Europa i Azja Środkowa: Nękani, torturowani i prześladowani działacze praw człowieka

Prześladowanie i zastraszanie tych, którzy chronią i bronią praw człowieka oraz grożenie im jest nie do przyjęcia. Amnesty International stwierdziła w Światowym Dniu Wolności Prasy, że prawa do wolności słowa, zgromadzeń i stowarzyszeń są podstawowymi prawami człowieka.

           

Rosja, Białoruś, Turkmenistan i Turcja cieszą się wśród innych krajów Europy i Azji Środkowej złą sławą za nękanie i prześladowanie ludzi przez władze za ich pokojowe korzystanie ze swoich praw. Amnesty International jest zaniepokojona, że działania obrońców praw człowieka są uznawane przez władze za niezgodne z prawem, a urzędnicy prześladują, torturują i aresztują ich bez obaw przed reperkusjami.

 

„Urzędnicy wszystkich szczebli aparatu państwowego, łącznie z funkcjonariuszami porządku prawnego, muszą szanować zasadność działań osób broniących i chroniących prawa człowieka oraz muszą pozwolić im na działanie bez przeszkód czy prześladowań. Powinni oni publicznie propagować ochronę i szacunek dla praw wolności słowa, zgromadzeń i stowarzyszeń” – powiedziała Nicola Duckworth, Dyrektorka Programu Europy i Azji Środkowej Amnesty International.

 

Na Białorusi władze nie tolerują jakiejkolwiek publicznej krytyki czy sprzeciwu oraz praktycznie zmonopolizowały media; krytycy więzienia ludzi z powodu panującego reżimu znajdują się w rękach prokuratury, a sądownictwo jest pod kontrolą rządu. Ostatni raport Amnesty International – „Białoruś: Uciszanie ostatnich głosów sprzeciwu” pokazuje, w jaki sposób władze posługują się kontrowersyjnym ustawodawstwem, by uniemożliwić organizacjom pozarządowym, partiom politycznym, związkom zawodowym, dziennikarzom i pojedynczym osobom wyrażanie swoich własnych opinii. Metody takie jak nękanie, zastraszanie, nadmierne użycie siły, masowe zatrzymania i długoterminowy areszt, są szeroko stosowane w tłumieniu społecznych i politycznych sprzeciwów.

 

W wydanym dziś raporcie „Turkmenistan: Podjęto kroki przeciwko protestom i wolności religijnej” Amnesty International pisze, że ktokolwiek jest podejrzewany przez władze o przejawianie form sprzeciwu, jest narażony na niesprawiedliwy proces, tortury i maltretowanie. Jego lub jej rodzina jest najczęściej wyrzucana z domu, ich majątek jest konfiskowany, a wielu z nich jest wydalanych z pracy. Niezależne grupy społeczne nie mają możliwości podjęcia jakichkolwiek działań, a kilku działaczy zostało zmuszonych do opuszczenia Turkmenistanu. Władze kontrolują wszystkie media, chwytają się wszelkich środków w celu ograniczenia dostępu do niezależnych źródeł informacji na terenie całego kraju. Władze powstrzymują także przepływ krytycznych informacji do społeczności międzynarodowej poprzez rozprawianie się z dziennikarzami współpracującymi z zagranicznymi mediami, które znane są z krytyki turkmeńskich władz. Dożywotnia prezydentura Saparmurata Niyazova – samozwańczego Turkmenbszy (Ojciec wszystkich Turkmenów) dominuje wszystkie aspekty życia w tym kraju.

 

W Rosji, działacze starający się rozpowszechniać informacje o sytuacji praw człowieka w Północnym Kaukazie oraz ofiary szukające sprawiedliwości w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, coraz częściej stają się celem prześladowań i nadużyć ich praw człowieka, a kilkoro z nich zostało nawet zabitych. Rosyjskie władze zdają się ciągle zaostrzać kontrolę nad mediami nawet do tego stopnia, że informacje o sytuacji praw człowieka w Czeczenii i sąsiadujących republikach w Północnym Kaukazie są blokowane przez cenzurę lub autocenzurę.

 

W Turcji pomimo niedawnych prawnych i zgodnych z konstytucją reform, obrońcy praw człowieka są ciągle celem prześladowań i gróźb, za którymi stoją urzędnicy państwowi. Działalność aktywistów oraz ich prawa do wolności słowa, zgromadzeń i stowarzyszeń są w dalszym ciągu ograniczane przez olbrzymią ilość praw i przepisów. Wielu lokalnych urzędników – komisarzy policji, gubernatorów, prokuratorów – ciągle postrzega obrońców praw człowieka jako „wrogów publicznych”. Działacze organizacji praw człowieka, takich jak Stowarzyszenie Praw Człowieka (IHD) są zastraszani, aresztowani, prześladowani, torturowani, uprowadzani i zabijani. Przynajmniej 12 członków IHD zostało zabitych od 1991 r. W większości przypadków sprawcy zabójstw nie zostali zidentyfikowani, a członkowie tureckich służb bezpieczeństwa zostali wplątani w niektóre zabójstwa.

 

„Działalność niezależnego ruchu praw człowieka jest niezbędna we wszystkich społecznościach, aby chronić prawa człowieka wszystkich ludzi w drodze do uczciwego społeczeństwa” – powiedziała Nicola Duckworth.

 

„Władze muszą zapewnić, że zabójstwa, ‘zaginięcia’, tortury i maltretowanie, jak również grożenie działającym na rzecz praw człowieka są starannie i bezstronnie badane, a odpowiedzialni za nie są stawiani przed sądem.”

 

Amnesty International nawołuje społeczność międzynarodową do wywierania nacisku na władze Rosji, Białorusi, Turkmenistanu i Turcji w celu zapobiegania zastraszaniu obrońców praw człowieka oraz, aby zapewnić, że wszyscy mogą korzystać z ich praw do wolności słowa, zgromadzeń i stowarzyszeń.

 

Tło wydarzeń

 

16 stycznia 2004 r., w pobliżu miasta Gudermes w Czeczenii, znaleziono okaleczone ciało 26-letniego Aslana Davletukaeva. Pracował on dla organizacji praw człowieka Towarzystwo Przyjaźni Rosyjsko-Czeczeńskiej, która dokumentuje przypadki nadużyć, w tym „zaginięć”, tortur i bezprawnych zabójstw w Północnym Kaukazie. Aslam Davletukaev został podobno zatrzymany przez rosyjskie służby federalne 9 stycznia 2004 r. Śledztwo w sprawie jego śmierci było wielokrotnie wszczynane i zamykane, lecz nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności za tą śmierć.

 

30 września 2004 r. wydawca białoruskiego niezależnego tygodnika Birzha Informatsii – Elena Rovbetskaia została ukarana grzywną w wysokości 600$ USA za krytykowanie referendum mającego pozwolić prezydentowi Łukaszence na pełnienie swojego urzędu dłużej niż ustalone dwie kadencje. W listopadzie tego roku, ten sam tygodnik został zamknięty na trzy miesiące rzekomo z tych samych powodów, jednak z powodu braku niezależnych drukarni, publikacja gazety jest nadal niemożliwa.

 

W lipcu 2004 r. korespondent radia Liberty – Saparmurat Ovezberediev został zmuszony do opuszczenia Turkmenistanu z powodu współpracy z turkmeńskim oddziałem tej stacji radiowej. Ovezberediev był przez wiele lat inwigilowany i zmuszany do porzucenia pracy. Członkowie jego rodziny również stali się narzędziem w celu uciszenia go, nawet po jego odejściu z pracy.

 

19 kwietnia 2005 r. trzem członkom IHD – Eren Keskin, Saban Dayanan i Dogan Genc – ultranacjonalistyczna grupa Turecka Brygada Zemsty (TIT) groziła śmiercią. Grupa ta jest odpowiedzialna za atak zbrojny na dyrektora IHD, Akina Birdala w 1998 r., w którym został on poważnie ranny.

 

Więcej informacji można znaleźć:

 

Appeal Case: The Russian-Chechen Friendship Society under threat http://web.amnesty.org/library/index/engeur460172005

Russian Federation: Concerns over reports of -disappearances- of relatives of Aslan Maskhadov http://web.amnesty.org/library/index/engeur460042005

Russian Federation: Human rights group threatened by security forces http://web.amnesty.org/library/index/engeur460012005

Russian Federation: The Risk of Speaking Out: Attacks on Human Rights Defenders in the context of the armed conflict in Chechnya http://web.amnesty.org/library/index/engeur460592004

Belarus: Suppressing the last voices of peaceful dissent http://web.amnesty.org/library/index/engeur490042005

Belarus: Chernobyl commemorations end in large-scale arrests http://web.amnesty.org/library/index/engeur490052005

Turkmenistan: The clampdown on dissent and religious freedom continues http://web.amnesty.org/library/index/engeur610032005

Turkey: Death threats/Fear for safety http://web.amnesty.org/library/index/engeur440142005

Human Rights Defenders at Risk http://web.amnesty.org/library/index/engact300202004.

Tematy