Chiny: Olimpijskie odliczanie: nadużycia praw człowieka niweczą olimpijskie dziedzictwo

ASA 17/037/2007

W swym najnowszym raporcie, Amnesty International ocenia w jakim stopniu chińskim władzom udało się wywiązać z obietnic większego poszanowania praw człowieka, złożonych w związku z przyszłoroczną Olimpiadą. Według ustaleń organizacji, w szczególnie trudnej sytuacji znajdują się działacze praw człowieka z Pekinu. Część z nich przebywa w -areszcie domowym- i znajduje się pod stałym nadzorem policyjnym. Swoboda działania aktywistów z pozostałych regionów kraju również jest mocno ograniczona, jednak w stopniu mniejszym niż w przypadku działaczy z Pekinu. Raport skupia się również na nadużyciach wobec dziennikarzy, których praca podlega coraz większym ograniczeniom. Zamykając usta dziennikarzom poruszającym kwestie społeczeństwa obywatelskiego i rozwoju kraju, władze zlikwidowały ostatnio kilka wydawnictw o tej tematyce.

-Walka z obrońcami praw człowieka i krajowymi mediami wciąż kładzie cień na reformach korzystnych z punktu widzenia praw człowieka, dotyczących kary śmierci i większej swobody działalności dziennikarzy zagranicznych. Nie tylko nie widać postępów w realizacji wcześniejszych obietnic. Chińskie władze wykorzystują również zbliżającą się Olimpiadę jako pretekst do stosowania na jeszcze większą skalę skutecznego narzędzia walki z -niewygodnymi- działaczami, jakim jest przetrzymywanie w areszcie bez przeprowadzenia procesu-.

Raport podkreśla stosowaną przez chińskie władze praktykę przetrzymywania w areszcie bez przeprowadzenia procesu, w ramach -czyszczenia- Pekinu przed zbliżającą się Olimpiadą. Od wielu lat władze planują przeprowadzić reformy zmierzające do zmiany, bądź całkowitego zniesienia licznych metod arbitralnego przetrzymywania w areszcie, łącznie z programem -Reedukacji poprzez pracę-. Mimo tych planów, wiele osób wciąż traci wolność w wyniku zwykłej decyzji administracyjnej.

W swym raporcie, Amnesty International z zadowoleniem przyjmuje ostatnie oświadczenia przedstawicieli Sądu Najwyższego, którzy parokrotnie wyrażali potrzebę większej przejrzystości w wydawaniu wyroków śmierci, a także konieczność wprowadzenia ujednoliconych kryteriów, na podstawie których wyroki byłyby orzekane. Organizacja zaapelowała do chińskich władz o pójście w tym kierunku, m.in. poprzez zwiększenie dostępu do informacji na temat osób, którym grozi kara śmierci. Dostęp do wszelkich danych muszą mieć w szczególności prawnicy oskarżonych i ich rodziny. Kolejnym istotnym krokiem powinna być publikacja krajowych statystyk na temat wyroków śmierci i wykonanych egzekucji.

-Stosowanie kary śmierci w Chinach – kraju, w którym liczba egzekucji jest największa na świecie, wciąż jest okryte tajemnicą- – powiedziała Irene Khan. -Pełna przejrzystość jest konieczna, by zapobiec pomyłkom sądowym i zapewnić opinii publicznej w Chinach pełen obraz sytuacji. Dysponując wiedzą, której dziś nie mają – Chińczycy będą w stanie wyciągnąć odpowiednie wnioski na temat kary śmierci. Żadne inne kroki nie będą wystarczające, jeśli pełne krajowe statystyki nie zostaną opublikowane-.

Raport Amnesty International, zatytułowany -Chiny: Olimpijskie odliczanie – został rok na wypełnienie obietnic dotyczących praw człowieka-, skupia się na czterech kluczowych dziedzinach ochrony praw człowieka, odnosząc się jednocześnie do obietnic złożonych przed Igrzyskami.

Najważniejsze wnioski w czterech badanych dziedzinach (kara śmierci, przetrzymywanie w areszcie bez przeprowadzenia procesu, sytuacja obrońców praw człowieka i wolność mediów) są następujące:
 

Kara śmierci

Chińskie sądy wciąż orzekają wyroki śmierci i wykonują egzekucje w karze za przestępstwa, podczas których nie doszło do użycia przemocy. Pomimo zapewnień, że poziom stosowania kary śmierci spadł o dziesięć procent od czasu przywrócenia 1 stycznia 2007 r. nadzoru Sądu Najwyższego nad wydawanymi wyrokami, władze wciąż nie ujawniły krajowych statystyk, ilustrujących rzeczywisty skalę, na jaką kara śmierci jest stosowana. Nie ma dowodów na wprowadzenie większej przejrzystości w orzekaniu wyroków na szczeblu lokalnym. Rodzinom i prawnikom wciąż odmawia się dostępu do osób skazanych na śmierć, a także informacji na ich temat. Władze potwierdziły ostatnio, że wyroki śmierci często wydawane są w sposób arbitralny, a sądy w poszczególnych częściach kraju stosują różne kryteria, decydując o skazaniu danej osoby na śmierć.

Przetrzymywanie w areszcie bez przeprowadzenia procesu

W ramach -czyszczenia- Pekinu przed zbliżającą się Olimpiadą, na jeszcze większą skalę stosowane jest przetrzymywanie w areszcie bez przeprowadzenia procesu. Jednym ze sposobów na umieszczenie danej osoby w areszcie jest zmuszenie jej do udziału w programie -Przymusowej Rehabilitacji Narkotykowej- (ang. -Enforced Drug Rehabilitation-). Władze wprowadziły również nowe kategorie drobnych przestępstw, za które grozi skazanie na -Reedukację poprzez pracę- (ang. -Re-education through Labour-).

Obrońcy praw człowieka

Doszło do intensyfikacji nadużyć wobec obrońców praw człowieka w innych częściach Chin. Chen Xiaoming – nagradzany za swą pracę obrońca praw mieszkaniowych, zmarł 1 lipca w Szanghaju, kilka godzin po wyjściu z aresztu. Xiaoming mógł warunkowo opuścić areszt ze względu na stan zdrowia. Podczas pobytu za kratkami był torturowany, co doprowadziło do jego śmierci. Na celowniku władz znajdują się również prawnicy i radcy prawni, którzy pomagają ofiarom nadużyć praw człowieka. Według doniesień, prawnik Chen Guangcheng został 16 czerwca pobity przez współwięźniów na rozkaz strażników więziennych. Chen został aresztowany w prowincji Shandong, po tym jak starał się pociągnąć do odpowiedzialności lokalne władze, które rzekomo zmuszały tutejszą kobietę do przeprowadzenia aborcji i sterylizacji, w ramach polityki planowania narodzin. W trudnej sytuacji znajdują się również działacze, którzy starają się zwrócić uwagę na los osób zmuszonych do opuszczenia swych dotychczasowych miejsc zamieszkania. Władze przymusową wysiedlają ludzi z domów, a w ich miejsce stawiają obiekty sportowe. Jednym z tych działaczy jest Ye Guozhu, który stracił wolność w karze za walkę o prawa wysiedlonych osób. Według doniesień, pod koniec zeszłego roku został pobity elektrycznymi pałkami.

Wolność mediów

Swoboda pracy krajowych mediów wciąż jest ograniczana. Do więzienia trafiają dziennikarze i pisarze, redakcje zmuszane są do zwalniania pracowników, zamykane są -niewygodne- z punktu widzenia władz publikacje. Coraz bardziej powszechna staje się cenzura Internetu. Władze zamykają strony internetowe, ostatnio starały się nawet uciszyć protesty w mieście Xiamen, zorganizowane po wprowadzeniu nowych przepisów, nakazujących elektroniczną rejestrację internautów, wyłącznie pod ich prawdziwym nazwiskiem.

Amnesty International regularnie przesyła kopie najnowszych wersji raportu Międzynarodowemu Komietetowi Olimpijskiemu (IOC) i chińskim władzom. Organizacja podkreśla przy tym, iż kwestie poruszone w raportach mają bezpośredni związek z Olimpiadą w Pekinie i zasadami ruchu olimpijskiego, wyszczególnionymi w Karcie Olimpijskiej.

-Ciągłe łamanie praw człowieka w Chinach stanowi zniewagę wobec zasad zawartych w Karcie Olimpijskiej, takich jak ‘ochrona godności ludzkiej’, czy ‘szacunek dla uniwersalnych i fundamentalnych zasad etycznych’. IOC musi krzewić wspaniałe dziedzictwo ruchu olimpijskiego, który został zbudowany na zasadzie rządów prawa i szacunku dla praw człowieka-. – powiedziała Irene Khan.

-Czas ucieka – jeśli chińskie władze nie podejmą odpowiednich kroków, to dokładnie za rok Igrzyska Olimpijskie w Pekinie zostaną nieodwracalnie splamione brakiem szacunku dla praw człowieka. Władze w Pekinie muszą jak najszybciej wywiązać się ze swych obietnic poprawy sytuacji praw człowieka tak, aby w sierpniu 2008 r. obywatele Chin mogli być dumni z tego, co ich kraj ma do zaoferowania światu-.

Pełna wersja raportu


Tłumaczenie: Przemysław Pietraszek