Kosowo: Mniejszości są więźniami w swoich domach

Raport organizacji precyzuje sposób w jaki odmawia się mniejszościom w Kosowie skutecznego dochodzenia zadośćuczynienia za akty przemocy i inne groźby wobec integralności fizycznej i psychicznej. Bezkarność za tego rodzaju naruszenia praw człowieka skutecznie pozbawiła ich swobody poruszania się oraz ograniczyła dostęp do podstawowych praw – w szczególności prawa do pracy, opieki zdrowotnej i edukacji.

-Jeśli tego rodzaju prawa nie zostaną zagwarantowane należący do mniejszości uchodźcy i uchodźcy wewnętrzni przebywający w innych częściach Serbii i Czarnogóry nie będą mogły powrócić do swoich domów-, stwierdziła Amnesty International.

-Jako, że obecnie rozważa się kwestie przyszłości Iraku, społeczność międzynarodowa musi wyciągać wnioski z przeszłości i zapewnić od samego początku, że sprawcy nadużyć praw człowieka nie pozostaną bezkarni.-

Raport Amnesty International dokumentuje nieprzygotowanie międzynarodowych władz w Kosowie na ciężkie przypadki łamania praw człowieka skierowane przeciwko mniejszościom i towarzyszące szybkim powrotom Albańczyków. Pomimo wymiernego zmniejszenia się liczby gwałtownych ataków na mniejszości, od pierwszych miesięcy następujących od razu po zakończeniu konfliktu w lipcu 1999 roku, ataki te nadal się utrzymują.

Fakt, że ogromna większość przestępstw popełnionych na tle etnicznym pozostaje nierozstrzygnięta potęguje przekonanie ludzi o tym, że sprawcy mogą dopuścić się kolejnych ataków, co z kolei składa się na atmosferę strachu. Bezkarność w przypadku dawnych i obecnych ataków uniemożliwia mniejszościom w Kosowie korzystanie z podstawowych praw człowieka zagwarantowanych przez prawo miejscowe i międzynarodowe standardy obowiązujące w Kosowie.

W pewnej sprawie, Amnesty International przeprowadziło wywiad z dwoma młodymi Serbskimi kobietami i ich babką, które mieszkały w centrum Prizen. Ich dom otoczony został przez KFOR murem zwieńczonym drutem kolczastym. Po tym jak intruz wtargnął przez dach do ich domu, żołnierze sił pokojowych KFOR zamieszkali z nimi i nawet robili im zakupy aby ochronić je przed dalszymi atakami.

-Codzienne zastraszanie w obliczu którego stoją mniejszości serbska, bośniacka, gorańska, romska, aszkalska i egipska w Kosowie ograniczyło ich swobodę poruszania się. Strach przed opuszczaniem monoetnicznych enklaw przyczynił się do poczucia uwięzienia i wykluczenia a także odebrał im dostęp do podstawowych praw i usług takich jak mieszkanie, edukacja czy opieka medyczna- twierdzi Amnesty International.

Raport Amnesty International naświetla również sposób w jaki członkowie mniejszości są dyskryminowani w dostępie do podstawowych praw społecznych i ekonomicznych, w szczególności prawa do ochrony zdrowia, edukacji i zatrudnienia.

-W obliczu braku dostępu do należytej opieki zdrowotnej odnotowano wzrost śmiertelności i zachorowalności wśród niektórych społeczności mniejszościowych- oświadczyła Amnesty International.

-W niektórych rejonach, mniejszości nie mają dostępu do podstawowych leków – w niektórych przychodniach nawet aspiryna jest nieosiągalna.-

W nagłych przypadkach pacjenci telefonują do sił KFOR lub przychodzą na ich posterunki, czekając na eskortę do szpitala, co czasami powoduje poważne opóźnienia.

-Bezpieczeństwo jest głównym problemem dzieci w korzystaniu z ich prawa do edukacji-, stwierdziła Amnesty International.

W obrębie enklaw bardzo trudno o wykwalifikowanych nauczycieli. Dla dzieci mieszkających poza enklawami, chodzenie do szkoły często oznacza kilkukilometrowe eskorty KFOR; dla 20 dzieci z małej serbskiej gminy w Prisztinie oznacza to codzienne ośmiokilometrowe eskorty do szkoły podstawowej w Llapje Selo / Llaplaselle. Nauczycielka szkoły podstawowej w Prizrenie jest odbierana z domu w poniedziałki transporterem opancerzonym do miejscowości gdzie uczy, pozostając tam do piątku, kiedy to jest eskortowana z powrotem do domu.

Zatrudnienie jest poważnie ograniczane: szacuje się, że do 90% Serbów i Romów jest oficjalnie bezrobotnych – w szczególności Serbowie byli powszechnie zwalniani w czerwcu 1999 roku w sektorze przemysłu państwowego i usług publicznych.

Na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych odpowiedzialność za ochronę i wspieranie praw człowieka spoczywa na UNMIK. Amnesty International wzywa UNMIK i Tymczasowy Samorząd do poważnego zajęcia się kwestią bezkarności i podjęcia środków gwarantujących prawa mniejszościom dotychczas mieszkającym w Kosowie. Jest to warunek, który musi być spełniony w celu zapewnienia, że powrót do Kosowa należących do mniejszości uchodźców i osób przesiedlonych w Serbii i Czarnogóry z Kosowa ,będzie bezpieczny i godny.

-Podczas gdy wykonalność powrotów cały czas zależy od obecności sił KFOR, Amnesty International nalega, by społeczność międzynarodowa zapewniła, że nikt z mniejszości nie będzie siłą zmuszany do powrotu do Kosowa- skonkludowała Amnesty International.

Więcej informacji:
» Pełny tekst raportu znajduje się na stronie: http://web.amnesty.org/library/Index/ENGEUR700102003

Tematy