Stan respektowania praw człowieka oraz sytuacja humanitarna w Iraku jest niezwykle napięta w wyniku dziesięcioleci brutalnych represji władz irackich wobec buntów i powstań, w tym poprzez tortury i egzekucje; trwających od ponad 10 lat sankcji. W przypadku zbrojnej interwencji istnieje zagrożenie ofiar wśród ludności cywilnej, exodusu uchodźców i odwetowych morderstw.
Przed spotkaniem w Camp David w piątek 31 stycznia, Amnesty Inetrnational wzywa obydwu przywódców do gruntownej oceny możliwych konsekwencji konfliktu dla ochrony praw człowieka w Iraku i państwach sąsiednich, oraz do podjęcia wszelkich działań dla zapobieżenia katastrofie humanitarnej.
Sekretarz Generalny Amnesty International, Irene Khan, powiedziała:
-Wszyscy pamiętamy co wydarzyło się w 1991 roku – jakimi przywódcami okażą się Prezydent Bush i Premier Blair w kwestii zapewnienia współpracy międzynarodowej społeczności dla zapobieżenia powtórzeniu się takiej katastrofy humanitarnej–, zapytała Irene Khan.
Dyrektor Wykonawczy Amnesty International w Stanach Zjednoczonych, William F. Schulz, powiedział:
-Prezydent Bush i Premier Blair są odpowiedzialni za prawa człowieka w Iraku; muszą wywiązać się z tego obowiązku przez zapewnienie, że żadne z podjętych działań nie doprowadzi do ich dalszego naruszenia.-
Dyrektor Amnesty International w Wielkiej Brytanii, Kate Allen, powiedziała:
-Tony Blair i George Bush muszą być absolutnie przekonani co do potrzeby zaplanowania metod przestrzegania praw człowieka zarówno podczas, jak i po konflikcie.-
Amnesty International przypomniała Prezydentowi Bushowi i Premierowi Blairowi, że wszystkie strony w konflikcie są zobowiązane do przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego. Sposób użycia sił Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii musi być zgodny z międzynarodowym prawem humanitarnym – -prawem wojny- – i nie może prowadzić, na przykład, do atakowania urządzeń wojskowych jeżeli miałoby to oznaczać nieproporcjonalne zagrożenie dla osób cywilnych.
Organizacja, po niedawnych doniesieniach że Stany Zjednoczone rozważają możliwość zawierania -umów gwarantujących nietykalność-, wzywa ponadto dwóch przywódców do określenia ich stanowiska w sprawie wymierzenia sprawiedliwości osobom z kręgów władzy w Iraku odpowiedzialnych za ciężkie naruszenia praw człowieka.
-Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nie będą decydować kogo spotka odpowiedzialność za przestępstwa naruszeń praw człowieka a kto jej uniknie-, powiedziała Irene Khan, Sekretarz Generalny Amnesty International. – Zawieranie umów gwarantujących niemożność ścigania osób u władzy w Iraku oznaczałoby zanegowanie prawa ludności irackiej do dochodzenia sprawiedliwości za jej wieloletnie cierpienia wywołane przez oczywiste naruszenia praw człowieka.-