-Pisząc o nielegalnym wyrzucaniu odpadów nuklearnych u wybrzeży Władywostoku i informując opinię publiczną o zagrożeniu dla ludzkiego życia i zdrowia, Grigorij Pasko korzystał z prawa do wolności słowa i działał w pełnej zgodności z rosyjskim prawem- – stwierdza Amnesty International. .-Na tej podstawie nie powinien on być w ogóle postawiony przed sądem, a jeśli zostanie skazany, Amnesty International uzna go za więźnia sumienia.-
Prowadzony -przy drzwiach zamkniętych- przed Sadem Wojskowym Floty Pacyfiku we Władywostoku proces przełożony został na 20 czerwca br.