¼ młodych użytkowniczek Internetu (18-34) w Polsce doświadczyła cyberprzemocy przynajmniej raz. Zwykle były to seksistowskie czy przemocowe komentarze wobec nich. Przeważająca większość respondentek (78%) czuła bezradność i osamotnienie w obliczu cyberprzemocy. Większość doświadczyła też obniżenia samoceny i pewności siebie oraz poczucia izolacji. Zaskakujący może być wynik dotyczący sprawców: prawie połowa kobiet powiedziała, że była to osoba w jakiś stopniu jej znana. 9% wskazała jako sprawcę byłego lub obecnego partnera [całość wyników w załączniku poniżej].
Amnesty zleciła firmie badawczej IPSOS MORI przeprowadzenie badań analizujących doświadczenia kobiet między 18 a 55 rokiem życia w Danii, Hiszpanii, Nowej Zelandii, Polsce, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Prawie ¼ kobiet w tych krajach doświadczyła cyberprzemocy przynajmniej raz. Najmniej przyznało, że doświadczyło cyberprzemocy we Włoszech (16%), a najwięcej w USA (33%).
– Internet może być przerażającym i toksycznym miejscem dla kobiet. Nie jest tajemnicą, że seksizm i przemoc są powszechne na portalach społecznościowych takich jak Facebook i Twitter. Przeprowadzone badania ukazują jednak jak destruktywne mogą być skutki cyberprzemocy dla kobiet, które są jej celem – powiedziała Weronika Rokicka, koordynatorka kampanii Amnesty International Polska.
– To nie jest doświadczenie, które znika po wylogowaniu. Wyobraź sobie, że ktoś grozi ci śmiercią lub gwałtem za każdym razem, gdy otwierasz media społecznościowe lub że żyjesz w ciągłym strachu, że prywatne lub intymne zdjęcia zostaną udostępnione w sieci bez twojego zezwolenia. Szczególnym niebezpieczeństwem związanym z cyberprzemocą jest szybkość z jaką mogą się one rozpowszechnić – jeden wpis czy tweet o przemocowej treści może pociągnąć za sobą falę hejtu w ciągu zaledwie paru minut, to poważne wyzwanie dla firm administrujących portalami, jak i dla władz – dodaje Weronika Rokicka.
Bezradność, stres, ataki paniki
We wszystkich krajach ankietowane, które miały styczność z cyberprzemocą zwracały uwagę na jej seksistowski czy mizoginiczny charakter (46% przypadków). Od ⅕ do ¼ ankietowanych, które doświadczyły cyberprzemocy, przyznało, że grożono im również napaścią fizyczną lub seksualną.
26% kobiet, które doświadczyły cyberprzemocy, wskazało jako formę przemocy udostępnienie ich prywatnych zdjęć lub informacji online bez zgody (tzw. doxing).
Wpływ cyberprzemocy na psychikę może być druzgocący
61% kobiet, które doświadczyły cyberprzemocy w badanych krajach powiedziała, że w wyniku cyberprzemocy ucierpiała ich pewność siebie i poczucie własnej wartości. 63% przyznała, że miała zaburzenia snu, a 55% doświadczała stresu, niepokoju lub napadów paniki.
78% procent polskich użytkowniczek internetu czuła bezradność i osamotnienie w wyniku ataku.
Efekt zastraszenia
Platformy mediów społecznościowych, szczególnie tych skierowanych do kobiet i marginalizowanych grup, są dla wielu osób ważnym miejscem, w którym mogą korzystać z prawa do wyrażania własnej opinii. Cyberprzemoc stanowi jednak poważne zagrożenie dla tej tendencji. Może ona ograniczać wolność słowa wśród kobiet, odstraszając niektóre z nich od udzielania się w sieci, zmuszając je do autocenzury treści własnych postów lub nawet całkowitej rezygnacji z korzystania z mediów społecznościowych.
Badanie Amnesty wykazało, że 76% kobiet, które doświadczyło cyberprzemocy zmieniło sposób korzystania z mediów społecznościowych. 32% przyznało, że przestało wyrażać swoje opinie w niektórych kwestiach na skutek cyberprzemocy.
– Media społecznościowe przyczyniły się do wzmocnienia wolności słowa, w tym poprzez wieloraki dostęp do informacji. Jednak z wkroczeniem do cyberprzestrzeni dyskryminacji i przemocy przeciwko kobietom, wiele z nich wycofuje się z publicznych dyskusji lub stosuje autocenzurę ze strachu o swoją prywatność lub bezpieczeństwo – powiedziała Weronika Rokicka.
Z badań Amnesty International wynika, że co czwarta kobieta, która doświadczyła cyberprzemocy, zaczęła obawiać się o bezpieczeństwo rodziny.
Reakcja kobiet w Polsce na cyberprzemoc
Większość polskich użytkowniczek Internetu reagowała na atak online przez blokowanie atakującego je użytkownika, mniej zgłosiło to administratorowi portalu czy policji. W połączeniu z wynikami dotyczącymi odczuwanych skutków cyberprzemocy pokazuje to, że użytkowniczki Internetu czują się osamotnione w obliczu ataków i wybierają raczej blokowanie użytkownika, niż zgłaszanie sprawy. Cyberprzemoc jest traktowana jako prywatna sprawa, z którą sama kobieta musi sobie poradzić. Takie postrzeganie problemu może być pochodną braku edukacji antydyskryminacyjnej i antyprzemocowej w polskich szkołach, co prowadziłoby do eliminacji stereotypów dotyczących kobiet, zachęcało kobiety do reagowania, a sprawcom uświadamiało skutki ich działań.
Firmy zarządzające mediami społecznościowymi nie robią wystarczająco dużo
Każdy rodzaj cyberprzemocy wymaga zdecydowanej odpowiedzi ze strony rządów oraz firm, ale to właśnie tu dochodzi do poważnych zaniedbań.
– Na firmach zarządzających mediami społecznościowymi spoczywa odpowiedzialność respektowania praw człowieka, w tym prawa do wolności słowa. Z tego powodu muszą zapewnić kobietom możliwość korzystania z tych platform swobodnie i bez strachu – powiedziała Azmina Dhrodia, specjalistka ds. praw człowieka i technologii Amnesty International.
Media społecznościowe muszą umocnić swoje standardy dot. cyberprzemocy i ułatwić użytkownikom korzystanie z indywidualnych i prywatnych ustawień bezpieczeństwa, takich jak blokowanie, wyciszanie i filtrowanie treści. To pozwoli kobietom ochronić się przed częścią toksycznych i wyniszczających doświadczeń w sieci. Osoby moderujące platformy społecznościowe muszą być dobrze wyszkolone w wykrywaniu cyberprzemocy bazującej na płci i tożsamości oraz upewnić się, że ich polityka skierowana przeciwko cyberprzemocy jest stosowana.
Amnesty International podkreśla, że wolność słowa jest ważna i jej ochrona może oznaczać pojawienie się wypowiedzi seksistowskich czy obraźliwych. Jednak wolność słowa ma swoje ograniczenia – nawoływanie do przemocy i nienawiści nie mieści się w jej granicach. Warto również podkreślić, że wolność słowa dotyczy wszystkich w równym stopniu i tym samym kobiety mają prawo do głoszenia swoich opinii bez obawy przed przemocą, zarówno w sieci, jak i poza nią.
Amnesty International nawołuje również rządy do zagwarantowania, że będą zwalczały cyberprzemoc poprzez prawo i swoje działania. We wszystkich badanych państwach zdecydowanie więcej kobiet uznało, że działania władz były raczej nieadekwatne niż adekwatne.
Tło
Badania zostały wykonane przez firmę IPSOS MORI, która przeprowadziła ankietę online na reprezentatywnej grupie 500 kobiet w przedziale wiekowym 18-55 lata w każdym z państw, korzystając z systemu Ipsos Online Panel.
W każdym państwie badania były oparte na wieku, regionie i statusie zawodowym badanych kobiet według znanych proporcji w każdym państwie. Dane zostały uzyskane dzięki metodzie RIM zastosowanej we wszystkich przypadkach, aby wykluczyć potencjalne błędy w badaniu. W każdym z państw uczestniczki badań zostały wybrane tak, aby wyłonić reprezentatywną grupę kobiet danego kraju. Margines błędu dla całej badanej grupy w każdym kraju waha się pomiędzy 3% a 4%.