asa 17/007/2005
Tylko w grudniu i styczniu lokalne media informowały o co najmniej 650 egzekucjach. W miesiącach tych nie odnotowuje się wzmożonej liczby egzekucji, w przeciwieństwie do tych miesięcy, w których przypadają obchody świąt państwowych. Prawdziwa liczba wykonanych wyroków śmierci jest z pewnością o wiele większa, gdyż Chiny odmawiają ujawnienia pełnych danych dotyczących skazanych.
-Jeśli chodzi o wykonywanie w Chinach kary śmierci, możemy tu mówić o znacznych rozbieżnościach pomiędzy teorią a praktyką, oświadczyła Catherine Baber, Vicedyrektorka Amnesty International w Azji. Podczas gdy rząd zapewnia, iż stosuje karę śmierci ostrożnie i z rozwagą, gwałtowny wzrost liczby wykonywanych egzekucji, którego jesteśmy świadkami, zdaje się zaprzeczać jakimkolwiek pozorom rozwagi i ostrożności.-
-Ponadto, istnieje realna obawa, iż wielu straconych było niewinnych. Chiński system sprawiedliwości jest chory i nie gwarantuje nikomu prawa do sprawiedliwego procesu.-
W wielu raportach uzasadniano niedawne egzekucje dziesięciu lub więcej osób -koniecznością ochrony stabilności społecznej i chęcią zapewnienia wszystkim obywatelom bezpiecznych, radosnych i szczęśliwych obchodów Nowego Roku.-
-Jak dotąd nie przedstawiono żadnego dowodu świadczącego o tym, że kara śmierci skuteczniej niż inne metody odstrasza potencjalnych przestępców,- oświadczyła Catherine Baber. -Sugerowanie, iż kara śmierci ‘służy ochronie stabilności społecznej’ jest niebezpieczną pomyłką.-
Tocząca się ostatnio w Chinach intensywna debata na temat nadmiernego stosowania kary śmierci skupiła się na propozycji wprowadzenia reformy pozwalającej Najwyższemu Sądowi Cywilnemu na rewidowanie wszystkich wyroków śmierci. Obecna sytuacja wygląda w ten sposób, że poszczególne sądy kierują się swoimi własnymi standardami.
Niestety, ani sama reforma ani też sugestie, iż w pewnych przypadkach dłuższy wyrok pozbawienia wolności byłby stosowniejszy niż kara śmierci, nie rozwiązują kwestii zeznań wymuszonych torturami, ograniczeniem dostępu do prawników i polityczną ingerencją w przebieg procesu sądowego.
Przejawem politycznej ingerencji są między innymi kampanie przeciw przestępczości -Mocne uderzenie- (-strike hard-), w wyniku których oskarżeni otrzymują znacznie surowsze wyroki niż zazwyczaj. Jedną z niedawnych ofiar kampanii jest Lu Shile, na którym wykonano wyrok śmierci za morderstwo w Qingdao, mieście położonym na wschodnim wybrzeżu Chin. Proces sądowy, w wyniku którego Lu został skazany na karę śmierci, określono jako -wyjątkowo sprawnie przeprowadzony- przykład -szybkiej i surowej polityki karnej-. Od momentu rozpoczęcia procesu, poprzez przegraną apelację aż do wykonania wyroku śmierci na Lu nie minęło więcej niż 24 dni.
Niespodziewanie sąd Qingdao, przez który Lu był sądzony, ujawnił liczbę ogłoszonych i wykonanych w imieniu tegoż sądu wyroków śmierci w 2004 roku. Za sprawą orzeczenia tegoż sądu śmierć poniosło 57 osób, a jest on jednym z prawie 400 sądów upoważnionych do orzekania i wykonywania kary śmierci. Dane te sugerują astronomiczną liczbę egzekucji wykonywanych każdego roku na obszarze całych Chin.
Unia Europejska od dawna zwraca uwagę na wykonywanie kary śmierci jako na jedno z głównych zagrożeń praw człowieka w Chinach. Spośród 200 osób, na których wykonano karę śmierci, wielu skazanych zostało za popełnienie przestępstw bez użycia przemocy, takich jak np. akty wandalizmu czy przestępstwa ekonomiczne. -Mamy nadzieję, iż przywódcy Unii Europejskiej wspomną o losie tych ludzi, podejmując decyzję w sprawie zniesienia embarga na broń, nałożonego przez państwa członkowskie Wspólnoty Europejskiej na Chiny w odpowiedzi na popełnione w tym kraju w 1989 roku nadużycia praw człowieka,- oświadczyła Catherine Baber.
-Ostatnimi laty rząd chiński zadał sobie wiele trudu, by zreformować handel i prawo handlowe zgodnie z zasadami Światowej Organizacji Handlu,- mówiła dalej Catherine Baber. -Teraz tenże rząd powinien wykazać się taką samą determinacją we wprowadzaniu i egzekwowaniu międzynarodowych standardów poszanowania praw człowieka. Należy zaprzestać wykonywania egzekucji, znieść oficjalnie karę śmierci jak i zaprzestać wykonywania jej nieoficjalnie, jeszcze zanim cały świat zgromadzi się pod sztandarem olimpijskim w Pekinie w 2008 roku dla -uczczenia ludzkości-.
Amnesty International głęboko sprzeciwia się stosowaniu kary śmierci, gdyż jest to najokrutniejsza, najbardziej nieludzka i poniżająca kara, która narusza prawo do życia każdego człowieka.