Kambodża: Skazanie deputowanego ujawnia błędy wymiaru sprawiedliwości

Cheam Channy, deputowany opozycyjnej partii Sama Rainsy’ego (SRP), po uprzednim pozbawieniu go immunitetu poselskiego został aresztowany 3 lutego 2005 r. Na mocy Postanowień z 1992 r. dotyczących Władzy Sądowniczej, Prawa Karnego i Procedur w Kambodży podczas Okresu Przejściowego (zgodnie z prawem Tymczasowej Administracji Organizacji Narodów Zjednoczonych w Kambodży (UNTAC)) obowiązujących obecnie, oskarżono go o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwo oraz pogwałcenie Prawa o Partiach Politycznych z 1997 roku.

Ta parodia sprawiedliwości w oczywisty sposób zmierza do uciszenia politycznej opozycji w Kambodży oraz ograniczenia wolności słowa i zgromadzeń. Cheam Channy powinien zostać natychmiast i bezwarunkowo zwolniony z aresztu, oświadczyła Amnesty International.

 

Pomimo faktu, że Cheam Channy jest cywilem oskarżonym o przestępstwa niepodlegające jurysdykcji sądów wojskowych, jest on przetrzymywany w więzieniu wojskowym oraz był sądzony przed sądem wojskowym pięć dni po upływie sześciomiesięcznego okresu aresztu przedprocesowego przewidzianego przez prawo Kambodży. Prawo tego kraju nie przewiduje możliwości sądzenia cywili przez sądy wojskowe. Amnesty International już wcześniej wyrażała zastrzeżenia pod adresem władz tego kraju dotyczące użycia sądów wojskowych do orzekania w sprawach niepodlegających ich jurysdykcji.

 

Zgodnie ze sprawozdaniami, podczas procesu nie zostały przedstawione żadne wiarygodne dowody popierające oskarżenia. Brak wiarygodnych dowodów, odmowa udziału świadków obrony w procesie oraz fakt, że obrona nie uzyskała możliwości przesłuchania świadków oskarżenia świadczy o tym, że zlekceważono międzynarodowo uznane, podstawowe zasady sprawiedliwego procesu.

 

Aresztowanie Cheama Channy’ego było związane z niepotwierdzonymi podejrzeniami z lipca 2004 roku dotyczącymi działania Komitetu SPR Nr 14, którego przewodniczącym był Cheam Channy, oraz domniemanego organizowania antyrządowych bojówek. To nie pierwszy przypadek, kiedy działacza opozycji bezpodstawnie oskarżono o stanowienie zagrożenia militarnego.

 

Partia Sama Rainsy’ego nigdy nie ukrywała istnienia Komitetu Nr 14, który został utworzony w celu monitorowania działalności ministerstw dotyczącej obronności narodowej, spraw kombatantów, demobilizacji oraz bezpieczeństwa publicznego. Wzorem dla Komitetu Nr 14 były opozycyjne gabinety cieni, które istnieją na całym świecie. Zgodnie z informacjami, które posiada Amnesty International, nie istniały wiarygodne dowody świadczące o winie Cheama Channy’ego, w związku z czym odbywa on obecnie karę pozbawienia wolności za swoją działalność w opozycji oraz krytykowanie rządu.

 

Khom Piseth, były deputowany partii Sama Rainsy’ego, podczas tego samego procesu został zaocznie skazany na pięć lat pozbawiania wolności. Oskarżony o działalność w tajnych bojówkach opuścił Kambodżę w sierpniu 2005 r., następnie przyznano mu status uchodźcy i w maju 2005 r. przesiedlono do innego kraju.

 

Dwóch innych członków partii Sama Rainsy’ego, Sam Rainsy i Chea Poch, którym uchylono immunitety poselskie w tym samym czasie co Cheamowi Channy’emu, pod groźbą pozbawienia wolności również opuściło kraj. Amnesty International wyraża obawę, że w przypadku powrotu do Kambodży mogliby oni stać się obiektem prześladowań na tle politycznym.

 

Tło wydarzeń

 

Skazanie Cheama Channy’ego nastąpiło zaledwie tydzień po procesie podejrzanych o zabójstwo Chea Vichea – czołowego działacza związków zawodowych i obrońcy praw człowieka – które miało miejsce w styczniu 2004 roku. Po dochodzeniu obfitującym w błędy i niedociągnięcia na każdym poziomie wymiaru sprawiedliwości oraz procesie niezgodnym ze standardami sprawiedliwego procesu Born Samnang i Sok Sam Oeun zostali skazani na dwadzieścia lat pozbawienia wolności. Podejrzanych poddawano torturom i zastraszano; również świadkowie byli zastraszani przez policję. Natomiast w przebiegu całego procesu dało się stwierdzić rażący podtekst polityczny. Amnesty International pragnie wyrazić głębokie zaniepokojenie poważnymi uchybieniami kambodżańskiego wymiaru sprawiedliwości, na skutek których, jak pokazują wyżej opisane wydarzenia, niewinni ludzie są bezpodstawnie oskarżani i następnie skazywani za przestępstwa, których nie popełnili, podczas gdy sprawcy pozostają bezkarni.

 

Wobec faktu, że poczynania kambodżańskiego wymiaru sprawiedliwości ponownie zwróciły uwagę społeczności międzynarodowej, Amnesty International umocniła się w przekonaniu, że tamtejszy wymiar sprawiedliwości jest słaby, przez co szczególnie podatny na naciski polityczne, zwłaszcza w sprawach dużej wagi, oraz że jest on niezdolny do przeprowadzania dochodzeń i procesów zgodnie z prawem międzynarodowym i standardami sprawiedliwego procesu.

Tematy