skrytykowała bezpodstawne ograniczenie przez policję uroczystości upamiętniających zorganizowanych przez Sojusz Hong Kongu na rzecz Wsparcie Patriotycznych Ruchów Demokratycznych w Chinach, które odbyły się w dniach 29 i 30 maja. Organizatorzy postępowali zgodnie z procedurą regulującą zgromadzenia publiczne, jednak policja zarządała dodatkowej licencji na -wydarzenia rozrywkowe- konfiskując eksponaty, w tym dwie rzeźby Bogini Demokracji i aresztowała 15 osób.
Aktualizacja przypadków:
Poniższe osoby wciąż przebywają w więzieniach za komunikowanie się w internecie na temat wydarzeń z 1989 roku:
Tan Zuoren, działający w prowincji Syczuan aktywista na rzecz ochrony środowiska, został skazany 9 lutego 2010 roku na pięć lat więzienia za -podżeganie do obalenia władzy państwowej-. Został oskarżony o krytykowanie Chińskiej Partii Komunistycznej i rządu, w tym ich działań w sprawie wydarzeń w 1989 roku, w formie artykułów i dzienników umieszczanych on-line i na zagranicznych stronach internetowych.
Hu Jia, został oskarżony o -podżeganie do obalenia włądzy państwowej- i skazany na trzy i pół roku więzienia w kwietniu 2008 roku. Werdykt wydany przez Pekiński Sąd Ludowy Nr 1 oskarżał go za publikowanie artykułów związanych z ruchem prodemokratycznym z 1989 roku.
Shi Tao, dziennikarz i poeta z prowincji Hunan, został skazany w 2005 roku na 10 lat więzienia za -nielegalne udzielanie informacji na temat tajemnic państwowych zagranicznym jednostkom- za wysłanie mejla za pośrednictwem swojego konta założonego w serwisie Yahoo do zagranicznego serwisu internetowego, w którym podsumował wytyczne dla dziennikarzy przygotowane przez Chiński Centralny Departament Propagandy wskazujące, jak powinni oni -obchodzić się- z tematem 15 rocznicy wydarzeń na placu Tiananmen. Wyrok skazujący był częściowo oparty na informacji udzielonej chińskim władzom przez firmę internetową Yahoo!.
Inne osoby, wcześniej skazane za wyrażanie swojej opinii na temat prodemokratycznych ruchów z 1989 roku i ich stłumienia przez władze, stały się ofiarą ścisłej obserwacji i prześladowania ze strony władz chińskich od momentu wyjścia z więzienia, w szczególności w okolicach rocznic tragedii na placu Tiananmen. Należą do nich między innymi Xu Yonghai, Jiang Qisheng, Sun Baoqiang (kobieta), Yan Kun i Zhang Lin.
KONIEC/