Media donoszą, iż w Biesłanie (Północna Osetia) uzbrojeni napastnicy przetrzymują do 150 uczniów, rodziców i dzieci. Podobno straszyli ich wysadzeniem szkoły w powietrze, jeśli milicja i wojsko przypuszczą na nią szturm. Krążą opinie, że napastnicy żądają wycofania wojsk rosyjskich z Czeczenii.
31 sierpnia atak bombowy na jednej ze stacji moskiewskiego metra zabił co najmniej 9 osób, ranił jeszcze więcej; 24 sierpnia w wyniku eksplozji dwóch samolotów pasażerskich życie straciło 89 osób. Odpowiedzialność za te ataki przyjęła grupa nazywająca siebie Brygadami Islambulego. Zagroziła ona następnymi atakami -do czasu, kiedy skończy się mordowanie naszych braci muzułmańskich w Czeczenii-.
Amnesty International stanowczo potępia celowe atakowanie ludności cywilnej, w tym także dzieci, które szły do szkoły pierwszego dnia po wakacjach. Ich życiu grozi niebezpieczeństwo, a ich prawa człowieka ewidentnie zignorowano.
-Branie zakładników jest nie do przyjęcia w żadnych okolicznościach i nigdy nie można go usprawiedliwić. Ci, którzy popełniają takie zbrodnie, łamią międzynarodowe prawo humanitarne, w szczególności art. 3 konwencji genewskich, i powinni zostać postawieni przed wymiarem sprawiedliwości-, oświadczyła dziś Amnesty International.
-Wzywamy do natychmiastowego i bezwarunkowego zwolnienia zakładników, bez wyrządzenia im żadnej krzywdy-.
-Rząd Rosji ma obowiązek ochrony swoich obywateli i pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców tego typu aktów przemocy. Wzywamy władze do zapewnienia, iż każde użycie siły i broni palnej będzie w pełni zgodne z międzynarodowymi standardami i nie zagrozi życiu ani bezpieczeństwu zakładników- oświadczyła Amnesty International.