IRAK: WAŻĄ SIĘ LOSY PRAW CZŁOWIEKA oświadczenie Irene Khan – Sekretarza Generalnego Amnesty International

Mieszkańców Iraku nie tylko nadal spotykają cierpienia z strony rządu – systematyczne tortury, pozaprawne egzekucje, -zaginięcia-, arbitralne zatrzymania i niesprawiedliwe procesy, muszą także znosić skutki sankcji ONZ nałożonych w 1990 r. Sankcje wystawiają na niebezpieczeństwo prawo do zdrowia, edukacji, wyżywienia, a w wielu wypadkach są zagrożeniem dla życia setek tysięcy osób, w tym dzieci. Według doniesień reżim iracki umyślnie manipuluje sankcjami w celach propagandowych – ale to nie zwalnia Rady Bezpieczeństwa ONZ z odpowiedzialności za unikanie zniesienia wszystkich postanowień sankcji, które skutkują poważnym łamaniem praw ludności Iraku.

Ponieważ Rada Bezpieczeństwa obraduje nad użyciem siły zbrojnej, musi wziąć pod uwagę nie tylko bezpieczeństwo i polityczne konsekwencje tych akcji, ale także nieuniknione koszty humanitarne wojny: cywilów, którzy zginą w czasie bombardowań lub walk wewnętrznych, dzieci, które umrą, ponieważ dostęp do artykułów pierwszej potrzeby i pomocy humanitarnej stanie się jeszcze trudniejszy.

Jak dotąd brakuje w debacie troski o życie i bezpieczeństwo ludności Iraku, a także dyskusji o tym jaki los spotka ludzi w efekcie konfliktu oraz jaki będzie miało to wpływ na prawa człowieka ludności w krajach sąsiadujących.

Jako strażnik międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, Rada Bezpieczeństwa ONZ na mocy Karty NZ jest odpowiedzialna za poszukiwanie przede wszystkim pokojowych rozwiązań. Musi przypominać swoim najpotężniejszym członkom, że użycie siły jest ostatecznością i musi być stosowane jedynie w zgodzie z prawem międzynarodowym. Musi zastanowić się, czy naprawdę osiągnęliśmy stan bezpośredniego zagrożenia, które nie pozostawia innego wyboru. Nie może nigdy zapominać, że Narody Zjednoczone zostały stworzone, aby zapewniać pokój i popierać prawa człowieka, a nie zachęcać do wojny.

Tematy