Rozpoczęliśmy o godz. 16:30 na Placu Wolności w Katowicach. Stamtąd wyruszyliśmy: jako pierwsza osoba przebrana za sportowca niosącego znicz olimpijski, a następnie uczestnicy akcji, z pomarańczowymi akcentami. Wiele osób udało nam się namówić do zaklejenia ust. Bardzo powolnym krokiem, w rytm rozbrzmiewającego bębna dotarliśmy do ulicy Stawowej. Tam też odbyła się druga – stacjonarna – część akcji. Kredą na ziemi narysowaliśmy czołg celujący do postaci z loga Olimpiady w Pekinie oraz ulożyliśmy znicze w kształt kół olimpijskich.
W akcji brało udział ok. 200 osób. Bardzo duże było zainteresowanie mediów. Pojawiły się 4 stacje telewizyjne: TVP Info, TVN 24, TV Puls oraz nowa TVS (TV Silesia), cztery radiowe: Radio Zet, TOK FM, Radio Katowice, Radio eM oraz przedstawiciele prasy: Gazeta Wyborcza, Dziennik Polska, a także portalu www.mmsilesia.pl.
Galeria zdjęć z akcji dostępna pod adresem:
http://fakty.interia.pl/galerie/polska-lokalna/katowice-dla-tybetu/zdjecie/duze,727364,1,270
Tło wydarzeń
Według Amnesty International władze chińskie powinny złożyć pełne sprawozdanie na temat zatrzymanych, zapewnić by nie byli torturowani ani w żaden inny sposób źle traktowani, by mieli dostęp do prawników oraz opieki medycznej, a także by jak najszybciej stanęli przed niezależnymi sądami z prawem do obrony. Chiny muszą pozwolić na pełny i nie utrudniony dostęp dziennikarzy i innych niezależnych obserwatorów do Tybetu i pozostałych rejonów zamieszkałych przez Tybetańczyków. Niezbędna jest także zgoda na niezależne śledztwo ONZ w sprawie ostatnich wydarzeń.
Amnesty International jako organizacja apolityczna nie zajmuje stanowiska w kwestii niepodległości Tybetu. Nie wzywa również do bojkotu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.