Karanie zbrodni wojennych w Chorwacji

KLIKNIJ ABY WYSŁAĆ PETYCJĘ
Ściganie zbrodniarzy wojennych miało miejsce w Chorwacji, Serbii, Bośni i Hercegowinie oraz przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii w Hadze.
W wielu przypadkach osądzenie sprawców było możliwe wyłącznie dzięki odwadze świadków, którzy z determinacją mówili o tym co wydarzyło się w czasie wojny. Ich świadectwa miały ogromne znaczenie w doprowadzeniu sprawców zbrodni wojennych przed wymiar sprawiedliwości.
Świadkowie jednak często byli ofiarami gróźb i zastraszania, niektórzy zostali zamordowani. Władze chorwackie nie były w stanie zapewnić odpowiedniej ochrony świadkom przyczyniając się tym samym do potęgowania atmosfery strachu uniemożliwiającej osądzenie sprawców zbrodni.
Milan Levar był Chorwatem. Był jednym z tych odważnych, którzy nie bali się mówić prawdy
o zbrodniach wojennych popełnianych zarówno przez chorwackich Serbów jak i armię chorwacką. Zginął w wyniku eksplozji bomby podłożonej pod jego samochód w miejscowości Gospić, w Chorwacji w dniu 28 sierpnia 2000. Pomimo iż minęło prawie 11 lat od tej zbrodni, sprawcy do tej pory nie zostali ujęci.
Milan Levar został zamordowany ponieważ publicznie domagał się sprawiedliwości i osądzenia sprawców zbrodni wojennych popełnianych podczas wojny w Chorwacji w okresie 1991-1995. Na początku wojny, w 1991 sam zaciągną się do armii chorwackiej. Z jego zeznań wynika, że w 1992 roku dostał rozkaz przygotowania grupy chorwackich Serbów do egzekucji, odmówił jednak wykonania rozkazu. Po zakończeniu wojny Międzynarodowy Trybunał Karny dla Byłej Jugosławii w Hadze nawiązał kontakt z Milanem, w 1997 i 1998 był przesłuchiwany jako potencjalny świadek zbrodni wojennych popełnionych w regionie Gospić. Pomagał w gromadzeniu dowodów i szukaniu innych świadków. Zginął, zanim zdążył złożyć swoje zeznania.
Śledztwo w sprawie śmierci Milana Levar jak na razie utknęło w martwym punkcie. Władze zaprzestały informowania jego żony na temat postępu w śledztwie. Ona sama była kilkakrotnie zastraszana i obrażana.
Brak postępów w śledztwie wskazuje na brak woli politycznej w Chorwacji do rozliczenia się
z przeszłością. To sprawia, że świadkowie niechętnie składają zeznania przed Trybunałem i sądami krajowymi w Chorwacji. W wielu przypadkach świadkowie odmówili składania zeznań podając za główny powód obawy o swoje bezpieczeństwo.
Jedną z ważniejszych kwestii podnoszonych przez świadków jest bezkarność wysokiej rangi urzędników. Pomimo istnienia publicznie dostępnych informacji, dowodów, w tym z jawnych postępowań sądowych, zarzuty wobec wielu urzędników sprawujących urząd w okresie trwającej wojny w Chorwacji nie były nigdy badane.
Bez dowodów dostarczonych przez świadków nie jest możliwe ściganie wielu wciąż nie zamkniętych spraw o zbrodnie wojenne pozostawiając ofiary i ich rodziny bez możliwości uzyskania sprawiedliwego procesu i zadośćuczynienia.
Tekst petycji w języku polskim:
Szanowny Prokuratorze Generalny,
Jestem zaniepokojony/zaniepokojona faktem, że chorwackiemu wymiarowi sprawiedliwości do tej pory nie udało się skutecznie przeprowadzić śledztwa dotyczącego zbrodni wojennych popełnionych w czasie wojny w Chorwacji w okresie  1991-1995. Zastanawiający jest fakt, że 16 lat po zakończeniu wojny liczba przeprowadzonych dochodzeń w tych sprawach jest tak niewielka. Konsekwencją tej sytuacji jest bezkarność dla wielu popełnionych zbrodni wojennych, co powoduje iż ofiary i ich bliscy są pozbawieni możliwości otrzymania odszkodowania.
Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele zbrodni wojennych pozostaje niewyjaśnionych z powodu braku dowodów. Z drugiej jednak strony, świadkowie, którzy mogliby dostarczyć niezbędnych dowodów niechętnie zeznają, ponieważ narażeni są na represje oraz groźby.
Uważam, że sprawa zabójstwa Milana Levara w sierpniu 2000 roku nie została jeszcze wyjaśniona, a jest to sprawa wielkiej wagi. Fakt, ze mordercy Levara pozostają wciąż na wolności jest bardzo negatywnym sygnałem dla innych potencjalnych świadków.
Co więcej, brak dochodzenia w sprawie zarzutów w stosunku do wysokich rangą wojskowych oraz urzędników państwowych, którzy byli u władzy w czasie wojny, wzmacnia poczucie bezkarności dla zbrodni wojennych. W konsekwencji świadkowie boja się zeznawać, a ofiary zbrodni wojennych i ich rodziny nie mają szans na długo oczekiwaną sprawiedliwość.
Dlatego wzywam pana do przyjęcia zdecydowanego stanowiska w kwestii bezkarności dla zbrodni wojennych poprzez:
– zapewnienie, że osoby odpowiedzialne za zamordowanie Milana Levara staną przed sądem,
– niezwłoczne zbadanie zarzutów przeciwko wysoko postawionym urzędnikom państwowym, którzy mogli być zaangażowani w popełnienie zbrodni wojennych,
– zapewnienie, ze świadkowie zeznający w sprawach zbrodni wojennych w Chorwacji dostaną odpowiednią ochronę i wsparcie,
– rozpatrzenie wszystkich zaległych spraw zastraszania świadków.