Kolumbia: należy podjąć akcje, by zagwarantować bezpieczeństwo porwanym obrońcom praw człowieka

Działacze, członkowie pozarządowej organizacji Comision Intereclesial de Justicia y Paz, w dniu 31 marca zostali rzekomo uprowadzeni z osad Pueblo Nuevo oraz Bella Flor Remacho położonych w dolinie rzeki Jiguiamiando w departamencie Choco przez uzbrojonych bandytów. Wedle doniesień, porywacze zidentyfikowali się jako przedstawiciele grupy partyzanckiej Fuerzas Armada Revolucionarias de Colombia, FARC, Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii.

 

Amnesty International nawołuje FARC, aby te publicznie ogłosiły, czy pięcioro działaczy rzecz praw człowieka zostało porwanych przez ich jednostki. Jeśli tak, osoby uprowadzone należy natychmiast uwolnić zgodnie wynikającymi z międzynarodowego prawa humanitarnego zobowiązaniami grup partyzanckich do zaniechania uprowadzeń i przetrzymywania zakładników.

 

Społeczności z dorzeczy Jiguiamiando oraz Curvarado usiłowały ustanowić dla siebie, jako cywili, prawa do pozostania poza konfliktem naciskając, aby grupy zbrojne pozostały poza ich osiedlami mieszkalnymi, które określili jako „humanitarne strefy schronienia. W ostatnich latach, pomimo zwiększonej obecności sił bezpieczeństwa w tym regionie, członkom społeczności wielokrotnie grożono śmiercią, a ich prawa człowieka były naruszane przez wspierane wojskowo siły paramilitarne oraz grupy partyzanckie.

 

Uprowadzenia miały miejsce po tym, jak Justicia y Paz otrzymała pisemną groźbę śmierci oskarżającą członków organizacji o wspieranie partyzantów oraz po oświadczeniach wysoko postawionych urzędników rządowych, które podważały legalność pozycji zajętej przez społeczności cywilne, aby pozostać poza konfliktem.

 

Według doniesień, członkowie XVII Brygady Armii Kolumbijskiej, która sprawuje jurysdykcję nad terenem zamieszkiwanym przez te społeczności, oskarżyli także działaczy z Justicia y Paz o współpracę z grupami partyzanckimi. W lutym 2005 Amnesty International otrzymała informacje, że jednostki paramilitarne weszły na terytorium Jiguiamiando i założyły obóz tymczasowy naprzeciwko społeczności z Pueblo Nuevo. 26 marca świadkowie donieśli o tym, że widzieli jak cztery ciężarówki przewożące grupy paramilitarne wspierane przez wojsko opuszczały miasto Belén de Bajirá i skierowali się w kierunku dorzecza rzeki Jiguiamiando. Rzekomo podjęta trasa przewozu grup paramilitarnych miała przebiegać obok istniejącego od dawna posterunku wojskowego XVII Brygady. Według doniesień żołnierze wycofali się z posterunku wkrótce po przejeździe grup paramilitarnych. Sytuacja pięciu działaczy mocno nas niepokoi. Niezależnie od tego, czy uprowadzenia dokonały jednostki partyzanckie czy paramilitarne, władze Kolumbii powinny podjąć konkretne kroki, uznane za stosowne przez Justicia y Paz oraz społeczności z Jiguiamiando i Curvarado, aby zapewnić bezpieczne uwolnienie pięciorga działaczy. Te kroki nie mogą jednak stanowić zagrożenia dla bezpieczeństwa pięciu obrońców praw człowieka”.

 

Rząd Kolumbii powinien skonsultować ze społecznościami akcje jakie zamierza przeprowadzić, aby zagwarantować ich bezpieczeństwo zgodnie z ustaleniami rezolucji przyjętej przez  Międzyamerykańską Komisję Praw Człowieka (IACHR) należącą do Organizacji Państw Ameryki (OAS), która także nawoływała władze kolumbijskie to zapewnienia specjalnych środków ochrony dla „humanitarnych stref schronienia” w rejonach Jiguiamiando oraz Curvarado, oraz do uznania tych społeczności jako „ludność cywilną nie uwikłaną w konflikt zbrojny”(-civiles ajenos al conflicto armado interno-).

 

2 kwietnia delegacja, w której skład wchodzili reprezentanci pozarządowych organizacji praw człowieka, przedstawiciel kancelarii wiceprezydenta Kolumbii oraz biura rzecznika praw człowieka, złożyła wizytę w rejonie, aby ustalić okoliczności zaginięcia pięciorga działaczy na rzecz praw człowieka.

 

Informacje dodatkowe:

 

Enrique Chimonja, Edwin Mosquera, Johana Lopez, Monica Suarez oraz Fabio Ariza są działaczami na rzecz praw człowieka pracującymi dla Comision Intereclesial de Justicia y Paz (Międzykościelnej Komisji Sprawiedliwości i Pokoju) towarzyszącymi społecznościom o korzeniach afrykańskich mieszkających w dolinach rzek Jiguiamiando i Curvarado.

 

Uprowadzenia miały miejsce po tym jak organizacja Justicia y Paz w marcu 2005 wmieszała się w przesłuchania komisji IACHR z OAS żądając bezpieczeństwa dla społeczności z Jiguiamiando i Curvarado. Wniosła ona skargę na to, że społeczności tubylcze, rolnicze oraz ludność o korzeniach afrykańskich były wypychane z ich terenów przez akcje wojska i jego paramilitarnych sojuszników ze społeczności zamieszkujących tereny Curvarado i Jiguamiando z departamentu Choco.

Tematy