Kolumbia: Uniewinnienie Carlosa Arturo Marulandy – zahamowaniem sprawiedliwości

Carlos Arturo Marulanda został zwolniony 1 listopada 2002r., po tym jak wycofano oskarżenie o jego współpracy z oddziałami paramilitarnymi. Odpowie tylko za zrównanie z ziemią domów chłopów. Prawnicy reprezentujący wyeksmitowanych rolników wnieśli protest przeciwko zniesieniu oskarżenia przeciwko oddziałom paramilitarnym, ponieważ to właśnie te oddziały zdewastowały domy chłopów.

Pojawiają się obawy, że uniewinnienie Marulandy przyczyni się do wstrzymania śledztwa dotyczącego wymuszonej eksmisji, śmiertelnych gróźb , morderstw oraz „zaginięć” rolników. To z kolei może spowodować, że osoby odpowiedzialne za te makabryczne czyny nigdy nie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności, a ofiarom będzie odebrane prawo do prawdy, sprawiedliwości i odszkodowania.

Oświadczenia władz, witających z radością uniewinnienie byłego ambasadora Kolumbii w Unii Europejskiej i zapewniających o jego niewinności, również napawają strachem, tym bardziej, że w przeszłości wielu wysokiej rangi oficerów wojskowych, jak i figur życia politycznego, rzekomo wmieszanych w łamanie praw człowieka, uniknęło dochodzenia. Działo się tak pomimo silnych na pozór dowodów łączących ich z nielegalnymi, działającymi oddziałami paramilitarnymi za łamanie tych praw.

Tło wydarzeń

Były minister i ambasador Kolumbii w Unii Europejskiej – Carlos Arturo Marulanda znajdował się w areszcie w Hiszpanii od lipca 2001r. pod zarzutem udziału eksmisji wykonanej siłą na rolnikach z haciendy „Bellacruz” w rejonie cesarskim. Został ekstradowany do Kolumbii 13 października 2002r.

14 lutego 1996r. miejscowa grupa paramilitarna wspierana przez członków wojska kolumbijskiego, usunęła siłą rolników z gospodarstwa Bellacruz. Podczas tej operacji i zaraz po niej wielu chłopów było torturowanych i zabitych.

Przymusowa eksmisja nastąpiła po tym, jak sąd odrzucił skargę apelacyjną firmy Marulanda Ramirez Ltd., reprezentującej interesy rodziny Marulanda, o zwrot części ziemi zajmowanej przez rolników mieszkających w haciendzie ‘Bellacruz”.

Oddziały paramilitarne spaliły domy chłopskie, torturowały ich mieszkańców i zagroziły im śmiercią, na wypadek gdyby odważyli się powrócić. Pomimo obecności policji i wojska w pobliżu, nie została podjęta żadna akcja przeciwko działaniom oddziałów paramilitarnych ani nie aresztowano osób z haciendy i z okolic odpowiedzialnych za te czyny.

Jak zeznali niektórzy rolnicy, żołnierze wojsk kolumbijskich byli naocznymi świadkami wydarzeń i część żołnierzy została później zidentyfikowana jako członkowie grupy paramilitarnej. Rodziny chłopskie, zmuszone opuścić swoje ziemie i domy, uciekły do pobliskich miast Pelaya, La Gloria i Tamaleque. Do eksmisji wielu wygnanych chłopów oraz tych którzy próbowali im pomóc, zostało zamordowanych, „zaginęło”; lub stało się przedmiotem gróźb.

W 1999r. Prokuratura Generalna wydała nakaz zatrzymania Carlosa Arturo Marulandy za zbrodnie i za wydarzenia, które miały miejsce w 1996r. w haciendzie Bellacruz., związane z tworzeniem oddziałów paramilitarnych, Jego brat, Francisco Alberto Marulanda Ramirez został aresztowany w maju 1998r. pod zarzutem tej samej sprawy.

Tematy