– Są takie momenty w życiu, których się nigdy nie zapomina. Miałem wtedy dwadzieścia kilka lat, mieszkałem w indyjskim Bangalorze. To daleko od Bhopalu, ale przerażające, szokujące obrazy, które do nas docierały, sprawiały, że czułem, jakby to zdarzyło się obok nas – wspomina katastrofę w fabryce Union Carbide Salil Shetty, Sekretarz Generalny Amnesty International.
W fabryce nie funkcjonowała procedura powiadamiania na wypadek katastrofy. Korporacja Union Carbide i jej spółka zależna, Union Carbide India Limited, nie poinformowały władz lokalnych oraz szpitali, co się wydarzyło i jaka substancja chemiczna wyciekła. W rezultacie akcja ratunkowa była bardzo utrudniona. Później okazało się również, że o ryzyku wycieku wiedziano na kilka godzin wcześniej, co oznaczało, że istniała szansa na ewakuację części osób.
W bezpośrednim następstwie wycieku zmarło 10 tysięcy ludzi, potem kolejne 12 tysięcy. Poszkodowanych jest razem pół miliona. Większość mieszkańców i mieszkanek Bhopalu cierpi do dziś na choroby układu oddechowego, w tym raka płuc, choroby serca, oczu i choroby ginekologiczne. Odszkodowania oszacowano na 3,3 miliardów dolarów, ale po latach negocjacji między rządem Indii a amerykańską korporacją Union Carbide ostatecznie suma odszkodowań została uzgodniona na 470 milionów, czyli jedynie 14% pierwotnej kwoty, uwzględniającej liczbę poszkodowanych i poniesione straty.
– Ci, którzy przeżyli, toczą trwającą już trzy dekady kampanię o sprawiedliwość. Musieli sami wywalczyć te niskie odszkodowania, które otrzymali, podstawową opiekę medyczną, czystą wodę. To poniżające. Niestety, wiele z walczących o swe prawa ofiar jest coraz bardziej świadoma, że być może umrze nie doczekawszy się sprawiedliwości. Teraz walkę przejmują nowe pokolenia dzieci i wnuków, które rodzą się z chorobami i są narażone na skutki zanieczyszczenia z opuszczonego, wciąż skażonego zakładu – mówi Salil Shetty, który jest teraz w Bhopalu na uroczystościach upamiętniających ofiary tragedii.
– Zarówno amerykańskie, jak i indyjskie władze od lat odwracają się od społeczności Bhopalu. Kolejne rządy Indii ani nie walczyły o poniesienie odpowiedzialności przez zagraniczną korporację, ani nie kwapiły się, by oczyścić teren fabryki. Odważna, heroicznie cierpliwa walka ofiar o sprawiedliwość ich nie porusza – zauważa Shetty. – We wrześniu premier Modi i prezydent Obama zadeklarowali, że wzajemne relacje USA i Indii opierają się na pragnieniu sprawiedliwości i równości. Unikanie przez amerykańską korporację odpowiedzialności za śmierć tysięcy ludzi w Indiach nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością i równością – dodał Sekretarz Generalny AI.
O sprawiedliwość dla ofiar i oczyszczenie terenu fabryki Amnesty International domaga się podczas tegorocznej edycji Maratonu Pisania Listów: www.amnesty.org.pl/maraton
Kalendarium wydarzeń katastrofy i batalii o sprawiedliwość:
- 2-3 grudnia 1984 – 30 ton metrycznych toksycznego gazu wydostało się z fabryki pestycydów Union Carbide w Bhopalu; w ciągu pierwszych 3 dni zgięło 7-10 tysięcy ludzi
- 3 grudnia 1984 – prokuratura wszczyna śledztwo przeciwko Union Carbide, spółce zależnej UCIL, dyrektorowi fabryki Warrenowi Andersonowi i 8 Indusom pracującym dla UCIL
- 7 grudnia 1984 – dyrektor fabryki aresztowany i wypuszczony po 3 godzinach; unika odpowiedzialności aż do śmierci w 2014 r.
- 1986 – władze Indii oszacowują sumę odszkodowań na 3,3 mld dolarów
- 1989 – władze Indii porozumiewają się z korporacją, że suma odszkodowań wyniesie 470 mln dolarów
- 1994 – Union Carbide ostatecznie wycofuje się z indyjskiego rynku
- 2010 – po 26 latach firma UCIL i 7 osób zostaje skazanych za nieumyślne spowodowanie śmierci. Kary to 2 lata więzienia i grzywny
- 14 listopada 2014 – w wyniku strajku głodowego lokalnych aktywistek władze indyjskie deklarują, że zrewidują kwoty odszkodowań i listę poszkodowanych, których liczbę szacuje się na pół miliona
- 2-3 grudnia 2014 – mija 30 lat do tragedii; teren dawnej fabryki wciąż jest nieoczyszczony i truje społeczność Bhopalu
- 13-14 grudnia 2014 – Maraton Pisania Listów, podczas którego można napisać list z żądaniem sprawiedliwości dla ofiar katastrofy