Cudzoziemcy pod kontrolą

Autorka: Draginja Nadażdin, dyrektorka Amnesty International Polska
Tekst ukazał się 23 października 2012 na portalu natemat.pl
Brak alternatywnych metod dozoru dla ośrodków strzeżonych
Sześćdziesiąt trzy osoby osadzone w Strzeżonych Ośrodkach dla Cudzoziemców postanowiły w ubiegłym tygodniu jednocześnie przystąpić do strajku głodowego. Cudzoziemcy skarżą się na brak kontaktu ze światem zewnętrznym. Według ich doniesień staje się to powodem bezkarności pracowników straży granicznej dopuszczających się licznych nadużyć: stosowania przemocy psychicznej i fizycznej, molestowania seksualnego kobiet, nieregulaminowego karania i poniżania.
Ponadto brak odpowiedniego wsparcia prawnego i językowego w znacznym stopniu utrudnia im proces ubiegania się o swoje prawa przed sądem. Zdaniem cudzoziemców procedura w sprawie nadania im statusu uchodźcy w Polsce trwa zbyt długo. Dlatego też powinni mieć zapewnione miejsce pobytu w postaci ośrodków mieszkalnych zbliżonych w organizacji do ośrodków dla uchodźców. Jedną z propozycji jest wydzielenie w istniejących ośrodkach piętra lub korytarza, które byłyby otwarte – można by stamtąd wychodzić do szkoły, kościoła czy lekarza. Nie zamykano by krat ani drzwi na klucz od zewnątrz, a cudzoziemcy zobowiązani zostaliby do nocowania na terenie takiego obiektu.
Trudna sytuacja dzieci cudzoziemców w Polsce

Cudzoziemcy zwracają uwagę na łamanie praw dzieci przebywających w ośrodkach, brak edukacji i dostępu do opieki lekarskiej z prawdziwego zdarzenia. Oczekują poprawy warunków socjalnych. W 2011 roku ponad 500 cudzoziemskich dzieci, w tym dzieci uchodźczych, wraz z opiekunami zostało zatrzymanych i umieszczonych w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców. Pobyt w takich ośrodkach może trwać nawet 12 miesięcy. Trudna sytuacja dzieci cudzoziemców w Polsce wymaga szczególnej uwagi i zmiany przepisów.
Polskie sądy orzekają o umieszczeniu rodzin z dziećmi w ośrodkach strzeżonych często bez badania wpływu takiego środka na małoletnich. Zdarza się nawet, że uzasadniają wydanie takiego postanowienia lakonicznym powołaniem się na dobro dziecka. Co oznacza dla dzieci pobyt w takim ośrodku? Nie uczęszczają na lekcje w szkole, tylko na zajęcia edukacyjne o ograniczonym zakresie. Samo umieszczenie dzieci w detencji może mieć negatywny wpływ na ich psychikę i prowadzić do zaburzeń.
Niezbędny jest w Polsce zakaz umieszczania dzieci cudzoziemskich w zamkniętych ośrodkach strzeżonych. Warto zauważyć, że na Węgrzech, w kraju o profilu migracyjnym podobnym do Polski, także będącym często krajem tranzytowym dla osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, małoletni bez opieki w ogóle nie są umieszczani w ośrodkach detencyjnych. Natomiast w przypadku rodzin z dziećmi najpierw sprawdzane jest, czy w danym przypadku mogą zostać zastosowane środki alternatywne w stosunku do detencji, a jeśli nie, to detencja w tym przypadku wynosi maksymalnie 30 dni. Nie istnieje żadne usprawiedliwienie dla umieszczania dzieci w detencji. Nie ma znaczenia, czy stosowana jest ona wobec małoletnich bez opieki, czy dzieci przebywających wraz z rodziną, bowiem detencja dzieci stanowi naruszenie obowiązku opieki i ochrony praw dziecka.
A jak z uchodźcami radzi sobie Europa?
W ostatnim okresie kraje europejskie coraz częściej starają się ograniczać napływ migrantów z Afryki drogą morską. Wprowadziły zatem w życie eksternalizację polityki migracyjnej, środków kontroli granic i przepływu osób. Działania te polegają m.in. na wprowadzeniu szeregu środków kontroli granic, które realizowane są poza terytorium europejskiego państwa – zarówno na terytorium państwa trzeciego, jak i na pełnym morzu. Obejmują one również działania, które przesuwają z państw starego kontynentu na kraje pochodzenia lub tranzytu odpowiedzialność za kontrolę przepływu migrantów do Europy.
Eksternalizacja oparta jest na umowach bilateralnych pomiędzy poszczególnymi państwami europejskimi i afrykańskimi. Wiele krajów europejskich podpisało takie porozumienia, ale większość nie upublicznia ich szczegółów. Na przykład Włochy mają umowy o współpracy w dziedzinie „migracji i bezpieczeństwa” z Egiptem, Gambią, Ghaną, Maroko, Nigrem, Nigerią, Senegalem i Tunezją, podczas gdy Hiszpania ma umowy o współpracy w dziedzinie migracji z Republiką Zielonego Przylądka, Gambią, Gwineą, Gwineą Bissau, Mali i Mauretanią. Eksternalizacja polityki migracyjnej wzbudza wiele kontrowersji. Umowy zawierane przez UE i niektóre państwa członkowskie oraz prowadzone przez nie działania naruszają prawa migrantów, uchodźców i osób poszukujących ochrony międzynarodowej.
Jaka przyszłość czeka cudzoziemców w Polsce?
Liczę, że wydarzenia ostatnich dni przyczynią się do ważnych zmian w zakresie ochrony praw cudzoziemców w Polsce. Fakt, iż wiceminister Stachańczyk zaprosił do współpracy Helsińską Fundację Praw Człowieka i Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, pozwala mieć nadzieję na kompleksowy raport oraz interesujące wnioski po zakończeniu procesu wizytacji w ośrodkach dla cudzoziemców.