ACT 50/013/2007
-Amnesty International wzywa do powszechnego moratorium na egzekucje. Zaledwie 6 krajów – Iran, Irak, Sudan, Pakistan, USA i Chiny, było odpowiedzialnych za 91% wszystkich wykonanych wyroków śmierci, do jakich doszło w 2006 r. Ich postawa prowadzi do izolacji i jest niezgodna z dominującymi na świecie trendami- – powiedziała Irene Khan.
W 1977 r. zaledwie 16 krajów zniosło karę śmierci za wszystkie przestępstwa. Trzydzieści lat później, liczba krajów-abolicjonistów wciąż rośnie, wywierając tym samym presję na rządy tych państw, w których kara śmierci nadal jest stosowana. W 2006 roku, do grona 99 krajów, które już zniosły karę śmierci za zwykłe przestępstwa, dołączyły Filipiny. Wiele innych krajów, jak Korea Południowa, jest bliskich zniesienia kary śmierci.
W 2006 r., jedynie sześć krajów afrykańskich wykonywało egzekucje. Jedynym krajem europejskim, który nadal stosuje karę śmierci jest Białoruś. Od 2003 r., Stany Zjednoczone są jedynym krajem obu Ameryk, w którym kara śmierci jest dozwolona.
Według statystyk Amnesty International, liczba egzekucji na świecie spadła z 2,148 w 2005 r. do 1,591 w roku kolejnym.
Liczba egzekucji w Iranie niemalże podwoiła się w stosunku do 2005 r. – stracono co najmniej 177 osób. Do czołówki krajów z największą liczbą wykonanych egzekucji dołączył Pakistan, w którym stracono 82 osoby. W Sudanie wyroki wykonano na co najmniej 65 osobach, chociaż prawdziwe dane są prawdopodobnie wyższe. W 12 stanach USA stracono 53 osoby. Iran i Pakistan to jedyne kraje, w których w przeciągu minionego roku doszło do egzekucji nieletnich. W Iranie życie straciło czterech nieletnich przestępców, a w Pakistanie jeden. Egzekucje osób, których wiek jest niższy niż 18 lat, stanowią pogwałcenie prawa międzynarodowego.
Chiny są wciąż państwem, w którym liczba egzekucji jest największa. W 2006 r., Amnesty International zanotowała ponad 1000 przypadków wykonania wyroków śmierci w tym kraju. Ich rzeczywista liczba wynosić może nawet 8000, gdyż całkowite dane objęte są tajemnicą.
-Liczba egzekucji, do jakich doszło w 2006 r. jest niewybaczalna, jednak nawet przedstawiciele państw takich jak Irak i Chiny wyrażali pragnienie zaprzestania stosowania kary śmierci- – powiedziała Irene Khan.
Amnesty International zwraca uwagę na dużą liczbę przypadków, które obrazują szczególne okrucieństwo, arbitralność i, często, niesprawiedliwość ferowanych wyroków śmierci, a także na zatrważające cierpienie, powodowane przez każdą egzekucję:
- Obywatel Sri Lanki, Sanjaya Rowan Kumara, został stracony w listopadzie 2006 r. w Kuwejcie. Początkowo uznano go za zmarłego natychmiast po powieszeniu, ale kiedy zabrano go do kostnicy, pracownicy medyczni zauważyli, że wciąż się porusza. Dalsze badania wykazały słabe bicie serca. Ostateczne oświadczenie o jego śmierci wydano dopiero pięć godzin od rozpoczęcia egzekucji.
- W grudniu tego samego roku, gubernator Florydy Jeb Bush zawiesił wszystkie egzekucje, do jakich miało dojść w stanie i powołał specjalną komisję, której celem było zbadanie zgodności z konstytucją stosowania śmiertelnego zastrzyku jako sposobu wykonywania kary śmierci. Decyzja pojawiła się po egzekucji Angela Diaza, który cierpiał przez 34 minuty, zanim ogłoszono zgon. Później okazało się, że trucizna została wstrzyknięta do tkanki miękkiej, a nie do żyły.
- Mimo ogłoszenia przez irański Sąd Najwyższy w 2002 r. moratorium na egzekucje przez ukamienowanie, w maju 2006 r. doszło do pozbawienia w ten sposób życia dwóch kobiet, w karze za uprawianie seksu przedmałżeńskiego. Wykonywane w Iranie egzekucje są długotrwałe – w celu ciągłego zwiększania doznawanego bólu, stopniowo zwiększa się ilość używanych w trakcie egzekucji kamieni.
W krajach, których systemy prawne dopuszczają stosowanie kary śmierci, wciąż istnieje niebezpieczeństwo pozbawienia życia niewinnych osób. W 2006 r., na Jamajce, w Tanzanii i w Stanach Zjednoczonych, doszło do uniewinnienia łącznie trzech osób, które wcześniej przez długi okres oczekiwały w celach śmierci na wykonanie wyroku.
Podejrzewa się, że obecnie w celach śmierci na całym świecie przebywa około 20 tysięcy osób, oczekujących na wykonanie egzekucji.
-Kara śmierci jest niezwykle okrutnym, nieludzkim i poniżającym sposobem karania. Często stosowana jest arbitralnie, a jest główny cel, jakim jest zmniejszanie przestępczości, nie jest realizowany. Kara śmierci przyczynia się do utrwalenia klimatu przemocy, w którym nigdy nie dojdzie do osiągnięcia prawdziwej sprawiedliwości- – powiedziała Irene Khan.
-Kara śmierci musi zostać zniesiona, a powszechne moratorium będzie ważnym krokiem na drodze do osiągnięcia tego celu- – dodała.
Więcej informacji
PAP o raporcie Amnesty
Tłumaczenie: Barbara Lech i Przemysław Pietraszek