Ekwador: Sądy Policyjne pozwalają na bezkarność

           Jhonny Gomez Balda, Cesar Augusto Mata Valenzuela i Edwin Daniel Vivar Palma zostali aresztowani 19 listopada 2003 w ramach działań policji, przedsięwziętych wobec domniemanej kradzieży z apteki firmy Fybeca w Guayaquil. Od tej pory nikt ich już nie zobaczył. Podczas tej akcji zostało zabitych ośmiu cywili. Z raportu lekarzy przeprowadzających autopsję wynika, że ciała ofiar nosiły ślady wskazujące na fakt, iż zabójstwa dokonali funkcjonariusze policji.

 

            Pomimo rozpoczętego w Sądzie Powszechnym procesu, sądownictwo policyjne wszczęło postępowanie w sprawie funkcjonariuszy biorących udział w akcji „Fybeca”, oskarżonych o czyny przeciwko życiu i wolności osobistej. Proces ten zakończył się
w październiku 2004 uniewinnieniem wszystkich policjantów zasiadających na ławie oskarżonych. Wyrok otwartego procesu Sądu Powszechnego do tej pory pozostaje nieznany.

 

            “Sprawa apteki Fybeca to kolejny z wielu przykładów ochrony bezkarności, która trwa w Ekwadorze. Wykorzystywanie sądownictwa policyjnego stanowi niezbędne ogniwo
w łańcuchu umożliwiającym tę ochronę”, skomentowała Nuria Garcia, specjalista Amnesty International do spraw Ekwadoru, gdy podano do wiadomości publicznej raport
o wykorzystywaniu Sądów Policyjnych w procesach policjantów oskarżonych o naruszanie praw człowieka – „Ekwador Niespełnione obietnice. Trwa bezkarność Sądów Policyjnych”.

 

            Przed rokiem, w październiku 2003, Amnesty International odbyła szereg spotkań
z przedstawicielami władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej Ekwadoru. Prawie wszyscy zgodzili się z argumentami przedstawionymi przez Amnesty i zadeklarowali przedsięwzięcie niezbędnych środków, które zagwarantować miały, że sprawy przeciwko funkcjonariuszom policji oskarżonym o łamanie praw człowieka, tortury, czy maltretowanie, nie trafiałyby na wokandy Sądów Policyjnych. Do tej pory żadne z tych zobowiązań nie zostało spełnione.

 

            “Rząd Ekwadoru zachowuje się w sposób dwuznaczny: z jednej strony przedstawiciele władzy stale powtarzają swoje zobowiązania w sprawie ochrony praw człowieka, podczas gdy w praktyce popierają wykorzystywania sądownictwa policyjnego, znanego społeczeństwu międzynarodowemu z braku niezależności i niezawisłości”, powiedziała N. Garcia. „Złe zrozumienie „wewnętrznej solidarności” w instytucji policji, częstokroć przekłada się na utajnianie i ochronę policjantów podejrzanych o poważne pogwałcenia praw człowieka
i stawia pod znakiem zapytania niezależność i niezawisłość ekwadorskich sądów. Procedery
te „kwitną” w sądownictwie policyjnym.

 

            “Zarówno Konstytucja jak i normy międzynarodowe dotyczące praw człowieka, które przyjął Ekwador, jasno mówią, iż sądownictwo policyjne musi ograniczać się jedynie do spraw wewnętrznych, związanych z funkcjonowaniem tej instytucji. Jest nie do przyjęcia by, pogwałcenia praw człowieka, takie jak tortury czy maltretowanie, rozpatrywane były jako część obowiązków związanych z pracą policji”, stwierdziła N. Garcia.

 

            “Jedynym sposobem zagwarantowania niezawisłości procesów sądowych
i dochodzeń wszczynanych przeciwko oficerom policji, którzy zostali oskarżeni o pogwałcenie praw człowieka, a tym samym położenia kresu bezkarności Policji, jest zagwarantowanie,
że sprawy te znajdować się będą na wokandach Sądów Publicznych”, powiedziała Nuria Garcia.

 

            Wykorzystywanie Sądów Publicznych w procesach, w których na ławie oskarżonych zasiadają funkcjonariusze policji, oskarżeni o pogwałcenie praw człowieka, gwarantuje równość wszystkich obywateli wobec prawa. Nie odbiera to policjantom podejrzanym o dokonanie takich czynów prawa do domniemania niewinności, czy do odpowiedniej obrony.

           

            “Jedynym sposobem udowodnienia społeczeństwu ekwadorskiemu
i międzynarodowemu, że zobowiązania rządu dotyczące poszanowania praw człowieka nie są jedynie nic nie znaczącymi obietnicami bez pokrycia, jest wprowadzenie ich w życie”, stwierdziła N. Garcia.

             

            “Tylko w ten sposób możemy dążyć do stworzenia państwa, w którym nie powtórzą się zdarzenia takie jak wspomniana akcja policji w aptece Fybeca, podczas której trzy osoby “zniknęły”, a osiem zostało zamordowanych; kraju, w którym przestanie istnieć zamknięty krąg bezkarności. Rząd musi przestać zachowywać się dwuznacznie, gdyż w ten sposób daje
do zrozumienia, że pogwałcenia praw człowieka, nie będące należycie karane – są dopuszczalne”, podsumowała N. Garcia.

 

           Zainteresowanych raportem: “Ekwador. Niespełnione obietnice. Trwa bezkarność Sądów Policyjnych.” odsyłamy do strony: http://web.amnesty.org/library/index/ESLAMR280182004

Tematy