-Według Deklaracji Obrońców Praw Człowieka, przyjętej jako rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONZ, osoby i organizacje pozarządowe pracujące na rzecz praw człowieka muszą mieć zapewnioną konieczną swobodę w celu prowadzenia swojej działalności i muszą być chronione przed wszelkimi prześladowaniami. Państwo jest zobowiązane do ochrony takich działań dokonywanych przez jego własnych przedstawicieli i przez grupy stosujące przemoc- stwierdziła Amnesty International.
Największa organizacja praw człowieka podniosła kwestię Fundacji -Szkoła Pokoju- z Noworosyjska w Kraju Krasnodarskim, która coraz bardziej zagrożona jest zamknięciem. Władze federalne usprawiedliwiają swe działania tym, że fundacja nie posiada już trzech członków założycieli, co wymagane jest przez rosyjski system prawny. Prawdopodobnie w 1999 roku Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało Fundacji -Szkoła Pokoju- informację, że powinna ona prowadzić nadal swą działalność pomimo, iż ma ona mniej niż trzech założycieli.
Fundacja -Szkoła Pokoju- pracuje na rzecz ochrony praw dziecka, edukacji praw człowieka i promocji tolerancji. W ostatnich dwu latach walczyła ona z dyskryminacją wobec Meschetyjczyków zamieszkujących Kraj Krasnodarski. Miejscowi obrońcy praw człowieka stwierdzili, że władze lokalne zaczęły grozić fundacji zamknięciem, od czasu, kiedy zajęła się ona ochroną praw Meschetyjczyków. Prawdopodobnie przedstawiciele -Szkoły Pokoju- zostali ostatnio wezwani -na rozmowy- z regionalną administracją podczas których powiedziano im, że fundacja zostanie zamknięta, jeśli nie zakończy swej działalności na rzecz praw Meschetyjczyków mieszkających w Kraju Krasnodarskim.
Jurij Dżibladze, Prezydent Centrum Rozwoju Demokracji i Praw Człowieka powiedział Amnesty International, że jest to co najmniej czwarta organizacja pozarządowa szykanowana przez władze Kraju Krasnodarskiego od ubiegłego roku:
-Obrońcy praw człowieka w Federacji Rosyjskiej próbują powstrzymać represje skierowane przeciwko organizacjom pozarządowym w tym regionie – przesłaliśmy specjalny raport do Specjalnego Przedstawiciela Sekretarza Generalnego ONZ oraz zorganizowaliśmy debatę publiczną w Moskwie z udziałem przedstawicieli Prezydenckiej Komisji do Spraw Praw Człowieka, ale to nie pomogło. Nasi koledzy z krasnodarskich organizacji pozarządowych potrzebują pilnych i bardziej skonsolidowanych akcji solidarnościowych w celu powstrzymania szykan wobec tamtejszych organizacji pozarządowych i w celu zapobieżenia zamknięciu Fundacji -Szkoła Pokoju-, stwierdził Jurij Dżibladze.
W 2002 roku władze Kraju Krasnodarskiego zamknęły lokalny oddział organizacji Meschetyjczyków -Watan- i zawiesiły działalność Krasnodarskiego Centrum Praw Człowieka. Wcześniej w tym samym roku, władze zagroziły również zamknięciem Obywatelskiemu Centrum Dyskusyjnemu -Południowa Fala-. Organizacje te były aktywnie zaangażowane w pracę na rzecz praw człowieka i cały czas były atakowane przez władze za krytykowanie niestosowania się lokalnej administracji do prawa rosyjskiego i międzynarodowych praw człowieka. Rosyjskie organizacje praw człowieka udokumentowały liczne naruszenia praw człowieka w Kraju Krasnodarskim, w szczególności w kwestii dyskryminacji na tle etnicznym, niezawisłości władzy sądowniczej oraz wolności wypowiedzi.
-W chwili gdy Federacja Rosyjska przygotowuje się do kampanii wyborczej, bardzo ważne jest, aby państwo zajęło się kwestią praw człowieka. Może ono tego dokonać wypełniając swoje zobowiązania wynikające z Deklaracji Obrońców Praw Człowieka i powstrzymując zamknięcie Fundacji -Szkoła Pokoju-, stwierdziła Amnesty International.
Tło wydarzeń
Meshetyjczycy są w większości muzułmańską grupą przymusowo przesiedloną w 1944 roku z południowo zachodniej Gruzji przez władze radzieckie. Jako obywatele byłego Związku Radzieckiego, którzy w chwili przyjęcia ustawy o obywatelstwie z 1992 roku legalnie zamieszkiwali terytorium Federacji Rosyjskiej, według prawa są obywatelami rosyjskimi. Jednakże ogromnej większości liczącej od 13 do 16 tysięcy populacji Meschetyjczyków mieszkających w Kraju Krasnodarskim wciąż odmawia się należnych im praw, w tym prawa do obywatelstwa. Powodem takiego stanu rzeczy jest dyskryminacyjne prawodawstwo i praktyka stosowana w Kraju Krasnodarskim.
W raporcie -Dokumenty!- Dyskryminacja na tle rasowym w Federacji Rosyjskiej, wydanym w trakcie rocznej kampanii na rzecz praw człowieka w Federacji Rosyjskiej, Amnesty International wzywa władze Federacji Rosyjskiej do zapewnienia, że wszystkim, którzy mają prawo do rosyjskiego obywatelstwa, w tym również Meschetyjczykom z Kraju Krasnodarskiego, nie będzie się odmawiać prawa do obywatelstwa na podstawie dyskryminującego ustawodawstwa, przepisów i praktyk.