Kolumbia: Wojenne laboratorium – wzrost przemocy w regionie Arauca

Kryzys w Arauca, leżącym wzdłuż północnej granicy Kolumbii z Wenezuelą, pogłębia dwuletnia rządowa ofensywa wojsk i sił bezpieczeństwa na tym terytorium, popierana przez paramilitarne i potężne wojskowe i ekonomiczne interesy międzynarodowe, głównie Stanów Zjednoczonych.

Oddziały partyzanckie (guerilla), od dawna obecne w Arauca, poprzez wielokrotne i coraz większe łamanie prawa międzynarodowego reagują na próbę odrzucenia wojskowego i paramilitarnego rozwoju.

W nowym raporcie opublikowanym dzisiaj, Amnesty International krytykuje rządową anty-powstańczą strategię w departamencie Arauca, za sprawą, której departament stał się poligonem dla nowych organów bezpieczeństwa, wdrażających strategię o nazwie „Demokratyczne bezpieczeństwo”.

„Kolumbijska policja rządowa doprowadziła do wzrostu ilości przypadków łamania praw człowieka jak również do bezkarności. Tak jak zazwyczaj w Kolumbii, to ludność cywilna cierpi najbardziej”, powiedziała Amnesty International.

Kolumbijskie siły zbrojne, paramilitarne i oddziały partyzanckie (guerrilla) znacząco zwiększyły swoja obecność w departamencie. To spowodowało, że Arauca stał się jednym z najbardziej zmilitaryzowanych i groźnych regionów w kraju.

Celem oddziałów partyzanckich jest ludność cywilna, w szczególności lokalni urzędnicy państwowi. Partyzanci łamią międzynarodowe prawo humanitarne poprzez wielokrotne przeprowadzanie niewspółmiernych ataków na cele militarne, często przy użyciu mało precyzyjnych bomb i moździerzy. Te ataki często kończą się stratami wśród cywilów.

Siły zbrojne we współpracy z paramilitarnymi grupami, są bezpośrednio zamieszane w zabójstwa, tortury i „zaginięcia”. To one wzmogły wysiłki, aby zastraszyć obrońców praw człowieka, przywódców chłopskich i działaczy społecznych, często narażając ich na niebezpieczeństwo przez określanie ich mianem partyzantów lub zwolenników oddziałów partyzanckich.

Przez tłumienie tych grup – na czele z potępianiem naruszeń praw człowieka popełnionych przez wojsko, ich paramilitarnych sojuszników i oddziały partyzanckie – władze mogą podtrzymywać fikcję, że sytuacja praw człowieka się poprawia.

Członkowie oddziałów paramilitarnych, którzy utworzyli mocny punkt zaczepienia w Arauca, w ślad za operacjami na wielką skalę przeprowadzonymi przez kolumbijskie siły bezpieczeństwa, w dalszym ciągu zabijają i stwarzają zagrożenie dla cywilów pomimo trwającego rok zawieszenia broni.

„Arauca znajduje się na linii frontu kolumbijskiego kryzysu praw człowieka. Daleka od przywrócenia porządku, rządowa strategia bezpieczeństwa sprawiła, że departament stał się jeszcze bardziej niebezpiecznym miejscem do życia”, powiedziała Amnesty International.

„Poparcie USA dla jednostek wojskowych w Arauca, pokazuje jak społeczność międzynarodowa przymyka oczy na łamanie praw człowieka w Kolumbii. Ochrona cywilów, która powinna mieć pierwszeństwo nad sprawami ekonomicznymi i strategicznymi jest najbardziej skuteczną drogą w celu zapewnienia bezpieczeństwa w regionie”.

Środki bezpieczeństwa rządu kolumbijskiego obejmują wprowadzone ostatnio antyterrorystyczne ustawodawstwo i utworzone dwie strefy: resocjalizacyjną i konsolidacyjną, specjalne obszary bezpieczeństwa ustanowione w 2002 roku, które już nie są legalne, lecz w dalszym ciągu używane przez siły bezpieczeństwa, aby celować w społeczność cywilną.

Tematy