ASA 17/028/2003
Jeżeli nowe przepisy dotyczące włóczęgostwa zostaną efektywnie wdrożone to pomogą one ograniczyć szeroko rozpowszechnione nadużycia, charakterystyczne dla sposobu traktowania szczególnie narażonych grup w Chinach.
Ale nowe regulacje prawne to dopiero pierwszy krok – reformy muszą być w pełni wdrożone na lokalnym poziomie. Ponadto muszą im towarzyszyć odpowiednie zabezpieczenia, które sprawią, że urzędnicy będą w pełni odpowiedzialni za swoje czyny.
Nowe procedury zostały przyjęte przez Chińską Radę Narodową w dniu 18 czerwca i podobno mają wejść w życie 1 sierpnia 2003 roku. Zdejmują one obowiązek zajmowania się -włóczęgami- i -żebrakami- z policji na rzecz departamentów spraw cywilnych i wyraźnie zabraniają wymuszeń, znęcania się oraz zmuszania do pracy przez urzędników zarządzających schroniskami dla bezdomnych.
O ile zakaz powyższych praktyk został przyjęty z zadowoleniem to trzeba jednak pamiętać, że do tego aby był efektywny konieczne jest stworzenie mechanizmów całkowicie niezależnego i bezstronnego śledztwa. Pozwoli to mieć pewność, że osoby podejrzane o stosowanie tortur i maltretowanie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej w uczciwych procesach.
Miliony osób, w tym bezdomne dzieci i osoby upośledzone psychicznie, były ścigane w tym systemie każdego roku. Zatrzymani byli podobno maltretowani w Centrach -aresztowań i repatriacji-. Byli gwałceni, bici i zmuszani do pracy. Imigranci z wiejskich obszarów, którzy chcą się przenieść do miasta aby tam znaleźć pracę są narażeni na szczególne niebezpieczeństwo ponieważ muszą pokonać wiele przeszkód zanim uzyskają pozwolenie na osiedlenie w mieście.
Według Amnesty International wszystkie osoby przetrzymywane w Centrach -aresztowań i repatriacji- muszą być natychmiast bezwarunkowo wypuszczone.
Wydaje się, że obecna reforma jest reakcją na brutalne morderstwo Sun Zhigang’a – projektanta mody z Hubei, który 20 marca 2003 roku był przetrzymywany w Centrum -aresztowań i repatriacji- w Guangzhou. Sprawa ta została nagłośniona przez lokalną gazetę co doprowadziło do gwałtownych publicznych głosów protestów. Kilka ośrodków naukowych wysłało petycje do Narodowo- Ludowego Kongresu, w których zalecają reformę lub zniesienie systemu -aresztowań i repatriacji-.
Oficjalne śledztwo zostało wszczęte w tej sprawie co jest dość niezwykłą praktyką w Chinach i zapewne było odpowiedzią na głębokie społeczne zaniepokojenie. Śledztwo to wykazało, że Sun Zhigang został niesłusznie zatrzymany a następnie pobity na śmierć w szpitalu w centrum zatrzymań przez ośmiu pacjentów działających za namową pięciu pielęgniarzy. Osiemnaście osób, w tym policjanci, pracownicy szpitala oraz zatrzymani zostali oskarżeni i postawieni przed wymiarem sprawiedliwości. Otrzymali oni kary od kar pozbawienia wolności aż do kary śmierci.
Amnesty International z zadowoleniem przyjęła fakt, że winni zostali pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Jednakże skazywanie winnych na kary śmierci nigdy nie było dobrym rozwiązaniem. Przedstawiciele AI dodają, że ich organizacja sprzeciwia się karze śmierci niezależnie od okoliczności i tego jak odrażająca jest popełniona zbrodnia. Ta sprawa jest przejawem istnienia skorumpowanego i opresyjnego systemu, który funkcjonuje bez żadnego zewnętrznego nadzoru.
System -reedukacji poprzez pracę- jest kolejnym, który umożliwia arbitralne zatrzymania setek tysięcy ludzi. Zatrzymania te zależą od zachcianek policji, mogą trwać nawet do 4 lat i nie podlegają żadnemu nadzorowi sądowemu. Amnesty International otrzymuje wiele doniesień o stosowaniu tortur i znęcaniu się nad zatrzymanymi w obozach -reedukacji poprzez pracę-.
We wnioskach końcowych AI podkreśla, że te pierwsze kroki podjęte przez nowe chińskie kierownictwo zostały przyjęte z zadowoleniem ale reformy muszą być głębsze i mięć większy zasięg tak aby objęły również inne formy administracyjnych zatrzymań, które są w równym stopniu opresyjne i niesprawiedliwe.
Tłumaczenie: Tomasz Jarmakowski