Wedle doniesień podczas pobytu w areszcie znacznie pogorszył się stan zdrowia czternastoletniego Ibrahima al-Saianiego: zaczął tracić pamięć, trzęsą mu się ręce i nie jest w stanie wyraźnie mówić. Rodzicom Ibrahima al-Saianiego pozwolono odwiedzić go po raz pierwszy w sierpniu, a obecnie mają prawo do jednej wizyty w tygodniu. Pozostaje jednak w areszcie mimo, że nie postawiono mu zarzutów, nie postawiono przed sądem i nie ma dostępu do pomocy prawnej.
Amnesty International przekazała swoje obawy w tej sprawie władzom Jemenu podczas misji do Jemenu, jaka miała miejsce na przełomie września i października 2005 r. i domagała się zapewnienia, że Ibrahim al-Saiani ma zapewnioną odpowiednią pomoc medyczną. Jemeńskie władze nie były w stanie potwierdzić, że jest on pod opieką lekarską. Przedstawiciele Amnesty International starali się o możliwość spotkania z Ibrahimem al-Saianim w więzieniu Sił Bezpieczeństwa Politycznego w Sana’a, jednak bezskutecznie.
Wedle doniesień Ibrahim al-Saiani został aresztowany 8 maja 2005 r., kiedy do jego domu w stolicy Jemenu Sana’a wpadła policja. Jest przetrzymywany w więzieniu Sił Bezpieczeństwa Politycznego w Sana’a i możliwe, że jest więźniem sumienia przetrzymywanym wyłącznie z powodu przynależności do społeczności Zaidi. Od rozpoczęcia kierowanej przez Stany Zjednoczone inwazji na Irak w 2003 r. zwolennicy zaidzkiego duchownego Hussain Badr al-Din al-Huthi wykrzykiwali antyamerykańskie i antyizraelskie hasła po piątkowych modlitwach. Doprowadziło to do akcji sił bezpieczeństwa, podczas których aresztowano prawdopodobnie setki Zaidi. 25 września prezydent ´Ali ´Abdullah Saleh ogłosił ułaskawienie dla zwolenników al-Huthi, ale setki Zaidi pozostają w więzieniach bez postawienia zarzutów i procesów.
Kilka organizacji pozarządowych oraz rodzina chłopca zaapelowały do prezydenta Jemenu o interwencję w tej sprawie.
ZALECANE DZIAŁANIA: Prosimy o natychmiastowe wysyłanie listów, emaili, faxów w języku angielskim lub polskim:
-
wzywając władze do zapewnienia Ibrahimowi al-Saianiemu natychmiastowego dostępu do pomocy medycznej, prawnika oraz rodziny;
-
wzywając władze do zapewnienia, że Ibrahim al-Saiani nie jest torturowany ani źle traktowany;
-
przypominając władzom, że Jemen jest stroną Konwencji o Prawach Dziecka, w tym artykułu 37 (b), która wymaga od państw-stron, by zapewniły, że „żadne dziecko nie może zostać pozbawione wolności nielegalnie i samowolnie”;
-
wzywając do natychmiastowego uwolnienia Ibrahima al-Saianiego, o ile jest on przetrzymywany wyłącznie z powodu pokojowego wyrażania poglądów, bądź przynależności do społeczności Zaidi.